Telenowele

Rebeldusia · Wysłany: 21:45:58 22-03-10 Temat postu:

Ja nie szalałam za piosenką "Sortilegio", ale po kilku odcinkach, sama łapałam się na nuceniu jej

Dzisiejszy odcinek był cudowny

:"pierwszy" pocałunek naszej parki. Ta Elena taka wredna, nie przekazała MJ, że Alexa nie będzie. A ten dziadek Porfirio (czy jak mu tam) to spoko gość, jak się dzisiaj śmiał

Zdziwiło mnie to, że Ezequiel nie wiedział, że w szpitalu była Sandra. Żal mi trochę Pedra i Pauli, to musiał być cios, żeby widzieć jak umiera osoba, którą się nie znało, a była z tobą spokrewniona

Raquel jest już taka nieznośna. Jak powiedziała Robertowi o tym, że powinien zostać nianką, to mógł odpowiedzieć : " Wole być niańką, niż alkoholiczką". Jeszcze ta mówiła " Nie dam praw do dziecka takiemu zboczeńcowi jak ty, bo jeszcze ją zgwałcisz". Dziwne trochę, bo przecież nie obchodzi ją dziecko, bo jest " brzydkie". Cieszę się, że Roberto wygrał, atej się nie udało go zrujnować

jusia1986 · Wysłany: 21:49:03 22-03-10 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek super - Nicolas i Sandra

uwielbiam ich

Głupia Elena nie przekazała informacji od Nicolasa/ Alexa, nie cierpię tej baby

Fajne scenki Sandry/MJ z Porfiriem, jak się nabijali z Jorge

Roberto dostał posadę w firmie

, Raquel wściekła

dobrze jej tak

Żal mi było Pedra i Pauli, no i Sandry

Denisse · Wysłany: 22:02:00 22-03-10 Temat postu:

masakra jaka ta elena jest podła

ale umyśliła to dobrze że niby ją wystawił że dostał co chciał ze zakpił z niej co za baba

załoze sie ze bedzie jej to wmawiać
Kurna:( nie moge przeboleć że Sandrita odeszla

biedactwo na ostatniej drodze życia dostała wiecej miłosci i oddania niż przez całą jego reszte

biedny Pedro jak to bardzo musi boleć gdy dziecko tak mlode któym nie mogł się nacieszyc umiera

i paula

heh
tak

porfirio to fajny dziadek

cecilia · Wysłany: 22:07:50 22-03-10 Temat postu:

anetta418 · Wysłany: 22:26:50 22-03-10 Temat postu:

Niestety nie oglądałam od początku bo nie mogłam.

Ale to co najważniejsze zobaczyłam.

Piękne scenki MJ(Sandra) i Alex(Nicolas) .

Wkurzyła mnie Elena ,że nie przekazała wiadomości od Nicolasa dla Sandry ale to było do przewidzenia.

Do Raquel to już słów nie mam taka głupia i wredna baba.

I strasznie się popłakałam jak Sandra umarła. Biedny Pedro i Paula. Dopiero co odzyskali córkę a już ją znowu stracili.

Miguel · Wysłany: 22:51:39 22-03-10 Temat postu:

Elena fatalnie traktuje swoją córkę. Nie dość, że zniszczyła jej życie, to jeszcze chce ją z Brunem wyswatać

Denisse · Wysłany: 23:06:28 22-03-10 Temat postu:

Elena wgl nie zasługuje na to by nazywać Mych córką

Ayesha · Wysłany: 23:08:48 22-03-10 Temat postu:

wątpie aby Elena swoim dotychczasowym zachowaniem zasłużyła na miano człowieka

martuuusia · Wysłany: 23:24:27 22-03-10 Temat postu:

odcinek cudowny

najlepsze scenki pomiędzy Sandrą (MJ) i Nicolasem (Alexem)

ich pierwszy pocałunek

Elena oczywiście nie przekazała wiadomości, wszystko po to aby Sandra (MJ) zawiodła się na Nicolasie (Alexie), a to wszystko było do przewidzenia

ona nie przepada za nim

Raquel za wszelkę cenę chciała aby Roberto nie dostał stanowiska w firmie, ale była w mniejszości

nie podobało mi się jak się z niego wyśmiewała, mówiąc że jest niańką

przynajmniej dziewczynka obdarzona jest uczuciem, bo Roberto bardzo ją kocha

Sandra umarła

aż mi łezka zakręciła się w oku

szkoda mi Pedra i Pauli, nie mieli okazji poznać bardziej Sandry

świetne akcje były z Porfiriem

nieźle udawał minę Jorge

oboje z Sandrą (MJ) nieźle się bawili

ASIAKASIA · Wysłany: 23:33:16 22-03-10 Temat postu:

Witam wszystkich serdecznie, odcinek 75 obejrzany , piekne sceny Nicolasa - Sandry

uwielbiam ta pare. Ale Nicolas - Alex czarowal Sandre, ma cudowny usmiech (to prawda, ) jest niesmiala, i bardzo mi sie podoba. Alex ty flirciarzu. Ale MJ- sie stawia Elenie , brawa dla tej dziewczyny ze daje w kosc Elenie , niech sie nameczy troche, nalezy sie jej jak nic- wyrodna mamuska. Elena i Jorge to parka udana , nie ma co - tekst Jorge dzisiaj rozbroil mnie- nowa specjalizacja uspie wszystkich moich pacjentow. Szkoda mi Pauli i Pedra. Bruno i Maura to knuja dalej , ale towarzystwo. Dobrze ze Bruno i Jorge sie predzej nie spotkali , bo to diably wcielone, krucho by bylo z nasza parka. Na Raquel szkoda mi slow , pijaczka jedna. A slowa do Roberta , powines zebrac na ulicy to powyzej pasa sa. To tyle moich spostrzezen. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, u mnie bylo dzisiaj bardzo cieplo. ciekawa jestem jak w Polsce. Buziaki.

ASIAKASIA · Wysłany: 23:42:22 22-03-10 Temat postu:

odcinek obejrzany , tak krotko sceny Nico - Sandra cudowne.
Uwielbiam MJ- Sandre jak sie stawia matce.
Elena to wyrodna matka, to cupy z nia. Uwielbiam Porfiria ale smial sie z Jorge . Dziadku masz u mnie za to dwa plusy. Szkoda mi Pauli i Pedra. Smutne te sceny byly. Bruno i Maura dalej kombinuja , zeby nie przekombinowali . Naszla mnie taka mysl, dobrze ze Bruno i Jorge sie predzej nie sptkali , bo bo bylo by kiepsko z ansza kochana parka.Dwea diably i diablica , ciezka mieszanka. Pozdrawiam wszystkich serdecznie , buziaki.

dori83 · Wysłany: 23:49:53 22-03-10 Temat postu:

ASIAKASIA · Wysłany: 23:51:12 22-03-10 Temat postu:

. Cos mi dwa razy wyskoczylo , malam problemy, wyskoczyl mi ze pojawil sie blad a sie dodalo wiec napisalam drugi raz na szybkiego . Pozdrawiam.

Gosiaczeq · Wysłany: 7:11:58 23-03-10 Temat postu:

cecilia · Wysłany: 10:52:45 23-03-10 Temat postu: