Telenowele

lidu12 · Wysłany: 11:25:52 26-02-10 Temat postu:

Akurat jak przechodzi się okres kiedy jest sie w ciązy nie jest mi obcy

i mniej więcej jest mi wiadomo jak kobieta czuje się wtym czasie,do nastolatek też sie raczej nie zaliczam już,Raquel tez mi na taka nie wygląda

i nic nie tłumaczy jej zachowania i czynu jakiego dokonała na Roberto

tak niestety ale zachowuja się osoby niezrównoważone psychicznie

i taka nie oszukujmy się jest Raquel ona nie była w ciazy a zachowywała sie tak samo

po prostu nie panuje nad swoimi emocjami po części tak jak Bruno

Gosiaczeq · Wysłany: 11:49:19 26-02-10 Temat postu:

Ale skumajcie że podczas kręcenia Sortilegio, Chantal Andere (Raquel) była już w ciąży. Takie uniesienia aktorskie mogłyby zaszkodzić jej dziecku przecież... Nie uważacie? Urodziła pod koniec grudnia 2009...

Bożenka · Wysłany: 11:49:28 26-02-10 Temat postu:

Nie oglądam tej telenowelki, sporadycznie jakieś przypadkowe odcinki. Dlatego z chęcią przeglądam to forum, by poznać losy bohaterów. Raquel i Roberto to małżeństwo bogatych, znudzonych ludzi. Szukają tylko przyjemności i zaspokojenia żądz. On powoli dojrzewa, a ona?

Gosiaczeq · Wysłany: 11:52:23 26-02-10 Temat postu:

ona z czasem zrozumie, że źle robi i szkodzi rodzinie. Zmieni się pod koniec filmu

Ayesha · Wysłany: 12:20:30 26-02-10 Temat postu:

Aniołeczek · Wysłany: 14:06:27 26-02-10 Temat postu:

Roberto ostatnio mnie zaskoczył, oczywiście pozytywnie... nie to co Raquel, jak mogła rzucić się z pazurami na MJ, a tym bnardziej na Roberta?...tym bardziej że chciał jej dać rozwód, gdy ta da mu dziecko.. chciał wychowywać cudze dziecko...a co by się stało gdyby umarł, a Ulises niechciałby się nią zaapiekować, ani dzieckiem?...

Rosemary · Wysłany: 14:52:28 26-02-10 Temat postu:

Lucysia i Cecilia dzięki za opis odcinka jak zwykle jesteście nie zastąpione

no cóż Raqulę to prawda nie panuje nad swoim emocjami ale nie jest to choroba psychiczna ale skutek uzależnia od alkoholu i to powoduje ze przesłania jej cały swat jak się nie napije to nie myśli bo ciągle jest na głodzie nie widzi tego ze szkodzi swojemu dziecko bo ona do niego nic nie czuje nie ma takiej emocjonalnej więzi z nim bo tak czasami jest nie każda kobieta w ciąży musi mieć tą więź jej się trzeba też nauczyć a tu Raquel zaliczyła wpadkę i dziecko nie było jej do niczego potrzebne w tym życiu bo ona wolałby żyć inaczej a teraz jest w ciąży to pije jeszcze bardziej bo to tez jest pwód jej obsesyjna miłość do Ulisesa przesłania tez jej wszystko a dlatego ze w pewnym momencie on ją jako jedyny traktował wyjątkowo wiadomo dla własnych korzyści ale widać tego jej brakowało i nie zauważyła ze Uli się nią bawił i byl tylko z nią dla kasy i myślała ze ją kocha , to co zrobiła Roberto jest nie wybaczalne bo co by nie mówić jest to próba morderstwa i to samo pobicie sie z MJ no ale może teraz jakoś jej pomogą ale szkoda ze nie wcześniej bo zapobiegłoby to kilku nieszczęściom

dori83 · Wysłany: 15:03:48 26-02-10 Temat postu:

Odcinek bardzo emocjonujący

skoncentrowany głównie wokół rodzinnego dramatu

Początek to głównie kojarzenie faktów, Alex odkrywa kim jest Mario, Fernando odkrywa, że matka Sandry do "synowa" przyjaciela jego wuja, Bruno dowiaduje się, że Gabriel i Mecha żyją.

Potem mamy już rodzinny dramat
Raquel zawsze była niezrównoważona psychicznie, a Roberto nie mógł znaleźć gorszej pory na oczyszczanie sumienia, jak ta

nic nie tłumaczy takiego czynu, ale uważam, że istnieją okoliczności łagodzące

mnie było jej żal po tym wszystkim

Podobało mi się zachowanie Pedra, który nie przyznał się MJ, że Bruno mu groził, honorowy z niego człowiek

Najlepsze we wczorajszym odcinku było to jak Bruno pozbył się Katii, on czasami ma przebłyski geniuszu

Lucysia i Cecilia dzięki za streszczenia

Gosiaczeq · Wysłany: 15:45:45 26-02-10 Temat postu:

Rosemary · Wysłany: 16:02:59 26-02-10 Temat postu:

Gosiaczeq · Wysłany: 17:41:47 26-02-10 Temat postu:

ahaaa ;PP

Alice13 · Wysłany: 18:29:22 26-02-10 Temat postu:

odcinek świetny
śliczna była scena kiedy Alex już spał a MJ myślała o tym jak bardzo go kocha

co do Raquel to brak słów, widać że przez picie straciła resztki rozsądku i logicznego myślenia

mój brat śmiał się jak Victoria zamiast na pogotowie zadzwoniła do Alexa, muszę mu przyznać rację że to było trochę nielogiczne ale powiedzmy że to przez zdenerowanie takie małe niedopatrzenie

no i Alex dzisiaj miał wielki dzień odkryć

Brunowi sie grunt pod nogami pali i chwyta się każdej okazji aby tylko ugasić trochę ten pożar

lucysia21 · Wysłany: 19:54:01 26-02-10 Temat postu:

Odcinek 59

!

