|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fuente Big Brat
Dołączył: 19 Lip 2008 Posty: 825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:45:08 19-07-08 Temat postu: |
|
|
Ja tylko nie rozumiem, jak Miguel mógł nie dostrzec, że Mia kłamie.
Ślepy by zauważył, przecież gdyby mówiła prawdę, toby nie płakała
Ajj, ten Mig. Może nie chciał widzieć, żeby nie cierpieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
annie Komandos
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 793 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z krainy czarów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:20:19 19-07-08 Temat postu: |
|
|
Fuente napisał: | Ja tylko nie rozumiem, jak Miguel mógł nie dostrzec, że Mia kłamie. |
bo on też kłamał (choć nie od początku)
Fuente napisał: | Ślepy by zauważył, przecież gdyby mówiła prawdę, toby nie płakała |
niestety prawda czasami boli
Fuente napisał: | Ajj, ten Mig. Może nie chciał widzieć, żeby nie cierpieć. |
jakby wiedział (znał prawdę) -to by nie cierpiał |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuente Big Brat
Dołączył: 19 Lip 2008 Posty: 825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:04 19-07-08 Temat postu: |
|
|
annie napisał: | Fuente napisał: | Ślepy by zauważył, przecież gdyby mówiła prawdę, toby nie płakała |
niestety prawda czasami boli |
Ale chyba nie taka prawda Jeśli prawdą byłoby, że Mia nie kocha Miguela, to wcale by jej to nie bolało, bo jest dla niej obojętny i już
Ale na szczęście nie jest... |
|
Powrót do góry |
|
|
annie Komandos
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 793 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z krainy czarów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:42:14 20-07-08 Temat postu: |
|
|
zamotam trochę
narazie dla Miga jest prawdą że Mia była z nim przez jakiś zakład a dla Mii że Mig zwiazał się z nią dla jakiejś zemsty, prawdą też jest oczywiście że sie kochają i właśnie ta trzecia prawda jest najprawdziwsza i ostatecznie zwycięży (to nie spoiler bo wszyscy o tym dobrze wiedzą) |
|
Powrót do góry |
|
|
Anahi Giovanna Aktywista
Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:13:47 20-07-08 Temat postu: |
|
|
Szkoda tylko, że zakończyli "odwołamy do wyjaśnienia sytuacji Celiny" topór wojenny (scena jak Mia pocałowała w policzek Miquela) mogli już sobie to odpuścić i ta scenka jak się mineli ;( normalnie jak sobie przypomne to się porycze
ale na szczęście Mia się opanuje i będzie próbowała go odzyskać na urodzinach (słynne schody oraz beso) Kocham tą scenke jedna z najlepszych w tej temp
Ostatnio zmieniony przez Anahi Giovanna dnia 9:17:10 20-07-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela003300 Idol
Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 1267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:33:54 20-07-08 Temat postu: Mia i Miguel :):) |
|
|
K@sicQ napisał: | nie wiem czemu ale Mia czasami mi przypomina z zachowania Debi z sos mi vida |
Mi również Mia czasami przypomina Deborę, ale Mia jest ładniejsza, do Miguela pasuje i to bardzo, 190 odcinek mnie bardzo wzruszył, ponieważ Mia powiedziala Miguelowi, zeby udawali, ze się nie znają,ale i tak będą razem w 1 temporadzie, ale Diego i Roberta będą dopiero razem w 2 lub nawet 3 temporadzie dopiero, już nie mogę doczekać się urodzin, a Wy?Uwielbiam Mie i Miguela... Oni są cudni. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela003300 Idol
Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 1267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:37:04 20-07-08 Temat postu: |
|
|
Mia powinna powiedzieć Miguelowi, ze go kocha, teraz oboje będą cierpieć |
|
Powrót do góry |
|
|
Rocky Wstawiony
Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 4489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: EWS - Mexico
|
Wysłany: 11:41:40 20-07-08 Temat postu: |
|
|
Fuente napisał: | Ja tylko nie rozumiem, jak Miguel mógł nie dostrzec, że Mia kłamie.
