Telenowele

Rosemary · Wysłany: 6:41:53 18-07-09 Temat postu:

AVANCE DE TELENOVELAS > DEL 20 AL 24 DE JULIO 2009 > > SORTILEGIO > > 20 AL 24 DE JULIO 2009 > > > Paula le dice a Alex que María José está embarazada. Alex le dice a Pedro que usen su departamento en Sací pues se lo piensa dejar a María José. Meche le dice a Erik que Alex se hizo cargo de todos los gastos de la operación, que se siente arrepentida y le regresa el dinero. Operan a Gabriel. Chucho de sorprende cuando Meche le dice que la persona responsable del accidente de Gabriel es la cuñada de Alejandro Lombardo; entonces Chucho recuerda que el accidente que vio debió hacer sido el de Paula y le asegura que vio cuando “el atropellado” se levantó y se fue; Meche termina por confesarle la verdad pero le pide a Chucho no decir nada pues gracias esto Gabriel se está operando. Ulises le pregunta a Roberto cuál es el apellido de María José y éste le dice que es Miranda, Ulises se sorprende. Raquel y Katia encuentran en un restaurante a Fernando y Victoria tomados de la mano. Fernando le confiesa a Victoria que la ama. Bruno quiere la > presidencia de la empresa. María José le pide a Alex no volver a buscarla. María José, Paula y Pedro consiguen trabajo. Hernán le declara a Victoria su amor. Elena le revela a Ulises que Sandra y María José son gemelas, y que Paula es su hija menor, además de que nunca se divorció de Pedro al casarse en el extranjero con Cristóbal, su difunto marido, registraron a Sandra con el apellido de él y le pide no le cuente nada a don Porfirio ya que desheredaría a Sandra si se entera que no es su verdadera nieta. Fernando le dice a Katia que como no piensa estudiar tendrá que trabajar. Maura besa a Alex. Bruno se acuesta con Katia. Bruno le dice a Maura que conoce a Mateo y que lo hizo pasar por Mario Aguirre. Maura se entrara que Bruno se acostó con Katia. María José resulta herida de gravedad en un asalto, pierde mucha sangre, Chucho le avisa a Alex y éste busca un donador de sangre pues la vida de María José y el bebé están en peligro; > el único compatible resulta ser Bruno, éste acepta ser el donador a cambio de la presidencia de la empresa y de que Alex se divorcie de María José.

Lotos · Wysłany: 7:23:59 18-07-09 Temat postu:

Odcinek 35

part 1: http://www.youtube.com/watch?v=v6L6zgdnbwQ
part 2: http://www.youtube.com/watch?v=QsC7pV4dY9w
part 3: http://www.youtube.com/watch?v=Cm_bGM8hu4c
part 4: http://www.youtube.com/watch?v=6wSCHh1eeJc
part 5: http://www.youtube.com/watch?v=kIRC6Zftl4Q

lucysia21 · Wysłany: 7:59:42 18-07-09 Temat postu:

Wielkie dzięki Rosemary za streszczenie

! Najbardziej mi się z niego podoba to, że Paula powie Alexowi, że MJ spodziewa się dziecka, ciekawe jak zareaguje na tę wiadomość?? Będzie jej szukal

! No i MJ i dziecko będą potrzebowali krwi i Alex się o tym dowie

Za to ten pocałunek z Maurą wcale mi się nie podoba

ale lepsze beso niż od razu łóżko! No i ta siostra bliźniaczka, jednak Miranda

. W życiu Victorii też będzie się działo, najpierw miłość wyzna jej Fernando, a potem pan doktor

Jestem po odcinku 35

Fernando próbuje przekonać Alexa,że MJ może być nie winna, jednak teraz po jej opuszczeniu domu Lombardo Alex tego już nie sprawdzi. Paula, przyzwyczajona już do wygód w domu Alexa nie jest zadowolona z pokoju wpensjonacie

Powinna się cieszyć, że nie jest w więzieniu. Alex rozmawiał z adwokatem o wypadku Pauli. MJ tymczasem żle się czuje i Paula pyta czy jest w ciąży i czy Alex o tym wie, ona zakazuje jej mówić o tym komukolwiek zwłaszcza Alexowi, kiedy póżniej poruszają ten temat MJ mówi, że kiedy brzuszek jej urośnie to powie, że ojcem jest Mario Agirre, to nie jest dobry pomysł... Idą na komisariat... tam spotykają Alexa... ach, te ich spojrzenia

