Telenowele

Alice13 · Wysłany: 17:07:01 24-03-10 Temat postu:

odcinek jak zwykle rewelacyjny

uwielbiam Porfilia, to jak potraktował Bruna było cudowne bo zrobił z niego idiotę

a ten tekst żeby przyprowadziła tego drugiego to mistrzostwo

mina Ezequiela i jego radość kiedy Victoria zabrała Fernanda do swojego pokoju była boska

mój komentarz zachowania Kati a przede wszystkim Maury zredukuję do

nie mogę się już doczekać dzisiejszego odcinka

anetta418 · Wysłany: 21:12:28 24-03-10 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był super choć trochę smutny.

Cieszę się ,że Alex nareszcie zabrał MJ do domu. Ale kiedy widziałam jej atak paniki i szału i to jak płakali oboje to i mi się łezki zakręciły. Tak mi szkoda ich bo oboje przeżywają teraz ciężkie chwile.

No ale przynajmniej znowu razem.

Dobrze Brunowi i Elenie ,że tak ich Alex wykiwał.

Jaka ta Lizet by nie była to jednak mi jej szkoda. Nie może liczyć ani na siostrę harpie ani na idiotkę Katie.

Ten Roberto to moim zdaniem jest za dobry dla tej pijaczki Raquel. Ja to bym powiedziała jaka to z niej wspaniała mamusia. Dobrze ,że mimo to będzie mógł widywać mała Viki.

Maure pozostawiam bez komentarza bo już brak mi słów na nią. Zresztą jeśli bym już miała ją jakoś określić to na pewno nie w sposób kulturalny. Dlatego się powstrzymam.

Tenog · Wysłany: 21:25:47 24-03-10 Temat postu:

A tu dwie wiadomości z Twitterka Carli

LO COMPARTO, ME ENCANTO: HOLA!!con SORTILEGIO nos creó un trauma ahora ayudenos a conseguir un antídoto para esta epidemia.otra telenovela!!

CLARO QUE TAMBIEN AMO A LAS AMORREALISTAS Y JUNATS SIEMPRE CON LAS SORTIADICTAS Y LAS LEVIMONTES, TODAS Y TODOS SOMOS LOS MISMOS, UNIDOS

Merlinamujer · Wysłany: 21:32:34 24-03-10 Temat postu:

Kocham ten odcinek z powrotem MJ do domu

, mimo tego całego smutku.

martuuusia · Wysłany: 21:54:03 24-03-10 Temat postu:

ciężko będzie się wyleczyć z Sorti, ale zobaczymy co nam przygotuję Carla, dzieki Tenog za wiadomości

z twittera Carli
OJO, OJO, OJO, EL 13 DE ABRIL SE TERMINA SORTILEGIO EN POLONIA POR CANAL TV4, NO TE PIERDAS LAS ULTIMAS SEMANAS, GRACIAS POR TU PREFERENCIA.

ani_romo · Wysłany: 22:03:27 24-03-10 Temat postu:

Jacky była dzisiaj po prostu mistrzowa!! Poryczałam się parę razy podczas dzisiejszego odcinka...

Wspaniałe scenki

, biedny Alex, biedna Maria Jose... Boże, to wszystko jest straszne, pamiętam jak przeżywałam za pierwszym razem, dalej mnie to porusza.

Miguel · Wysłany: 22:22:17 24-03-10 Temat postu:

Szkoda mi MJ. Musi być zagubiona w tej sytuacji. A tam jeszcze ta Maura przyszła

I zaraz pewnie o wszystkim powie Brunowi.

Alex · Wysłany: 22:24:52 24-03-10 Temat postu:

Super odcinek

Alex i Paula porwali MJ

Jacky świetnie zagrała te scenki

Raquel i jej alkoholizm

Fernando i Victoria

Szkoda mi było Lisette ( już po raz kolejny ) Maura zachowała się .... bez komentarza Jak mogła zostawić własną siostrę w tak ciężkich chwilach

Rosemary · Wysłany: 22:27:30 24-03-10 Temat postu:

ASIAKASIA · Wysłany: 22:37:01 24-03-10 Temat postu:

Witam serdecznie wszystkich, odcinek obejrzany , troche smutny byl. Jacky super zagrala , barawa dla niej.
Szkoda mi zarowno Alexa jak i MJ- ciezkie chwile oboje przezywaja. Bruno, Elena , Jorge w opalach , nareszcie , powinni dostac jeszcze po lbie. Muara to mi szkoda slow, Lisêtte chora a ona baluje . Lissette mi naprawde szkoda , nie byla wcale najgorsza z calej tej grupy, ale wyjdzie jej to na dobre.
Katia na kacu , ta dziewczyna to chyba ma tylko ilej w mozgu- Czekam na jutrzejszy odcinek. Pozdrawiam z Niemiec. Buziaki.