Ślepy by zauważył, przecież gdyby mówiła prawdę, toby nie płakała
Ajj, ten Mig. Może nie chciał widzieć, żeby nie cierpieć. |
Tego to my niewiemy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:55:51 20-07-08 Temat postu: |
|
|
Ewela nie pisz posta pod postem
Szkoda tylko, że nikomu dla głowy nie przyszło do głowy zastanowić się jak miała to powiedzieć. Sądzi, że Mig był z nią dla zemsty, nawet jeśli podejrzewa, że coś do niej więcej czuje, to wie, że myślał o zemście. Ponadto ostatnio nie było między nimi najlepiej. Ktoś jeszcze pamięta 184 odcinek, jak Miguel mówi, że nie interesują go rozpieszczone panienki z plastikowymi włosami. I co któraś z was zdobyłaby się na odwagę i powiedziała "kocham cię" bo ja nie .
Zgadzam się w 100% z Fuente. Wolą sami siebie oszukiwać, bo mimo że cierpią, to im cierpienie wydaje się mniejsze, niż gdyby ujawnili swoje uczucia i drugie znowu je odrzuciło i ośmieszyło. Każde z nich czeka na jakieś poważniejsze słowo i gest z drugiej strony, jednocześnie bojąc się samemu coś takiego zrobić.
Mike jak demaskował Gastona nie mówił, że robi to dla niej samej, tylko by jej pokazać kim jest Gaston, bo Gaston jest taki i owaki. Wszyscy wiedzą, że Mig i Gaston się nienawidzą, więc Mia sądziła, iż dlatego go demaskował. Bał się Miguel powiedzieć, że robi to dla niej.
A Gaston co zrobił, jak go Mig zdemaskował. Bez żadnych oporów powiedział Mii że ją kocha. Puścił jej bajeczkę o złym dzieciństwie i że dla niej sie zmieni. Odważył się i wyznał jej ojcu, że kocha jego córkę i że to jest poważne. To jest manipulacja, ale czy można się 16- latce dziwić że uwierzyła.
Każde z nich panicznie boi się wykonać jeden gest za dużo, mimo, że oboje czują że tej drugie stronie nie są obojętni i że coś ich do siebie jak magnez przyciąga.
Przecież dlaczego na urodzinach Mia postanowi odzyskać Miguela. On powie tylko jedno zdanie. Ale dla niej to właśnie to będzie ten krok "Bez ciebie żadne święto nie ma sensu" I jak Mia zapyta się go czy sobie z niej żarty stroi, on odpowie, że "nigdy nie był tak poważny". I to Mii wystarczy, by zechciała go odzyskać
Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 11:58:52 20-07-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Vogue. Mocno wstawiony
Dołączył: 09 Lip 2008 Posty: 6001 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:02:19 20-07-08 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | Nie pisz posta pod postem
Szkoda tylko, że nikomu dla głowy nie przyszło do głowy zastanowić się jak miała to powiedzieć. Sądzi, że Mig był z nią dla zemsty, nawet jeśli podejrzewa, że coś do niej więcej czuje, to wie, że myślał o zemście. Ponadto ostatnio nie było między nimi najlepiej. Ktoś jeszcze pamięta 184 odcinek, jak Miguel mówi, że nie interesują go rozpieszczone panienki z plastikowymi włosami. I co któraś z was zdobyłaby się na odwagę i powiedziała "kocham cię" bo ja nie .
Zgadzam się w 100% z Fuente. Wolą sami siebie oszukiwać, bo mimo że cierpią, to im cierpienie wydaje się mniejsze, niż gdyby ujawnili swoje uczucia i drugie znowu je odrzuciło i ośmieszyło. Każde z nich czeka na jakieś poważniejsze słowo i gest z drugiej strony, jednocześnie bojąc się samemu coś takiego zrobić.
Mike jak demaskował Gastona nie mówił że robi to dla niej samej, tylko by jej pokazać kim jest, bo Gaston jest taki i owaki. Wszyscy wiedzą, że Mig i Gaston się nienawidzą, więc Mia sądzi iż dlatego go demaskował. Bał się Miguel powiedzieć, że robi to dla niej.
A Gaston co zrobił, jak go Mig zdemaskował. Bez żadnych oporów powiedział Mii że ją kocha. Puścił jej bajeczkę o złym dzieciństwie i że dla niej sie zmieni. Odważył się i wyznał jej ojcu, że kocha jego córkę i że to jest poważne. To jest manipulacja, ale czy można się 16- latce dziwić że uwierzyła.