! Chyba był zdziwiony, że MJ odeszła na bok, ale jak na nią patrzył

potem podszedł i poprosił o rozmowę, hehe, nie wytrzymał biedaczek

... czego on się spodziewał, MJ dobrze mu powiedziała, że całą prawdę już wyznała, a jak on jej nie wierzy to trudno, i tak jak on powiedział, że nie chce jej znać, tak teraz ona mówi to do niego... nie spodziewałam się że złapie ją za ramię, cały Alex... dziewczyna się nie dała. No i Alex nadal nie wie, gdzie się oni zatrzymali... ale miał dobry pretekst, chciał to wiedzieć, aby skontaktować sie z nia w sprawie rozwodu... Potem zjawił się w hotelu i znowu wypytywał o Mario. Alex pomaga Meche i Gabrielowi.
MJ mdleje, rozmawiając z Chucho przez telefon, nie zdążyła mu powiedzieć, gdzie teraz mieszkają...
Raquel chce się umówić z Ullisesem, ale on chyba już ma jej dość. Każe za to zadzwonć Mateo i jeszcze raz podać się za Mario. Victoria mówi mu, że ona już tam nie mieszka. Do Matea dzwoni Bruno, podając się za przyjaciela mówi mu, że wie iż to on jest Mario Agirre, umawiają się w jakiejś knajpie. Ezequel informuje Alexa, że Bruno wziął nr telefonu Maria. Alex mówi Bruno, aby nie wtrącał się w nie swoje sprawy.
Przyjeżdza siostra Fernando, Katia, jakoś ona mi się nie podoba.

Tenog · Wysłany: 8:25:06 18-07-09 Temat postu:

Merlinamujer · Wysłany: 8:42:16 18-07-09 Temat postu:

Dzięki Rosemary

Skoro w przypadku Sandry wchodzą w grę pieniądze po jej niby dziadku Porfirio (Elena zarejestrowała ją jako córkę swojego męża Cristobala,ale nawet ten ślub jest nieprawomocny skoro z Pedro nie wzięła rozwodu,Elena jest też matką Pauli to dziwne,że nigdy jej nie wspominają ) to myślę,ze jej coś się stanie i to MJ zajmie jej miejsce namówiona przez matkę lub zaszantażowana,żeby przejąć ten majątek.
Odcinek 35 widziałam,świetny jak zawsze

,ale teraz nie mam czasu więcej pisać,później dodam komentarz,bo kilka rzeczy mnie zaintrygowało,zaciekawiło,rozśmieszyło itd.

Rosemary · Wysłany: 9:17:32 18-07-09 Temat postu:

cieszę sie ze zrobiłam wam taką niespodziankę

KADYJKA · Wysłany: 11:27:50 18-07-09 Temat postu:

Stało się to czego najbardziej się obawiałam - Maria Jose wyprowadziła się z domu Lombardo

Jednak Alex już czuje, że popełnił błąd i że brakuje mu Marii Jose - podobała mi się scenka na komisariacie - te ich spojrzenia były cudne i dało się wyczuć "miłość" między nimi

Podobało mi się zachowanie Marii Jose - postawiła się Alex`owi - chyba zaczyna się zmieniać.

Z zapowiedzi następnych odcinków wynika, że to Paula powie Alex`owi o ciąży Marii Jose, a nie Chucho ( więc jest mała zmiana ).

Ciekawie zapowiada też się ten wątek z matką Marii Jose.

Wcale, ale to wcale nie podoba mi się fakt, iż Alex prześpi się z Maurą

- czemu zwykle tak jest, że to proci w "szale" rozpaczy po ukochanej, idą do łóżka z inną, a protki albo płaczą, albo przechodzą "metamorfozę"? - nie pamiętam telenoweli, w której to protka by się przespała z innym. I myślalam, że Raquel będzie bardziej walczyć o Alex`a - skoro go tak kocha - chyba, że ja coś źle zrozumiałam.

