Telenowele

cecilia · Wysłany: 8:09:26 16-03-10 Temat postu:

Przepraszam, że post pod postem, ale chciałam to umieścić, a nie chciałam razem ze streszczeniem

jusia1986 · Wysłany: 13:01:27 16-03-10 Temat postu:

dori83 · Wysłany: 13:49:21 16-03-10 Temat postu:

4 nagrody dla Sorti

szkoda, że nie zgarnęli tych trzech najważniejszych, ale i tak było dobrze

razem z Atraverte mają po cztery

jak dla mnie i tak Sorti jest najlepsze, a jego ekipa cudowna, jak na nich patrzałam to miałam wrażenie jakby byli jedną wielką rodziną

uwielbiam ich wszystkich

co do opini w ŚS to cieszy mnie, że się pojawiła i bardzo mi sie podoba jej treść

wątpię jednak, żeby malkontenci dostrzegli różnicę

co do wczorajszego odcinka to mnie przede wszystkim utkwił w pamięci Ezquiel tańczący na promocji Pauli

i Bruno mówiący do Erica "ty Patafianie" wszystkie wpadki lektora zrekompensowane

Alex bawiący się z synkiem

i przystojniak Roberto bawiący się z Paulą i jej koleżankami

życie toczy się dalej, ale to tylko pozory, bo są momenty kiedy bólu nie da się ukryć

podczas gdy rodzina Lombardo i Samaniego przeżywa stratę MJ, ona żyje życiem Sandry szczęśliwa i niczego nieświadoma

Alex nie byłby Alexem, gdy się pogodził ze stratą MJ, dlatego ciągle wierzy i szuka

wydumał teorię, która choć wydaje się śmieszna w gruncie rzeczy jest prawdziwa

wszystko jednak zeszło na boczny tor wraz z pojawieniem się MJ, a raczej prawdziwej Sandry

mnie osobiście bardzo ciekawi, co by było gdyby Alex poznał MJ-Sandrę nie wiedząc, że to MJ

tylko że wtedy Sorti upodobniłoby się do innych telek z wątkiem sióstr bliźniaczek, straty pamięci itp. jak oglądałam Sorti pierwszy raz i zaczęły pojawiać się wzmianki o Sandrze zaczął mi się klarować klasyczny plan, tylko z każdym odcinkiem akcja od niego odbiegała

w zasadzie cały ten wątek choć tak oklepany, okazał się dla mnie zaskakujący

i to jest kolejny powód mojego uwielbienia dla Sortilegio

Ashley. · Wysłany: 16:07:11 16-03-10 Temat postu:

Serca mi pęka jak patrze na Alexa

Jest taki załamany i zrozpaczony zaginięciem MJ...Tak bardzo ją kocha

kurczaczki Will świetnie się spisał w tej telce

Tak przekonywującej gry aktorskiej chyba jeszcze nie widziałam

Głupia Raquel niech odda córeczke Robertowi,bo dziecko wyrośnie przy niej na jakąs bezduszną istote..wystarczy,że matka już taka jest

Alex i Roberto tak słodziachno zajmowali się swoimi bobaskami

Super tatusiowie

Myślałam,że Jorge i Elena są równie nieczuli,ale jak się okazuje Elena ma jeszcze troche serca i poczuła jak to jest stracić bliską osobe..Że ten jej mężuś nie pow. jej prawdy o Sandrze

Pewnie gdyby rzeczywiscie umarła postąpilby dokladnie tak samo i nic jej nie pow. Ten typ tak juz ma

Boziu w jaką rozpacz wpadł Alejandro jak zobaczył ciało MJ i powtarzał tylko "Mi Cielo",aż mi się płakać chciało

Dobrze,że Sandra a raczej MJ olewa Bruna i nie daje mu sie do siebie zblizyc

Tak trzymaj!

