Telenowele

Atahan · Wysłany: 22:15:05 03-05-20 Temat postu:

Dokładnie! I bardzo dobrze, że telenowela ma 90 odcinków, bo dzięki temu wątki nie są rozciągnięte, jak w niektórych liczących po 180 odcinków.
Ogólnie proci tutaj byli fajni. Ciekawa odskocznia od typowych protagonistów, którzy przez większość telenoweli są na siebie po obrażani, a ci źli jeszcze potęgują to obrażanie się. Alex i Maria Jose mieli problemy, ale nie gniewali się na siebie przez 1000 odcinków.
A najgorsze jest to, że latynosi zapomnieli o takich scenariuszach i ich obecne produkcje to już nie to samo, co chociażby takie Sorti.

Katalina · Wysłany: 23:52:41 03-05-20 Temat postu:

Rzeczywiście,te 90 odcinków to była optymalna ilość,poza tym było dobre tempo.Nie było dłużyzn,no,może oprócz pobytu na wyspie i finałowego odcinka,który był ukłonem w stronę fanów.Oni mieli uciechę,ale na ekranie marnie się oglądało spoconego Levego w zatłoczonym kościele i cały ten "festyn".Ale to drobiazgi.Bo najważniejsze,że nie było niedorzeczności,absurdów,idiotyzmów,naiwnych bohaterów,tak często spotykanych w innych meksykanach.To ci dobrzy byłi mądrzejsi i to oni byli górą.Biednemu Brunowi nic nie wychodziło.Niby żarło,a i tak zdechło.Udało mu sie właściwie tylko z morderstwem sedziego.Gdy zobaczyłam pierwszy raz Ezeqiela,to przeżyłam małe deja vu.Toć on grał tę samą rolę,co 20 lat wcześniej w Tu o nadie.Oglądanie Sortilegio sprawiło mi niesamowitą przyjemność i nawet niedawno zrobiłam sobie wspominkowy maraton z Alexem i Marią Jose.No i w żadnej,innej telenoweli,Wiluś mnie tak nie zauroczył.

Adam · Wysłany: 12:10:13 05-05-20 Temat postu:

Jestem w szoku, Jacqueline była świetna jako Sandra!

Szkoda, że nie było tej postaci od samego początku do końca.

Aktorka się wykazała, bo jako protka mnie nie kupiła - nie znoszę tych co ciągle płaczą, są mdłe, brak im mocnego charakteru itd.

Ciekawe, jakby jednak Anahi przyjęła rolę to by sobie poradziła jako protka? Chociaż niestety widzę w niej tylko Mię Colucci ze Zbuntowanych, tak się zaszufladkowała.
Tutaj ponoć Bracamontes sama producentka zdjęła majtki czy tam rozcięła przed nagraniem sceny miłosnej.

Jackie się zgodziła, a teraz zawieszona kariera aktorska nie wiem czy na zawsze, ale chyba mąż był zazdrosny o te pikantne sceny z Williamem.

I tak w ogóle to chapeau bas za charakteryzację aktorki jako postać Sandry! :

natalia** · Wysłany: 12:14:50 06-05-20 Temat postu:

W sumie w telenoweli był;y faktycznie mocne sceny łóżkowe , dlatego jakoś nie wyobrażam Sobie Anahi w roli protki .
Ona raczej by się nie zgodziła na takie sceny i chyba faktycznie zaszufladkowała się przez postać Mia Colucci .
Jacqueline bardzo dobrze tutaj zagrała , zwłaszcza Sandrę

Bo protka beznadziejna , wieczna płaczka a za takimi nie przepadam !

hayleyss · Wysłany: 21:44:10 06-05-20 Temat postu:

Zgadzam się. Anahi raczej by nie przyjęła takiej roli. Nie powiedziałabym, że zaszufladkowała się rolą Mii, tyle że Anahi nie wiele co grała później w sumie. Po RBD była muzyka ( uważam to za dobry wybór, bo ma piękny głos ) a później zrezygnowała z kariery, zawsze mówiłam, że szkoda ale jej wybór i Go rozumiem.

Co do tej telki, ostatnio oglądałam sobie trochę scenek protów i podobały mi się bardziej niż w czasie oglądania telki.

MJ średnio lubiłam i tak zostało, jednak Alejandro to jeden z najlepszych protów jakich oglądałam

Lineczka · Wysłany: 23:10:38 06-05-20 Temat postu:

Alejandro to świetny prot, jeden z lepszych. Bystry, potrafiący używać mózgu.

Maria Jose była irytująca na początku telki z tym swoim płaczem, ale później się wyrobiła i była znośniejsza. Nie zaliczę jej do ulubionych protek, ale nie było źle. Plusem jest to, że Levy i Bracamontes mieli chemię.

hayleyss · Wysłany: 9:20:31 08-05-20 Temat postu:

Dokładnie! Mnie często denerwowała MJ, ale nie można im odmówić chemii. Poza tym jak tak pomyśleć, to rzeczywiście jeden z najlepszych protów. Nie można mu było nic wiele zarzucić. Romantyczny, czuły, dbał o swoją miłość a przy tym nie nudny tylko bystry

Od czasu Zaklętej miłości doceniłam Wiliama jako aktora i czasami aż mam ochotę znowu sobie włączyć tą telkę

natalia** · Wysłany: 15:01:41 08-05-20 Temat postu:

Ja najbardziej lubiłam tutaj Bruna , kapitalna rola Dawida

Alex faktycznie jeden z lepszych protów i najlepsza rola Williama

MJ na początku była strasznie irytująca bo ciągle płakała już wolałam jej siostrę

hayleyss · Wysłany: 15:05:27 08-05-20 Temat postu:

Paula była moją ulubioną żeńską postacią. Taka wariatka, momentami mówiła głupoty ale i tak ją lubiłam.

Zapeda był świetny w tej telenoweli

Katalina · Wysłany: 19:29:38 08-05-20 Temat postu:

Mnie z kolei irytowała do granic możliwości Katia.Druga w kolejce Elena i ten jej biust.

natalia** · Wysłany: 14:49:05 09-05-20 Temat postu:

Elena i ten Jej wielki biust heheh
A Katia faktycznie była irytująca a Bruno łatwo umiał Sobie Ją owinąć wokół palca

Katalina · Wysłany: 20:18:09 09-05-20 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 23:33:28 03-08-20 Temat postu:

Właśnie postanowiłam wziąć się za Sortillego! To mój drugi raz z tą telką, pierwszy był 4 lata temu

Średnio przepadam za Levy'm, ale z pełną świadomością stwierdzam, że jak dla mnie to była jego najlepsza telenowelowa rola

Chemia między protami genialna!

hayleyss · Wysłany: 10:25:34 05-08-20 Temat postu:

Zapeda i Levy tutaj świetni, dla nich warto