Jeśli Alex prześpi się z Maurą będąc mężem Marii Jose ( bo raczej nie wierze, że się rozwiodą ) to bardzo sie wkurze - i Maria Jose będzie musiała wybaczyć mu zdrade, a jakby tego było mało, to wszystko wskazuje na to, iż Alex prześpi się z Maurą wiedząc już, że Maria Jose spodziewa sie jego dziecka!

Kendra · Wysłany: 11:28:54 18-07-09 Temat postu:

Myślałam, że wreszcie uda mi się pooglądać Sortilegio na bieżąco, ale odwiedziła mnie kuzynka i nie miałam czasu na serialik. Jestem dopiero na 32 odc.
Przyznam, że jestem lekko znudzona. Związek Alex i MJ od jakiegoś czasu bardzo mnie irytuje i zwyczajnie nudzi. Niestety nie zdarzyło się nic ciekawego, więc muszę skomentować ten wątek. Scenka w morzu była naprawdę ładna, jedna z lepszych, jakie widziałam. Potem wrócili do rezydencji i wszystko się rozmyło. Rozumiem gniew Alexa, bo stara się coś zbudować, ale MJ po prostu nie potrafi zdobyć się na całkowitą szczerość. Wkurza mnie jednak to, że najbardziej przejmuje się tym, że MJ była gotowa (to jego wersja) przespać się z Brunem, by ocalić siostrę. MJ z kolei drażni mnie swoimi kompleksami i tłumaczeniami, że nie chciała sprawiać Alexowi więcej kłopotów. Brzmi ckliwie i niedorzecznie.

jusia1986 · Wysłany: 13:50:52 18-07-09 Temat postu:

Dodałam streszczenie 35 odcinka

Bdb był ten odcinek, choć już spokojniejszy.
Paula mnie irytuje, ta dziewczyna nie ma za grosz honoru, nic ją nie interesuje po za wygodami. Jak miała iść do więzienia lamentowała, jak nie poszła, lecz przyszło jej mieszkać w takim miejscu zamieszkania, to też jej źle. Oj ta Paula.
Spotkanie Marii Jose i Alexa- fajne. Podobało mi się jak MJ się zachowywała

była honorowa

Wiedziałam, że on nie wytrzyma i sam zacznie rozmowę, mam nadzieję, że będzie bardziej cierpiał.
Jak dla mnie Aleks pasuje tylko do Marii Jose, nie do Maury.
Konspiracja Bruna z Mateo, pewnie przyniesie nowe problemy

Aleks to jednak dobry facet, inny facet na jego miejscu pomimo tylu wątpliwości, napewno nie zajmowałby się sprawą Pauli.
Dobra była scenka, jak Aleks odwiedził tego Gabriela, ten chłopak jak już zaczął taką grę, to mógły ją podtrzymywać. To co powiedział Aleksowi , żeby przeprosił od niego Paulę za wszystko, naprawdę było podejrzane. Myślę, że i Aleks nabrał podejrzeń.
No i ta Katia nie rozumiem sytuacji z nią. Jest siostrą Fernanda tak, a przecież ich rodzice nie pochodzili z wyżyn społecznych. Skoro Raquel i Bruno Fernanda traktują jak gorszego, to dlaczego są tacy mili dla Katie.
Choć nie lubię Bruna, to podobała mi się scena powitania pomiędzy nim a Katią, chyba pierwszy raz się szczerze uśmiechnął i był sympatyczny.
No i komentarz Katie na temat brata. Jak powiedziała, że pewnie dlatego się nie ożenił ,gdyż jest taki zgryźliwy

i ta mina Ferdka i Victorii

A potem scenka, pożegnania Victorii i Fernanda, i mina Bruna

Zasłabnięcie MJ, biedna ta też przejdzie dużo.
No i kolejne spięcie pomiędzy Aleksem i Brunem, podobało mi się ostatnie zdanie Aleksa: " Czy Ci się to podoba czy nie, MJ wciąż jest moją żoną".

No i Avance

haha. Wreszcie Chucho zaczyna łączy fakty

EDIT
Rosemary dziękuję za streszczenie na przyszły tydzień

to chyba był mój ostatni odcinek przed wakacjami, chyba że zdąże jeszcze w środę ran obejrzeć przed wyjazdem. Ale będzie się działo. Jeszcze do wtorku będę wpadać na nasze forum.