Denisse · Wysłany: 19:07:31 16-03-10 Temat postu:

a mozecie mi powiedzieć kto to Gabriel ?:d bo mowiliscie ze szkoda ze nie dostał nagrody :p

ASIAKASIA · Wysłany: 19:29:55 16-03-10 Temat postu:

Witam wszystkich serdecznie , tak krotko Alex i Roberto dwaj tatusiowie jak ja ich uwielbiam. Ezequel dal czadu na poczatku myslalam ze to nie on, ale to on , Roberto tez niezly. MJ bawi sie niewiedzac prawdy. Alex wreszcie zaczal myslec, chlopie tak dalej a dojdziesz. Uwielbiam Porfiria ale odprawil Elene. Cieszy mnie ze Porfirio troche moze pobyc z wnuczna nie wnuczka , fajne sa te sceny . Pozdrawiam wszystkich serdecznie z Niemiec. Wpadne wieczorkiem. Buziaki.

Szkoda ze Sorti nie zgarnelo wiecej nagrod ale i tak jest dobrze . Moim zdaniem nalezala sie nagroda zarowno Jacky jak i Wiliamowi super wszyscy graja. Ale David zgarnal, uwielbiam tego goscia coraz bardziej.

estrella00 · Wysłany: 19:37:44 16-03-10 Temat postu:

Miguel · Wysłany: 22:14:54 16-03-10 Temat postu:

Ale z tego Alexa dzikus

żeby tak się denerwować

. Cieszę się, że odkryto już, że znaleziona kobieta to nie MJ i że Alex ma podejrzenia co do zamiany. Wszystko schodzi na dobry tor

Alice13 · Wysłany: 22:26:37 16-03-10 Temat postu:

ja na razie skomentuje wczorajszy odcinek, bo dziejszy jeszcze nie obejrzałam

Alex dobrze kombinuje z tym porwaniem dla pieniedzy Porfilia, widać że ma głowę nie od parady

Raquel przechodzi juz sama siebie, nie rozumiem jak mozna byc tak nie czułym wzgledem własnego dziecka

Maura chyba już przebiła dno i siega do piekieł własnego upokarzania się

taniec Ezechiela na rozdaniu dyplomów u zazdrośc Gabriela była urocza

Bruno to ma pomysły, które na dłuższą metę okazują się nie wypałami

myslałam że padne jak Elena zaczęła rozpaczać kiedy Jorge powiedział jej o śmierci Sandry, przypomniała sobie że ma córke trochę zapózno

Denisse · Wysłany: 22:35:24 16-03-10 Temat postu:

cecilia · Wysłany: 22:52:10 16-03-10 Temat postu:

Alex · Wysłany: 23:12:07 16-03-10 Temat postu:

Odcinek fajny

Dobrze że Hernan zauważył że "MJ " nie ma blizny po ataku w Zaki

MJ bardzo fajnie wygląda u Eleny

anetta418 · Wysłany: 23:16:03 16-03-10 Temat postu:

Żal mi Alexa ile on się nacierpi. I choć Sandra uważana jest za MJ to Alex i tak nie jest co do tego przekonany. I się nie mylił jak się okazało na koniec odcinka.

MJ choć nic nie pamięta to chęć do malarstwa jej została.

Maure to bym udusiła za to co dziś powiedziała niech piekło pochłonie tą kobietę. Mam nadzieję ,że Alex ją rozszarpie jak się dowie że też przyłożyła rękę do porwania MJ.

martuuusia · Wysłany: 23:33:30 16-03-10 Temat postu:

ktoś w końcu napisał coś mądrego

a wracając do odcinka

już nie mogę patrzeć na rozpacz Alexa

cały czas chodzi smutny i jest przybity, jedynie przy dziecku się śmieje

nawet jak odnalazła się MJ (Sandra) nadal jest smutny

chciał nawet przynieść Toniegp, ale Hernan mu nie pozwolił, na szczęście Hernan, bystrzak z niego, że zauważył że nie ma blizny

Maura cały czas szuka okazji aby zbliżyć się do Alexa, tym razem używa do tego choroby Lissete

a to niech ją przytuli lub pocałuję, co ona sobie myśli, Alex kocha MJ i jej nie zdradzi