Telenowele

anetta418 · Wysłany: 2:19:23 02-04-10 Temat postu:

A tu coś dla was

Ta i kolejna po niej mnie rozśmieszyła.

Mam nadzieję ,że nie było jeszcze tych fotek.

Gosiaczeq · Wysłany: 11:40:02 02-04-10 Temat postu:

fotki z pierwszych stron hehe ;D

Dziś w powtórce były obie sceny tj. Rozmowa Alexa, Marii Jose i Eleny oraz rozmowa Katii Lissete i Fernanda w firmie...

Narin · Wysłany: 11:43:17 02-04-10 Temat postu:

Fakt też oglądałam i widziałam oby dwie wycięte sceny.

Rebeldusia · Wysłany: 11:49:31 02-04-10 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 12:26:06 02-04-10 Temat postu:

jusia1986 · Wysłany: 12:32:36 02-04-10 Temat postu:

Gosiaczeq · Wysłany: 12:47:10 02-04-10 Temat postu:

oby Roberto nagrał te powtórki... inaczej zamieszczę do pobrania odcinki z wyciętymi scenami...

Jaguska · Wysłany: 13:16:18 02-04-10 Temat postu:

Fajnie, ze MJ wraca do zdrowia

Jeszcze tylko parę odcinków

będzie mi brakować Sorti!!
To prawda w powtórce leciało wszystko.

martuuusia · Wysłany: 13:54:31 02-04-10 Temat postu:

spodziewałam się że w powtórce będzie wszystko ok

Denisse · Wysłany: 15:32:31 02-04-10 Temat postu:

jusia1986 · Wysłany: 18:06:37 02-04-10 Temat postu:

malinka87 · Wysłany: 18:52:08 02-04-10 Temat postu:

te wycinane scenki to juz przesadzaja;/, wczoraj oglądałam odcinek i dzisiaj, i widac ewidentnie ucięte, zdziwilo mnie to troche na poczatku, po wczorajszym,ze nie trzymalo sie to do kupy ale patrze rano a tu wszystko jest ok...

dori83 · Wysłany: 19:24:37 02-04-10 Temat postu:

wczorajsze brakujące sceny

rozmowa Alexa i MJ z Eleną
http://www.youtube.com/watch?v=t0SWt2CjdFU

rozmowa Katii i Lisette z Fernandem
http://www.youtube.com/watch?v=OkD5TKwp8U0

lucysia21 · Wysłany: 19:57:00 02-04-10 Temat postu:

Moje wrażenia z odcinka 84

.

Najpierw o MJ i Alexie, których było dzisiaj jak na lekarstwo L
MJ przebywa na świeżym powietrzu z synkiem. Podchodzi do nich Alex, rozmawia z MJ chwilkę. Teraz ma tyle problemów na głowie

. Ale na pożegnanie mamy buziaka

!
Alex wrócił bardzo zmęczony. Kiedy do pokoju przychodzi MJ, widzi, jak Alex śpi, wyciąga z szafki koc i go przykrywa

. Już chciała go dotknąć, ale... jakoś cofnęła swoja rękę

. Mało mieliśmy dzisiaj ich wspólnych scenek

. Carla nas przyzwyczaiła do innych, ale może jutro coś będzie

.

Victoria jest zrozpaczona wypadkiem Fernanda

. Wraz z Katią i Alexem przebywają w szpitalu. Herman oferuje im swoja pomoc. Katia opowiada Alexowi o video w internecie i Maurze, która maczała w tym palce

.
Herman przekazuje wiadomość, ze Fernando najprawdopodobniej będzie sparaliżowany

. Victoria i Katia się wspierają.
Alex wspiera przyjaciela. Pyta, co tak naprawdę się wydarzyło. Fernando mówi, ze to koledzy Matea na niego napadli i go zrzucili, a Mateo to dobry znajomy Maury

. Alex obiecuje, ze wszyscy ci którzy przyczynili się do wypadku Fernanda zapłacą za to.
Fernando pyta o Victorię i mówi, że nie czuje swoich nóg...

Lisette nie obchodzi już zdanie Maury

. Odwiedza je Alex i mówi wprost do Maury, jak mogła zrobić cos takiego Katii, ta oczywiście zgrywa idiotkę, ale własna siostrzyczka ja wrabia

(Lisette, uwielbiam cię za to

) i "biedactwo" musiała się przyznać... Alex opowiada o kalectwie Fernanda i że w pewnym sensie i ona jest za to odpowiedzialna. Na koniec Lisette dokłada siostrze, że jak tylko Alex dowie się całej prawdy to na pewno ja znienawidzi

! Och, jak ja bym tego chciała...
Victoria rozmawia z lekarzem, który mówi o konsultacjach z innymi specjalistami i rehabilitacji.
Victoria płacze przy Fernando, ten się budzi. Chce od niej usłyszeć całą prawdę, ale on nie ma odwagi mu tego powiedzieć. Z reszta Fernando sam przeczuwa, ze cos jest nie tak jak trzeba. Victoria zapewnia tylko, ze nieważne co się stanie ona zawsze przy nim będzie, bo bardzo go kocha. Przytula go... Naprawdę śliczna scenka, tak wzruszająca

.
Alex przy Victorii i Hermanie wyznaje prawdę Fernando o stanie jego zdrowia. Ten jest załamany, ale Victoria obiecuje, ze będzie walczyła razem z nim

.

MJ zajmuje się Tonym

i rozmawia z Felipą o wypadku Fernanda, nagle do pokoju wchodzi Raquel... Niby nic takiego, ale ja mam nadzieje, ze ona jeszcze pokocha swoje dziecko.
Mieszkańcy domu, w którym został zastrzelony Ulises zgłaszają, ze czuć tam dziwny, nieprzyjemny zapach i proszą , aby to sprawdzić. Dozorca dzwoni do Raquel, ta jedzie do mieszkania...
Raquel przyjeżdża i odkrywa zwłoki Ulisesa. Jest tym wstrząśnięta. On chyba musiał tam długo leżeć skoro unosił się przykry zapach i nawet twarz mu się zmieniła... Zrozpaczona dzwoni do Alexa i informuje go o śmierci Ulisesa. Ten zaraz do niej jedzie. Wszyscy zawsze mogą liczyć na Alexa

Roberto mówi Bruno o śmierci Ulisesa. Zauważa, ze Bruno jest jakiś taki pewny siebie? Oj, on chyba cos podejrzewa... Bruno dzwoni do Jorge i mówi mu, ze sprawa z Ulisesem już ujrzała światło dzienne, ale on nie ma się czego obawiać, w końcu załatwił wszystko tak że nikt nic nie odkryje... Zjawia się u niego Alex i grozi, ze jeżeli okaże się, że Bruno miał cos wspólnego z wypadkiem Fernanda to mu za to zapłaci, no i nie ufa ani jemu ani Maurze

!
Bruno zjawia się u Maury i wypytuje o co chodzi z wypadkiem Fernanda. Maura oskarża go o głupotę, co ma związek z kasetą, na której jest Katia. Zaczyna już panikować, ale Bruno jakoś nie za bardzo się boi. Ma zamiar skontaktować się z Mateo.

Elena zjawia się u Porfirio, aby wyznać mu "prawdę". Troszkę przy tym kreci

. Porfirio jej nie wierzy. Tak mi szkoda tego starszego pana. Bardzo przeżywa, ze nie ma już rodziny, a wszyscy go jedynie okłamują, tak naprawdę to jest zupełnie sam. Porfirio rozpacza...

.

malinka87 · Wysłany: 20:10:10 02-04-10 Temat postu:

Alex dzisiaj slodko wyglądał

, jak spał