Telenowele

Merlinamujer · Wysłany: 21:00:58 04-09-09 Temat postu:

Moim zdaniem ta telenowela jest po prostu dla nich za dobra,za logiczna, ma za dobrze napisany scenariusz,za dużo w niej świeżych,nie ogranych,bardzo dobrych aktorów.
A co do ksenofobi to w Sortilegio oprócz Willi'ego są jeszcze spoza Meksyku Julian i Marcelo.David jest z Meksyku,ale w ostatnich latach grywał poza krajem.Może po prostu za mało znajomych dla nich twarzy w rolach głównych.Trzeba było wziąć Fernando Colungę i Adelę Noriegę.

EDIT
Dzięki Ani -romo

Ale,żeby czepiać się fabuły w Sortilegio,że niby niespójna,że nie jest dobra,a nudna

Rosemary · Wysłany: 21:12:00 04-09-09 Temat postu:

jusia1986 · Wysłany: 21:20:17 04-09-09 Temat postu:

Ani_romo, Merlinko i Rosemary świat oszalał. A może oni biedni po tej świńskiej grypie nie wzydrowieli do końca?

Pewnie, gdy obsadzili w rolach głównych Adelę Noriegę i Yaneza, albo Colungę to byłby hicior ,że hej. Ja np nie widziałam niektórych aktorów z tego serialu. Np Davida Zepedę, Julia Gila, Anę Brendę, aktora grającego Roberta. No i co z tego, to nie jest powód, aby odrzucać telę. Wydaje mi się, że to dziennikarze maczają w tym palce. Nie po nosie im, że Wiliam nie daje się mieszać w ich oszczerstwa, o romansach, zdradach, jakiś filmach porno i tym podobnie. Dlatego " dalej heja na niego, w dodatku to obcokrajowiec", w tym temacie zaskoczył mnie też Ernesto Laquardia, którego lubię a który mnie rozczarował. No i co z tego, że oni są obcokrajowcami? ( Tzn Wiliam, Mario). Jeden meksykanin napisał na youtubie( pod fragmentem na którym Salvador Pineda wyraża swoje zdanie, że powinno bardziej promować się rodzimych aktorów, a Julian Gil grający Ulissesa odpierał zarzuty) że " wychodzi nasza meksykańska ksenofobia. I że dziwi się kometarzom tak dobrego aktora, skoro sam miał wielokrotnie możliwość grywania za granicą, tak samo Laura Zapata"
Wydaje mi się, że te "starsze" pokolenia gwiazd aktorskich ma pewnego rodzaju kompleksy. Zazdrości młodym aktorom tego, że teraz technika jest tak posunięta, że nawet jak w innych krajach nie ma CDLE to można takiego aktora oglądać nie tylko w tych krajach, w których zostaną zakupione prawa do emisji, ale także przez internet. Co się dzieje z tymi meksykanami? Que pasa?

estrella00 · Wysłany: 21:31:19 04-09-09 Temat postu:

Czytam Wasze komentarze i sie strasznie dziwie

Jak Sortilegio może sie niepodobać ,przeciez ta telka pod każdym wzgledem jest świetna. A tak pozatym to od samego poczatku miała najwyższe notowania. Wiele programów i gazet komentowało poszczególne sceny.
Zgadzam sie z Wami że to wina dziennikarzy głównie. Dla mnie Sorti jest super telenowelą i nie zmienie zdania na podstawie jakis głupich komentarzy

jusia1986 nie mam pojęcia co się z nimi dzieje

Ważne że z nami jest wszystko OK

Merlinamujer · Wysłany: 21:31:41 04-09-09 Temat postu:

Postać Sandry też im się nie spodobała,a mi byliśmy nią zachwyceni,że wreszcie coś innego,nie jakaś pusta bogaczka uganiająca się za facetem siostry. W Meksyku nie warto silić się na oryginalność,jakby powstała dokładna kopia Tu o nadie z Ferkiem i Adelą to pewnie widzowie byliby zachwyceni,a to przecież przeszło 20 lat różnicy,a nic nie idzie z duchem czasu w telenowelach meksykańskich. Telekomedie to też właściwie coś co juz było,taki humor ludowy na prawie salonach

jusia1986 · Wysłany: 21:35:01 04-09-09 Temat postu:

Ja tak samo Estrellko

dla mnie Sorti jest świetne, dla nas ogólnie

no i jak napisała Merlinamujer, serial ma na prawdę dobre notowania i opinie poza Meksykiem. Dlatego ,albo problem jest nadmuchany przez media Meksykańskie, albo Ci ludzie nie mają gustu.

lucysia21 · Wysłany: 21:38:16 04-09-09 Temat postu:

ani_romo · Wysłany: 21:45:41 04-09-09 Temat postu:

jusia1986 · Wysłany: 21:45:51 04-09-09 Temat postu:

Dla mnie postać Sandry była zaskoczeniem, ale miłym. Pewnie dlatego ją "uśpili" bo Meksykanom się nie spodobała. I jak Ci, aktorzy mają się rozwijać?. Skoro wymaga się od nich, aby grali albo tylko płaczki, albo facetów maczo na wzór zniewieściałego Colungi, albo zaniedbanego Yaneza?

Żal gadać!!! Lucysia dla mnie ta tela jest nr 1

jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się nadrabiać tak szybko odcinków. Prawie 30 w ciągu właściwie 6 dni. Dla mnie ta tela była, jest i zapewne będzie super! A teraz czekają nas świetne, emocjonujące odcinki.

Mam tylko nadzieję dziewczyny, że Carla nie zacznie "szaleć" ze scenariuszem i "wywalaniem" z obsady aktorów, tylko po to, aby przypodobać się Meksykańskiej publiczności. Bo to już byłoby okropne jak dla mnie...

Merlinamujer · Wysłany: 21:52:23 04-09-09 Temat postu:

estrella00 · Wysłany: 21:56:56 04-09-09 Temat postu:

Jusia tez mam taka nadzieje ,ale bądzmy dobrej mysli

jusia1986 · Wysłany: 22:01:52 04-09-09 Temat postu:

No oby, bo wtedy dopiero mogłoby być kiepsko

Moja znajoma z Meksyku, ( którą zapoznałam apropo wspólnego oglądania "Inocente de ti") wspominała mi, że prasa ewidentnie miewa jakieś obiekcje w stosunku do Wiliama. W programie "Hoy" też nieraz mówią takie rzeczy, że masakra. Jej i jej znajomym, akurat telenowela się podoba i to bardzo. Ale niektórzy starsi, którzy widzieli orginał z Garcią i Mendez uważają, że obsadzenie Levego, który nie jest Meksykaninem, w remaku "Tu o nadie" to przesada! Potwierdza się, jak dzielą się gusta...
W sumie te ich rankingi... ile razy było tak, że to co u nich miało wysokie notowania, u mnie wzbudzało litość, a to mi się podobało u nich miało niską oglądalność, albo jakieś niepochlebne opnie. NO VALE LA PENA. Y punto

Idę spać i mam ich gdzieś