Merlinamujer · Wysłany: 14:06:25 18-07-09 Temat postu:

Rosemary pewnie,ze to była bardzo miła niespodzianka,tak szybciutko

Jusia dzięki za streszczenie.

Miałam pisać o odcinku 35,ale zacznę od moich spostrzeżeń na temat kilku postaci.
Roberto ta jak ktoś już kiedyś wspominał to to jest taki bo mu pasuje i nie ma wyboru,jakby miał to to rządziłby się gorzej niż Bruno.Teraz korzysta ze wszystkiego co daje mu pozycja rodziny Lombardo i nie więcej oprócz jego Ulissesa go nie obchodzi.Ta jego przyjaźń z Paula też pewnie nie jest szczera,ona dla niego raczej jest maskotkę,a nie kimś ważnym.
Raquel jest mi szkoda,jaka ma być skoro nie otrzymała żadnych wzorców, od matki też nie,bo jak ta teraz się nią nie interesuje,to kiedyś też pewnie nie.A przyjaciół ma nieszczerych,tak samo zepsutych,to nie będzie przecież odstawała od reszty.Jedynie,jej brat Alex ma charakter,ale to wyjątek z jej otoczenia.
Ulisses jest doskonale interesowny,pozbawiony uczuć wyższych,wykorzysta wszystko,każdą okazję od losu i każdą osobę,która mu się do czegoś przyda.Żadnych sentymentów,rozterek,tylko czysta kalkulacja.Jego uczucie do Sandry,to może jedyna rysa na czarnym charakterze,ale nie wiemy jak to dokładnie było,wiec może to wcale nie była taka wielka miłość.
Chucho ,bardzo polubiłam te postać,człowiek dobry,prosty,o wielkim sercu,a na początku nie myślałam,że taki będzie.Trochę zawsze nabroi przez swoja otwartość,ale jak do tej pory mu to wybaczam.Jest szczery w swoich działaniach.
Najmniej w tym wszystkim podoba mi się rola Maury,kolejny czarny kobiecy charakter z telenoweli,który załatwia swoje intrygi rękoma innych,wole bezpośrednie działanie w przypadku rywalek głównych bohaterek.

Co do odcinka 35 to wkurzałam się na Gabriela i Meche kiedy tak pięknie kłamali,tu modlitwy do Boga,a zaraz łganie jak z nut i usprawiedliwianie swoich kłamstw.Ale wybaczam,bo z tego wyjdzie coś ciekawego

MJ niepotrzebnie zakazuje Pauli mówić komukolwiek o ciąży,a już ojcu powinna powiedzieć.Tylko ,że ten pewnie zaraz pobiegłby do Alexa. Może lepiej tak by było,bo teraz MJ znowu ma na głowie zajmowanie się całą rodziną,a powinna dbać o siebie i dziecko.Nadal nic nie mówi o tym dziecku,co czuje,tak jakby osuwała od siebie myśl,że jest w ciąży.
Jak MJ zasłabła,gdy rozmawiała przez telefon z Chucho to może ten coś powie Alexowi i Alex zacznie się o nią martwic.

Bruno przeszedł sam siebie w tym odcinku,ile sprytu,pomysłowości,zdecydowania w działaniu.

Takiego Bruna lubię.

I chociaż jego działania szkodzą MJ i Alexowi to uwielbiam jak coś mu wychodzi,mniej jak mu się nie udaje.Chociaż to też jest spektakularne.Ale z drugiej strony jak Alex wygrywa starcia (nie chodzi tylko o rozwiązania siłowe

) też lubię,bardzo

Ogólnie uwielbiam jak coś się dzieje i jedna lub druga strona ściera na proch przeciwnika

Rozmowa Bruna z Mateo od razu ustawiła sytuacje,to on teraz rozgrywa karty.Ciekaw ajestem jakie draństwo chce zrobić przy pomocy "Mario". Czy "Mario" i MJ kiedyś się spotkają,może on przy Alexie uda,że dobrze ją zna (chociaż to byłoby ryzykowne,bo Alex pewnie chciałby Mario zabić jakby go spotkał osobiście) i wpakuje w jakieś większe kłopoty.Ale mam też wrażenie,że Mario nie dożyje do końca telenoweli i ktoś go zabije,a jakaś niewinna osoba za to odpowie.

EDIT