Telenowele

leon27 · Wysłany: 22:39:05 10-07-08 Temat postu:

nom ael obydwoje maja powody by watpic w swoje uczucia

Vogue. · Wysłany: 23:21:38 10-07-08 Temat postu:

Ja się nie dziwię ani jej ani jemu...
Miguel zranił Mię tym, że był z nią dla zemsty (tzn. ona tak myślała) i dlatego powiedziała, że założyła się z Vico.
Ale najbardziej mnie wkurza to, że OBOJE tak bardzo się kochają i zrobiliby wszystko

dla drugiej osoby, ale muszą się tak ranić...
Np. dziś to co powiedział Miguel do Mii. On ją przecież nie uważa za pustą lalę, to po co to robi? W szczególności, że widać było jak się całowali, że ona bardzo tego pragnął. I później oczywiście zamiast wyznać sobie miłość, to ci się tylko przyznali, ze nic do siebie nie czują...
Ahh, ciężko z nimi!
Ale rozumiem obojga...

Gdybym się dowiedziała, że ktoś jest ze mną dla zemsty, to bym mu nie wybaczyła...
I tak samo, gdyby ktoś się o mnie założył!
Tylko, ze i tak uważam, że najgorsze jest to, ze oni sami nie chcą się przed sobą przyznać, że się kochają. Jak nie przyznają się przed samym sobą, to co dopiero przed innymi! Ale i tak więcej scenek jest pokazanych jak Mia mówi dziewczynom, ze kocha Miguel, niż odwrotnie. Nie przypominam sobie sytuacji od zerwania, żeby Miguel tak powiedział do np. Nico. Może coś mi umknęło?

^Trochę długie się to zrobiło xD. I przepraszam za błędy! ^

A tak poza tym - Mia i Miguel to najlepsza parka w Reblede! Są cudni !

:*

FANKI · Wysłany: 23:26:11 10-07-08 Temat postu:

No też mnie denerwuje jak Miguel wszystko psuje. Całuje Mie, a potem mówi, że jest plastykowa.

leon27 · Wysłany: 23:30:22 10-07-08 Temat postu:

PoNcHo_94 · Wysłany: 9:10:54 11-07-08 Temat postu:

No ale nie zapominajmy ze Mia tez zepsula pare fajnych scenek z Miguelem

A co do MyM to sa najlepsza para zgadzam sie

kikusia123 · Wysłany: 10:07:37 12-07-08 Temat postu:

ja tez sie z tym zgadzam

leon27 · Wysłany: 10:54:19 13-07-08 Temat postu:

tak slicznie do siebnie pasuja

PoNcHo_94 · Wysłany: 13:20:02 13-07-08 Temat postu:

wieksze watpliwosci co do uczuc ma Miguel bo on nie wie czy Mia naprawde kocha Gastona a przeciez Mia kocha Miga

a Mia po prostu boi sie powiedziec Miguelowi ze go kocha i nie wie jak zareaguje Gaston kiedy bedzie z Migiem to jest pewnie powod ich watpliwosci co do swoich uczuc

Jantar · Wysłany: 13:24:06 13-07-08 Temat postu:

Zgadzam się z tobą. Pamiętajmy też, że już w Canadzie Mike prosił by dali sobie szansę, tylko ten ... Gaston zadzwonił. Gdyby tylko Mia zechciała się z Gastonem rozstać sądzę, iż odważyłby by się i wyznał jej miłość. ale mimo tylu dowodów przeciwko niemu, ona wciąż z nim jest, to Mig myśli że jeśli nawet nie kocha Gastona, to mu bardzo ufa i jest zaślepiona.

PoNcHo_94 · Wysłany: 14:01:09 13-07-08 Temat postu:

Trzeba zauwazyc ze Gaston jeszcze manipuluje Mia

Gislene · Wysłany: 14:13:40 13-07-08 Temat postu:

Gaston manipuluje Mią, a Miguel jeszcze wszystko pogarsza takimi tekstami, jak ten o plastikowej lalce z blond włosami. Oboje zaprzeczają, że cokolwiek do siebie czują. Ilekroć się pocałują, natychmiast jeden albo drugi zaczyna rozmowę, że nic do ciebie nie czuję itd. Wystarczyło tylko popatrzeć, jak maślane wzroki mieli, gdy tańczyli próbnego walca. Na imprezie u Giovanniego Mia siedziała sama, a Miguel, by zrobić jej na złość, poszedł obściskiwać się z dwoma innymi panienkami. Miguel musi wreszcie zrozumieć, że z planów zemsty nic nie zostało, bo naprawdę zakochał się w Mii. Swoją drogą, rozumiem ją, gdyby ktoś ze mną był tylko dla chęci zemsty na moim ojcu, nie wybaczyłabym mu. Wiele musi się jeszcze wydarzyć, żeby Mia i Miguel zrozumieli, że są dla siebie stworzeni. To najlepsza para w "Zbuntowanych". Łączy ich szczera, namiętna i silna miłość, lecz oboje muszą do niej dojrzeć.

Livia18 · Wysłany: 15:52:43 13-07-08 Temat postu:

ja nie moge sie doczekac buziii hehehe

Jantar · Wysłany: 17:32:08 13-07-08 Temat postu:

conTus · Wysłany: 22:38:23 13-07-08 Temat postu:

.zawsze cos pojdzie nie tak.. Mia sie boi, Miguel mysli ze Mia nic do niego nie czuje..

I do tego jeszcze Gaston..

Jenny. · Wysłany: 22:40:21 13-07-08 Temat postu:

no sory po to oczywiste ze sa najlepsi hihi

no boze no kazdy z nich popelnia jakis bład ale warto bo sie kochają i przynajmniej coraz bardzie to rozumieją