Na początek – Brawo Cuco

Witaj Tony

!!! MJ i Alex zostali rodzicami

. Fajnie, ze tatuś był przy narodzinach swojego dziecka (ależ on biegł do tego auta

), nie tylko wspierał MJ, ale i przeciął pępowinę

. Naprawdę ta scena była piękna

, no i dziekuje kochanie[b] i buziaczki

!!!!!

[b]Rodzinka Lombardo w komplecie

Oczywiście ten poród przyspieszył Bruno, który nie dosć, że poinformował MJ, ze wsadzi jej ojca do wiezienia to jeszcze upadła i odeszły jej wody, a kiedy poprosiła tego drrrania o pomoc, ten powiedział, aby zdechała... na to po prostu nie ma słów

:evi:!!!! A potem jeszcze zgrywał bohatera przed Felipą (a może w końcu sumienie się w nim odezwało

??????), i wziął MJ na rece

!!!!! Gdyby tylko Alex dowiedział się co zrobił żonie jego braciszek to chyba by go zabił!!!!

Alex znowu jest prezesem

. MJ nie dała się zaszantażować Bruno i zagłosowała na ukochanego

, tylko, ze Bruno nie miał zamiaru odpuścić takiej zniewagi i kazał Erickowi, aby Pedro został oskarżony i trafił do więzienia

!!! No i Maura znowu próbowała kokietować Alexa i umówić się z nim na lunch, aby pewnie uczcić jego zwyciestwo, ale na szczęście Alex wybrał MJ

!!! I znowu tej flądrze się nie udało, no i była wściekła, ze Alex nie jest już taki wylewny jak kiedyś, no i nadal jest przekonana, ze pociaga Alexa

!!!! MJ znowu się przez nią zdenerwowała, Alex ja udobruchał i zaproponował, aby się rozebrali i wskoczyli do łóżka, aby się po przytulać

!!!

Zaskoczył mnie Alex, kiedy pokazał zdjecie Sandry MJ i opowiedział, ze ma ona siostrę bliźniaczkę... MJ chce zobaczyc matkę... widać, ze jest w lekkim szoku po tych rewelacjach, ale nie podoba mi się to, ze MJ tak zbyt łagodnie przyjęła te informację, w końcu matka zostawiła ją i Paulę...

Roberto nadal jest w poważnym stanie L. Paula tak się o niego martwi (tak mi jej szkoda, widać, ze bardzo jej na nim zależy

, ta jej rozmowa w szpitalu...)... z reszta wszyscy, na szczęscie jego stan się poprawiał i odzyskał przytomnosć, nawet porozmawiał z Victorią. Był taki szczery, nawet powiedział, ze kocha ich wszystkich, nawet Raquel

Widać jak on bardzo się zmienił

!
Raquel wyznała Victorii i Alexowi, ze mąż ja zdradził z ... Ulisesem. Ich mina była wtedy bezcenna

. Ale ja też byłabym w szoku... Raquel nadal bardzo chce się napić, ale w domu nie ma ani kropli alkoholu... Victoria mówi jej o koniecznosci odwyku, oczywiście Raquel myśli, ze nie ma problemu i nie chce pójsć do kliniki, w końcu jednak nie ma wyjsćia... no i nadal czeka ja przesłuchanie w sprawie Roberta... za to Alex kazał Ezequelowi, aby upozorował włamanie...

Fernando wspiera Victorię, którą bardzo boli to, ze Raquel musiała iść na odwyk.... Dobrze, ze ma kogoś na kogo może liczyc... No i prosiła Fernanda, ze ma ją tylko kochać i to jej pomoże

Ulises nadal poszukuje Sandry (oj, cos mu to nie za bardzo wychodzi, nawet Elena powoli traci do niego cierpliwość), Maura informuje go, ze Roberto jest w kiepskim stanie... chyba się lekko zmartwił, ale z tym typem to nigdy nic nie wiadomo. No i Maura prosi go o pomoc, chce mu zapłacić ale ma jej pomóc odzyskac Alexa

. Czy ta idiotka nie rozumie, ze on jej nie che

????

Pedro odwiedza córkę, mówi jej o kwitnieciu interesu, ale MJ zauważa, ze ojciec jest jakis smutny... MJ pyta czy był u niego Bruno...

Diablo · Wysłany: 20:22:47 26-02-10 Temat postu:

Jednak Bruno ma choć odrobine dobroci w sobie

Pomógł Marii Jose ale to co zrbił Pedro jest straszne,żal mi jest Raquel

W ogóle odcinek wspaniały dużo się działo

ASIAKASIA · Wysłany: 20:26:11 26-02-10 Temat postu:

Witam odcinek 59

pierwsza klasa , Tony przyszedł na świat i komletuje rodzinkę Lombardo . MJ nie dała się szantażowi Brunona, szkoda mi Roberta, ale ten facet się zmienił . Raquel szkoda mi słów , niby wszystko ma a tak naprawdę nie ma nic. Paula odwiedza Roberta co dnia po szkole. Bruno to przeszedł samego siebie , ale pchnął MJ a potem zgrywa jeszce ratownika- drugi raz t=ratuję ci życie, w łep tylko takiemu. Podobało mi się jak Alex wykiwał policję z tynm przecięciem drutów ale policjant chyba się nie nabrał. Maurze to jużodbija, pożyczysz mi męża. Ale siara. Szkoda że muszę was opuścić, wybieram się do Niemiec do pracy na 5 tygodni i nie wiem czy będę miała dostęp do internetu, dobrze że oglądałam wersję hiszpańską. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego wieczorku.