ASIAKASIA · Wysłany: 22:39:04 24-03-10 Temat postu:

Dzieki za wiadomosci i capsy, fajnie ze Carla napisala o nas. Buziaki.

Tenog · Wysłany: 22:39:49 24-03-10 Temat postu:

dori83 · Wysłany: 23:30:34 24-03-10 Temat postu:

Ależ ja uwielbiam ten odcinek

największą radochę miałam z tego jak Bruno pokojarzył, że fotograf z siostrą to Alex i Paula

i znowu to samo

już był w ogródku

już witał się z gąską

i bum

Alex gąskę zabrał

koniec bajki

bardzo przejmująca scena w szpitalu z Lisette

ten odcinek to jak dla mnie przede wszystkim mistrzostwo Jacky, świetnie zagrana scena, gdy Alex wyznaje jej prawdę, później gniew, że jej nie odwiózł do domu, a już najbardziej poruszająca scena jak dla mnie, gdy ucieka do sypialni i chowa się w tym kąciku

ze strachu przed Alexem, który kocha ją nad życie

TRAGEDIA na którą jak patrzę to myślę tylko o tym jak Alex rozprawia się z Brunem

oczywiście Will także się popisał

te spojrzenia w kierunku MJ w helikopterze

później jak wyznaje prawdę MJ, i to dość obcesowe potraktowanie jej gdy byli już w Meridzie i potem ta rozpacz, na widok strachu jaki wzbudzasz w osobie, którą kochasz

Tenog Martuuusia dzięki za wiadomości od Carli
nie mam nic przeciwko na antidotum, więc Carla bierz się do dzieła

Denisse · Wysłany: 23:48:46 24-03-10 Temat postu:

tyle sie dzisiaj działo że az nie wiem co napisać i od czego zacząć

Mych

biedna

taki szok budzisz sie nikogo nie znasz nie wiesz nic o sobie zaczynasz z tym wszystkim sie "osfajac" i nagle jakiś facet "porywa" cie mówi ci że jest twoim mężem i ma z toba dziecko

to nie do opisania co ona musiałą czuc

i jak sie bać bo w koncu niczego ani nikogo nie zna

i jak Ezequel ją podsumował "Panienka Mych była słodka a ta? to wcielona diablica" Alexa też bardzo boli to jak jego ukochana cierpi

podobało mi sie dzisiaj jak Alex do Mych Skarbie a ta go spoliczkowała i krzyczy "Yo no soy tu amor!"
Biedna Lisette

taka samotna i opuszczona a Katia ? powiedziała bym ze to skonczony debil ale to i tak za łagodne określenie tego czegoś na dwóch nogach

jak ona mogła powiedzieć Lisette że nie ma sie czym przejmować i że ta jej choroba to nic

i nie ma sensu jej odwiedzać

Lisett jak wyzdrowieje powinna sie wypiąć na jedną i na 2 gą i nigdy wiecej nie miec z nimi nic wspolnego

jusia1986 · Wysłany: 0:45:41 25-03-10 Temat postu:

Bardzo mi się podobała mina Bruna jak zaczaił, że to Paula i Alex "zabrali" mu "skarbonkę" tznMJ

jeszcze śmieszniejsze, było rozczarowanie jakie malowało się na twarzy Eleny

Victorii to mi szkoda, niby wie już na co stać jej synalka, to znów dowiaduje się, co on uczynił

Katia i ten jej tekst dzisiaj do Lisett bym jej strzeliła za to, albo zastrzeliła

szkoda, że to ją jakieś "choróbsko" nie zaatakowało

MJ dziś dała popalić, ten odcinek należy do jednego z moich najbardziej ulubionych w tej telce z kategorii "piekiełko"

Aż żal patrzeć, Alex tak bardzo ją kocha, a ona traktuje go jak ostatniego wroga

W dodatku przypałętała się ta ciekawska Maura

Paula potraktowała ją odpowiednio, bo wie, że maczała palce w porwaniu siostry

jej sztuczny uśmieszek mnie dobija.