Telenowele

Merlinamujer · Wysłany: 20:08:14 03-09-09 Temat postu:

Rosemary i Tenog dzięki za zdjęcia,boskie,boskie,boskie

Jak one mi sie podobają

,piękne

Lucysia dzięki za avance

Mam nadzieję,że Ulisses nie umrze,szkoda byłoby,gdyby pozbyli się tej postaci,( ja go lubię jako tego pasożyta

)ale to moze w zamian za Roberto,bo ten jednak przeżył,a lista płac musi się zgadzać

Rodzina Raquel za późno zareagowała,przecież od dawna wiedzieli ,ze pije,a dopiero pod koniec ciąży wysłali ją do kliniki,wcześniej powinni byli ratować ją i dziecko.Teraz to Raquel zachowuje się jak kompletna wariatka,ma taki wzroki,coś strasznego.

jusia1986 · Wysłany: 20:22:03 03-09-09 Temat postu:

Lucysia dzięki za avance

Mnie osobiście podoba się postać Sandry w serialu, choć mam nadzieję, że nie będzie kolejną villaną, bo już mnie szlag trafi

hihi

Merlinko rodzina Raquel ciągle ją ostrzegała przed tym co może się stać jak się nie opamięta. Ileż można powtarzać dorosłej kobiecie to samo. Dla mnie ona i Bruno to zakały rodziny, takie robaki w jabłku

ale o ile postać Bruna coś wnosi do serialu, to Raquel jak dla mnie nic nie wnosi, jest toksyczna i w ogóle jej nie cierpię.
Alex ma rację, że niechce ,by MJ spotkała się z Eleną. A na miejscu MJ miałabym gdzieś taką "mamusię".

Rosemary · Wysłany: 20:48:39 03-09-09 Temat postu:

Lucysia dzięki za avance

jusia1986 napisała

estrella00 · Wysłany: 21:37:11 03-09-09 Temat postu:

jusia1986 · Wysłany: 22:14:01 03-09-09 Temat postu:

Merlinamujer · Wysłany: 7:19:43 04-09-09 Temat postu:

lucysia21 · Wysłany: 9:03:14 04-09-09 Temat postu:

Dzięki Merlinko za linki do odcinka 69

.
Właśnie obejrzałam ten odcinek.
Moja ulubiona para, czyli MJ i Alex

. Bardzo podobała mi sie scenka, kiedy pochylkali się nad łóżeczkiem Toniego i zachwycali dzieckiem

. No i najlepszy tekst Alexa, chodźmy do łóżka

. Potem rozmawiali o Elenie. Alex wyznał, ze nie wie, czemu, ale ma dziwne preczucia co do tej sprawy...
MJ i Alex proszą księdza o udzielenie im ślubu (jest ta scenka, kiedy MJ trzyma parasolkę, a Alex małego

). Fajnie, jak zwiało partasolkę

. Podobało mi się też, jak MJ i Alex leżeli w łóżku i mówili jacy są szczęśliwi

MJ i Paula w końcu widzą się z ojcem, ależ to jest poruszajacqa scenka... kiedy Pedro zobaczył córki, chciał przed nimi uciec, a one wtedy tak krzyczały i płakały

... W końcu jednak się przełamał

.

Fernando ma kłopoty z Katią, nie moze sie porozumieć z tą smarkulą. Wyżala sie Victorii, która proponuje mu swoja pomoc, ale on tylko ją prosi, aby nie przestała go kochać

Roberto czuwał przy córeczce Raquel. Widać, ze zależy mu na tym dziecku. No i to przytulenie z Paulą

. Sweet

.
Tymczasem Raquel zachowuje sie jak obłąkana. nie interesuje sie dzieckiem, nawet nie chce zobaczyć małej. zadne argumenty jej do tego nie przekonuja, pyta jedynie czy Ulises widziaął córkę.
Ten tymczasem zjawia sie u Eleny, za dużo sobie pozwala i Jorge na jej oczach go zabija (ale nie jestem tego pewna

). Roberto poszukuje Ulisesa, ale dowiaduje sie, ze wyjechał, a potem również Maura powiaduje się od Jorge, ze Ulises zabrał pieniadze i wyjechał do Argentyny, wiec nawet jakby nie żył to nikt nie powinien go szukać.
Elena była lekko przerażona, kiedy Jorge wstrzykiwał cos Ulisesowi... Za to nie podoba mi sie, ze Elena i Maura spiskują razem... nawet Maura zobaczyła Sandrę, czyli poznała ich sekret

ani_romo · Wysłany: 13:26:27 04-09-09 Temat postu:

