Telenowele

buldozka · Wysłany: 13:36:07 20-07-19 Temat postu:

Naomi16 Super, że już tak dużo nadrobiłaś

Sprawnie Ci poszło

Co do MJ miałaś takie same przemyślenia, jak my miałyśmy w tamtym okresie. Dodatkowo ona zawsze miała takie zachowania i miny w tych wszystkich kryzysowych sytuacjach, że jakbym nie znała fabuły i nie wiedziała jak było, sama bym jej nie wierzyła ;p A jak Alex chciał z nią pogadać, chciał wyjaśnień, to ona od razu przechodziła do defensywy i krzyczała na niego, że chce rozwodu i on nie jest jej mężem ;/

Teraz faktycznie troche bardziej okazuje uczucie i się stara i to mi się podoba

Julita Dokładnie tak jak napisałaś, Maura mogłaby być jakąś znaczącą drugoplanową postacią. Jak się przyznała się do akcji z Mario (co mnie bardzo zaskoczyło na plus) to nawet pomyślałam, że mogłaby się zmienić i mieć dobry koniec.

hayleyss W DQTQTQ też faceci byli lepsi? Ja nie oglądałam w całości, kiedyś się muszę wziąć, ale kojarzyłam, że Marisol i Livia dawały radę

Jestem bardzo ciekawa, jak Jacquie wyjdzie rola podwójnej roli:)

Julita · Wysłany: 21:31:39 21-07-19 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 22:23:20 21-07-19 Temat postu:

U mnie też w DQTQTQ prym wiedli faceci. Alonso, Diego i Eleazar to było mistrzowskie trio.

Naomi16 · Wysłany: 22:37:20 21-07-19 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 22:58:30 21-07-19 Temat postu:

Tak, ja lubiłam i Natalie i Irene, obie fajnie grały ale ta jak właśnie wspomniałaś, paczka facetów- świetni

mieli wiele miłych dla oka scen

Wracając do naszej teli..

mam podobne zdanie na temat MJ. Niby teraz jest trochę lepsza, bo przestała z tymi wiecznymi tekstami o rozwodzie, ale w dalszym ciągu jest taka bierna.

brakuję mi w Niej działania, energii, żywiołowości.

dlatego wolę Paulę. Chyba jest najlepszą postacią żeńską w telce. Chociaż też ciekawi mnie jaką postacią będzie Sandra.

Raquel jest okropną postacią.

ciekawi mnie w sumie czyje będzie to dziecko. Roberto wydaję się być szczery w tym co mówi, że pragnąłby tego dziecka, żeby je wychował.

te sceny w których Bruno chce wzbudzić litość w Victorii są żalosne.

A ta już ma wątpliwości, ona jest taka naiwna. Naprawdę... aż ciężko mi określić jak oceniam rekację Victorii w 50 odcinku. Przecież wystarczy, że Bruno okażę sztuczną skruchę, i ona już zmienia zdanie..

Alex i Fernando są prawdziwymi przyjaciółmi. Ciekawi mnie kiedy wydostaną się z tej wyspy.

Jutro nadrobię 51 odcinek

A jeszcze jedno. Dlaczego Victoria nie powie tym prawnikom, że Alex zaginął? przecież tak naprawdę jest, po co to ukrywanie.

buldozka · Wysłany: 23:04:00 21-07-19 Temat postu:

Odcinki 48-51:

Nareszcie nadrobiłam wszystkie telki (aż dwie;p) i jestem na bieżąco

Faktycznie Victoria zrobiła się ciut znośniejsza obecnie, chociaż nadal brakuje mi zdecydowanego "przepraszam" w stronie Alexa i MJ za to, co mówiła zanim poznała prawdę.

Też mnie MJ denerwuje tą płaczliwością, ale zgadzam się, że ta postać jest spójna i konsekwentnie właśnie taka mdła. Mimo wszystko mam nadzieje, że może choć trochę ewoluuje i nabierze charakteru, bo ona po prostu płacze i płacze i nie chce wziąć życia w swoje ręce.

Katia może otrzeźwieje teraz, kiedy jej brat jest zaginiony, widać, że mimo wszystko w jakiś sposób jej na nim zależy.

Podobają mi się też niektóre te scenki chłopaków na tej wyspie, jak się bawią, nawzajem wspierają i trzymają

No i Roberto, chcący tego dziecka Raquel <3

Kiedyś w końcu porządnie oglądnę DQTQTQ, bo słyszę same superlatywy

Oglądałam tak czasami tylko, gdy była emisja w MX, więc znam sporo spoilerów, ale mimo wszystko historię ponoć miło się ogląda

hayleyss · Wysłany: 23:08:45 21-07-19 Temat postu:

Ja jednak włączyłam 51 odcinek, ale na star denerwuję mnie Victoria...

tak, fajne mają sceny. ten dzieciak jest sympatyczny

Polecam

hayleyss · Wysłany: 18:33:22 22-07-19 Temat postu:

Odcinki 51-52.

Po raz kolejny muszę powiedzieć, że w tej telce nie ma ani chwili nudy

genialna

Szach i mat. Ależ Bruno i Raquel mieli miny, jak sie dowiedzieli, że Alex przepisał majątek MJ. Dobrze zrobił, w końcu udało mu się przechytrzyć Bruna.

