Telenowele

bierdonka · Wysłany: 23:47:23 15-07-08 Temat postu:

tak bylo dzis beso jak chcesz zobaczyc to tu jest link [link widoczny dla zalogowanych]

kaluniaa · Wysłany: 23:59:41 15-07-08 Temat postu:

szkoda, że oboje się tak ranią ....

biedroneczka011 · Wysłany: 8:43:43 16-07-08 Temat postu:

to ja znowu najade ma Diega (ale i tak go kocham

) dwa razy mnie wczoraj wku... raz jak powiedział Rob (po beso) że jest nawet szybsza od Vico... to było chamskie. A drugi jak gadał z Thomasem o celibacie i póżniej go znieśli i polazł do dziewczyn (na szczęście go olały

) bo tak jak sie ucieszyłam na jego reakcję na tą laskę z prezentem tak teraz zwątpiłam w niego

kaluniaa · Wysłany: 10:07:41 16-07-08 Temat postu:

on też zwątpił . Ona zwątpiła. My zwątpiliśmy i klops

ta brawo dla tych dziewczyn, które go olały

Hahna · Wysłany: 20:57:19 16-07-08 Temat postu:

haha nikt nie ma odwagi zadzierać z Roberta Pardo Rey XD może jej się wystraszyły? XD XP
szkoda że wyszło jak wyszło, sama pewnie bym czegos takiego nie podarowała, ale gdyby Rob mu wybaczyła to bym sie cieszyła XD niestety.....

R. · Wysłany: 21:07:53 16-07-08 Temat postu:

Jeszcze wczoraj żal mi było biednej Rob. Gdyby przypadkiem Diego Bustamante znajdował się gdzieś w pobliżu - musiałby przede mną uciekać;P Za to zisiaj.. żal mi się go zrobiło. Rozumiem Robertę, że jeden pocałunek i "kocham Cię" nie wystarczy, ale.. wiele bym dała by DyR mogli już być razem:)

panna_p · Wysłany: 22:06:13 16-07-08 Temat postu:

wszyscy fani by się zapewne ucieszyli gdyby Rob mu wybaczyła.

na razie to żal mi tylko jego, bo widać jak ciągle o niej myśli, a ona najwyraźniej się dobrze bawi.

R. · Wysłany: 22:15:39 16-07-08 Temat postu:

Tak się zastanawiam.. gdybym padła ofiarą podobnego zakładu - może potrafiłabym wybaczyć, ale na pewno nie od razu. Zemsta Rob ("Debora" i'związek' z Simonem (klin klinem:P), są i tak dość łagodne, jak na koleżankę Pardo:)

Gumisiowa · Wysłany: 22:22:47 16-07-08 Temat postu:

no fakt.. w sumie,ja mam troche inny charakter niz ona,ale ja bym juz wybaczyla.. chociaz Rob zyje zasada"nie wchodz 2 razy do tej samej rzeki".. ale i tak beda potem razem para siempre i tak

R. · Wysłany: 22:26:37 16-07-08 Temat postu:

w końcu serce nie sługa;) nie da się drugiej połówki jabłka zastąpić połówką brzoskwini, chociażby była niewiadomo jak soczysta. (cytując moją babcię

)

panna_p · Wysłany: 22:28:10 16-07-08 Temat postu:

a ja nie wiem, czy bym wybaczyła, czy nie. na pewno nie od razu, musiałby się facet baaaardzo postarać, żeby mnie przekonać.

powiem Wam szczerze, że mi brakuje scenek z wcześniejszych odcinków, kiedy się kłócili, dogryzali sobie i w ogóle.

uwielbiałam te ich sprzeczki.

R. · Wysłany: 22:30:11 16-07-08 Temat postu:

ja również! co prawda nie wyobrażałam sobie innego rozwoju sytuacji niż połączenie się DyRów, ale.. początki miały swój niesamowity urok. Te odcinki, gdy chodzili ze sobą (zakład zakładem, ale byli parą), też są słodkie, ale pozbawione tego "czegoś"

panna_p · Wysłany: 22:38:07 16-07-08 Temat postu:

mi się podobały te odcinki "zakładowe", ale teraz jest jakoś tak...pusto. no czegoś mi brakuje.

Hahna · Wysłany: 22:41:09 16-07-08 Temat postu:

panna_p · Wysłany: 22:43:29 16-07-08 Temat postu:

cały czas podkreślam (we wcześniejszych postach), że zasłużył i sam sobie winien jest. też uważam, że głupio postąpił i rozumiem doskonale Rob. no, ale to nie zmienia faktu, że mi go szkoda.