Raquel zwariowała do reszty... Na nic się zdały te próby wyciągania jej z nałogu. Skoro ona sama nie chce współpracować to na siłę nic nie da się zrobić. Myślałam, że jednak będą z niej ludzie, że ktoś ja naprawi... ale się myliłam. Na niczym jej już nie zależy, tylko na piciu. Nawet własnej córki nie chce zobaczyć. Swoją drogą to jest trochę dziwne, bo na samym początku telenoweli Raquel piła owszem, ale nie było po niej widać, że jest aż tak silnie uzależniona. Wypijała te wszystkie drinki na równo z Maurą, Robertem, Ulisesem i Lisette. Teraz kompletnie nad sobą nie panuje. Reszta na szczęście nie popadła w alkoholizm. Moim zdaniem powinni ją zlikwidować z tej telenoweli, bo robi za dużo huku wokół siebie. Tak jak któraś z Was wyżej pisała - Raquel nic nie wnosi swoją osobą, tym bardziej teraz... jest wręcz takim pasożytem. Do niczego się nie nadaje i nie zamierza ani zmienić się na lepsze, ani celowo szkodzić innym wymyślając kolejne intrygi. Nie jest zdolna do racjonalnego myślenia. Proponuję dla niej śmierć ;P. Victoria będzie płakać, ale trudno się mówi...
Scenka z parasolem bardzo fajna, szkoda, że nie odleciał całkiem. Ten wiatr o mało nie zdarł Victorii peruki z głowy ;D. Mały Antonio jest prześliczny - powtórzę to po raz kolejny, bo strasznie mi się podoba ten dzieciaczek^^. Alex jest zachwycony rola ojca. Widać, że mu się podoba. Fajnie, że wezmą ślub kościelny.
Maura nie wygląda na zdecydowaną... Waha się i na pewno ma swoje obawy. Wchodząc w spisek z Eleną i Jorge musi być bardzo ostrożna, bo Jorge jest bezwzględny i zdolny do wszystkiego, o czym ona jeszcze nie wie. Wystarczy jedno złe posunięcie i Maura nie żyje.

jusia1986 · Wysłany: 13:33:58 04-09-09 Temat postu:

Na początku muszę przyznać, że strasznie zaskoczyło mnie to, że tak pozbyli się Ulissessa. Nie sądziłam, że ten bohater tak skończy. W sumie jakoś nigdy mi nie przeszkadzał i tak jakoś dziwne to było.
Alex już ma przeczucia, co do spotkania MJ z matką. Szkoda, że wkrótce skończą się scenki Alex, MJ i Tony ;( Alex i MJ to dla mnie esencja tego serialu. Fajne były ich scenki nad łożeczkiem Toniego. Wreszcie poszli do księdza ustalić datę ślubu i chrzcin maleństwa.Później natomiast scenki w łożku, jak MJ cieszy się, że wreszcie będzie prawdziwą panną młodą

Raquel szaleje, to żadna nowość. Jak dla mnie to ją mogliby uśmiercić a nie Ulissessa. I to nie chodzi o Chantal , która gra Raquel bo tą aktorkę lubię, ale tak mnie wkurzyła Raquel, że mam ochotę ją uderzyć. Zrobiła temu dziecku taką krzywdę. Uzależniła swoją własną maleńką córeczkę od alkoholu!!! Nie chce jej widzieć, ani się nią nie interesuje. Dzisiejsza akcja była troszkę smutna. Maura na szczęście nie jest tak zryta aby dać jej alkohol. W moim przekonaniu Raquel to nie tylko alkoholiczka ale i wariatka.
Za to Roberto ma u mnie coraz więcej plusów

bardzo się ucieszyłam, że po mimo tego, że mała nie jest jego, postanowił się nią zaopiekować. A Paula i Roberto naprawdę fajnie razem wyglądają