Ależ on jest podły, jak jeszcze zainsynuował że dziecko może być Jego, bezczelny typ. Raquel też jest zołzą, bo przecież interesują ją tylko pieniądze

Alex, Fernando i ten chłopiec mielii bardzo fajne sceny na tej wyspie, śmiało można powiedzieć, że on nieraz uratował im tyłek

no i scena odnalezienia, świetna. Widać, że wzajemnie bardzo się wspierali

W sumie to ja nawet lubię Maurę. Fajnie jakby doniosła na Bruna

Poza tym powtórzę, że jest śliczna i ładnie ją ubierają.

Zastanawiało mnie w jaki sposób pojawi się Elena i Sandra, no a tu okazuję się, że dziadek Fernanda jest znajomym Porfiria, czy jak to piszę, bo nie pamiętam. Szczerze na razie ten wątek nie zainteresował mnie jakoś szczególnie, zważywszy na to, że czekam na powrót Alejandra

Denerwuję mnie to atakowanie Fernanda i Victorii i plotki o ich romansie, nawet jakby Go mieli, to ich prywatna sprawa, a już teksty, że Fernando był złym człowiekiem, bo romansował z starszą kobietą. Masakra. Mimo, że za Nią nie przepadam, to im kibicuję.

Ucieli ostatnio wspólne sceny Roberta z Paulą i jestem co raz bardziej pewna, że połączą ją z Gabrielem. Kurczę, szkoda bo jakoś mi sie nie podoba ten facet, nie nawet tylko wizualnie tylko ogólnie.

buldozka · Wysłany: 18:53:48 22-07-19 Temat postu:

Odcinek 52:

No i uratowali chłopaków w końcu, teraz to dopiero się będzie działo

Też nie mogłam znieść Bruna, Zepeda go świetnie gra, normalnie ja się go boje, jest okrutny, bezczelny, agresywny, bluzga na wszystkich. Jego mina, gdy okazało się, że część majątku należąca do Alexa nie będzie do podziału ;p

Też lubię Maurę, zwłaszcza,że przyznała się do sprawy z Mario Aguirre, co mnie zaskoczyło na plus i teraz chce jeszcze donieść na Bruno.

I też mi się nie widzi Paula z Gabrielem, w sensie nic do niego nie mam, ale to jest jakieś takie mdłe połączenie, wolę ją z Robciem

hayleyss · Wysłany: 19:42:56 22-07-19 Temat postu:

Ja jestem odcinek do przodu

bo obejrzałam już 53

masz rację, że zaczęło się dziać

Teraz czekam, aż w końcu Alex i Fernando wrócą do bliskich

Coś przestaję liczyć na połączenie Pauli i Roberta.

Julita · Wysłany: 21:12:51 22-07-19 Temat postu:

Zepeda jest genialny w tej roli. Te wszystkie gesty, miny Bruna wychodzą mu tak naturalnie. Mimo że to bezapelacyjnie zła postać, to udało mu się uniknąć przerysowania. Jest świetny!

Katia kocha brata, ale jest też jednocześnie głupia i naiwna. Niestety zakochała się w Brunie, a że jest w niego zapatrzona, to wątpię aby szybko przejrzała na oczy

Nie załamujcie mnie, nie chce wątku Pauli i Gabriela. Nic nie mam do tego chłopaka, ale to będzie tak jak piszecie: mdłe. Poza tym dopiero co przez niego Paula miała iść do więzienia...

I mi się podobała ta "szkoła przetrwania" chłopaków na wyspie

Nie tracili humoru, mimo że było ciężko. Alex i Fernando są wspaniałymi przyjaciółmi,a poza tym widać tą sympatię między nimi. Albo świetnie oboje zagrali tą przyjaźń, albo Will i Gabryś rzeczywiście się polubili na planie

Miny Raquel i Bruna na to, że Alex przepisał cały swój majątek MJ i się z nią rozwiódł: bezcenna

hayleyss · Wysłany: 9:22:58 23-07-19 Temat postu:

Nie mogę się doczekać miny Bruna jak zobaczy ze Alex żyje :p

Naomi16 · Wysłany: 20:08:15 23-07-19 Temat postu:

Miałam dobić do Was dopiero w sobotę, ale udało mi się już dzisiaj wszystko ogarnąć i obejrzałam już dzisiaj 53

W końcu uratowali Alexa i Fernanda i tego chłopca z tej wyspy

Ale ich scenki na wyspie też mi się podobały

Uwielbiam scenki Roberta z Paulą, ale te Roberta z Maurą też bardzo lubię

Widać, że Roberto to dobry przyjaciel

hayleyss · Wysłany: 21:19:46 23-07-19 Temat postu:

Wow

super, że już nadrobiłaś

To jesteśmy na równo

Też mi się wydaję, że Roberto nie jest zły, on do wszystkich pasuję bardziej pasuję niż do swojej żony xD

II cudowne sceny z 54 jak chłopaki wracają do domu

ale to dopiero przed Tobą

Naomi16 · Wysłany: 21:57:04 23-07-19 Temat postu:

To dzisiaj 54?

Myślałam, że 53

I zakończyłam oglądanie hehe

To nic jutro najwyżej obejrzę dwa