Katja i jej teksty na miarę szkoły specjalnej nie będę komentować. Jest coraz głupsza. Mam nadzieję, że i ją spotka zasłużona kara za głupotę. Biedny Fer z taką siostrą. Bruno nadal wyciąga informacje od głupiej. Lissett jest coraz bledsza. Przeraża mnie jej wygląd. Już nawet Bruno zwrócił jej uwagę. Dlaczego ona jeszcze nie poszła do lekarza?
Wzruszyła mnie scena, gdy Paula i MJ czekały na spotkanie z ojcem ;( Jak je zobaczył, chciał się cofnąć, ale gdy zaczęły krzyczeć za nim i płakać jednak do nich podszedł. Ta scena zrobiła na mnie duże wrażenie... Naprawdę żal mi się robiło całej trójki.
No i wizyta Maury u doktorka i jego żonki. Nie wiem czy mi się wydaje, ale Maura też była ciutkę przerażona jak poznała Jorge. I w ogóle jak zapoznawała się z ich planem. Mnie przeraziła mina Jorge, gdy Elena zapewniała Maurę, że MJ nic się nie stanie. I wszyscy skorzystają na tej zamianie. Przecież wiadomo, że jak MJ przestanie być "użyteczna", to będą chcieli załatwić ją jak dziś zrobili to z Ulisesem.
Jak dla mnie odcinek 69 bardzo ciekawy

Dzień bez Sorti dniem straconym.

ani_romo · Wysłany: 13:59:31 04-09-09 Temat postu:

jusia1986 · Wysłany: 14:22:17 04-09-09 Temat postu:

ani_romo co do Katii to się zgadzam:) ona nie nadaje się do pracy. Może jestem okrutna, ale chciałabym ,aby spotkało ją coś naprawdę złego ,aby się opamiętała. Jest tak głupia, że nawet ustawa tego nie przewiduje

Co do Lisett, to chodziło mi właśnie o to, że jest bardzo blada. Dlaczego tak długo przeciągają ten wątek, niech już wyślą ją do lekarza, bo potemj może być za późno.

estrella00 · Wysłany: 15:04:10 04-09-09 Temat postu:

Dopiero teraz obejrzałam odcinek i bardzo mi sie podobał

Jorge mnie przeraża. Nie sądziłam że zabije Ulisesa ,przeciez on nic nie zrobil. Ale z drugiej strony to sie ciesze że nie bedę musiała juz go oglądać.
Raquel to straszna histeryczka.Ona cały czas sie wydziera i kłóci

Tego juz sie nie da wytrzymać.Żał mi jej córeczki miec taka matke to koszmar. Nawet nie chciała jej zobczyc

Bardzo sie ciesze że Roberto chce opiekować sie mała

Chciałabym aby to robił z Paula

Alex MJ i Tony

tworza śliczna rodzine

Super że byli u księdza ustalić date slubu i chrztu

Scena z parasolka była fajna

Maura poznała Jorge i zobaczyła Sandre. Niepodoba mi sie ich trio.

Rosemary · Wysłany: 15:41:04 04-09-09 Temat postu:

ja to odcinek mam dopiero przed sobą

widziałam wcześniej po łebkach i bez głosu no ale cóż zrobić nie zawsze mogę w pracy włączyć

ale i tak pewnie mój komentarz nic nie wniesie bo sie rozpisałyście dziewczyny ale to dobrze przynajmniej mam obraz sytuacji

i wiem co było

wrzucam sortilegio mini avance cap 70

http://www.youtube.com/watch?v=Rr1vjp506PU&eurl=http%3A%2F%2Fforo.univision.com%2Funivision%2Fboard%2Fmessage%3Fboard.id%3Dwilliamlevy%26message.id%3D844479&feature=player_embedded

Tenog · Wysłany: 16:01:15 04-09-09 Temat postu:

Odcinek za mną

Scenki MJ i Alex ..............jak zwykle

cudne
Raquel to ja już nie wiem gdzie ona się nadaje

czy na odwyk czy do zakładu psychiatrycznego to jej darcie i wykłócanie się z wszystkimi jest nie do zniesienia

Katia nie ma na nią słów gdyby głupota miała skrzydła ona byłaby jak gołębica............

Ulises źle skończył znalazł się ktoś cwańszy jak on czylli Jorge.........widze drugą postać, którą mógłby tak załatwić

.......przylepke Maure

Roberto jak on się zmienił chce wychować dziecko choć nie swoje........a z Paulą wyglądają świetnie

Patrząc na zapowiedź mam dość widząc Bruna z Eleną

do tego Jorge to dopiero skład