Każde z nich panicznie boi się wykonać jeden gest za dużo, mimo że oboje czują że tej drugie stronie nie są obojętni i że coś ich do siebie jak magnez przyciąga.
Przecież dlaczego na urodzinach Mia postanowi odzyskać Miguela. On powie tylko jedno zdanie. Ale dla niej to właśnie to będzie ten krok "Bez ciebie żadne święto nie ma sensu" I jak Mia zapyta się go czy sobie z niej żarty stroi, on odpowie, że "nigdy nie był tak poważny". I to Mii wystarczy, by zechciała go odzyskać |
Normalnie zgadzam się w 100%! Ja też bym nie miała odwagi tak powiedzieć do chłopaka, który (jak bym uważała) był ze mną dla zemsty. Gdyby Mia wyjawiła mu swoje uczucia byłoby to trochę... nierealne? To my tutaj jesteśmy tacy mądrzy, bo wiemy ze Mig kocha Mię, a ona jego, ale postawmy się w ich sytuacji. Oboje myślą, że ich ukochani ich nienawidzą/uważają za puste lale itp. Gdybyśmy my - jako widzowie - nie wiedzieli, że oni się kochają to wcale nie dziwiłoby nas ich zachowanie.
Zastanawia mnie tylko czemu żaden z przyjaciół/przyjaciółek nie podjął żadnego działania, żeby zeswatać tych dwojga ;P. Rozumiem, że ani Teo ani Nico - nie wiem czy oni w ogóle wiedzą o tym, że Mig kocha Mię, ale np. Vico? Lupita? |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela003300 Idol
Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 1267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:39:04 20-07-08 Temat postu: |
|
|
rebel-rebelde napisał: | Jantar napisał: | Nie pisz posta pod postem
Szkoda tylko, że nikomu dla głowy nie przyszło do głowy zastanowić się jak miała to powiedzieć. Sądzi, że Mig był z nią dla zemsty, nawet jeśli podejrzewa, że coś do niej więcej czuje, to wie, że myślał o zemście. Ponadto ostatnio nie było między nimi najlepiej. Ktoś jeszcze pamięta 184 odcinek, jak Miguel mówi, że nie interesują go rozpieszczone panienki z plastikowymi włosami. I co któraś z was zdobyłaby się na odwagę i powiedziała "kocham cię" bo ja nie .
Zgadzam się w 100% z Fuente. Wolą sami siebie oszukiwać, bo mimo że cierpią, to im cierpienie wydaje się mniejsze, niż gdyby ujawnili swoje uczucia i drugie znowu je odrzuciło i ośmieszyło. Każde z nich czeka na jakieś poważniejsze słowo i gest z drugiej strony, jednocześnie bojąc się samemu coś takiego zrobić.
Mike jak demaskował Gastona nie mówił że robi to dla niej samej, tylko by jej pokazać kim jest, bo Gaston jest taki i owaki. Wszyscy wiedzą, że Mig i Gaston się nienawidzą, więc Mia sądzi iż dlatego go demaskował. Bał się Miguel powiedzieć, że robi to dla niej.
A Gaston co zrobił, jak go Mig zdemaskował. Bez żadnych oporów powiedział Mii że ją kocha. Puścił jej bajeczkę o złym dzieciństwie i że dla niej sie zmieni. Odważył się i wyznał jej ojcu, że kocha jego córkę i że to jest poważne. To jest manipulacja, ale czy można się 16- latce dziwić że uwierzyła.
Każde z nich panicznie boi się wykonać jeden gest za dużo, mimo że oboje czują że tej drugie stronie nie są obojętni i że coś ich do siebie jak magnez przyciąga.
Przecież dlaczego na urodzinach Mia postanowi odzyskać Miguela. On powie tylko jedno zdanie. Ale dla niej to właśnie to będzie ten krok "Bez ciebie żadne święto nie ma sensu" I jak Mia zapyta się go czy sobie z niej żarty stroi, on odpowie, że "nigdy nie był tak poważny". I to Mii wystarczy, by zechciała go odzyskać |
Normalnie zgadzam się w 100%! Ja też bym nie miała odwagi tak powiedzieć do chłopaka, który (jak bym uważała) był ze mną dla zemsty. Gdyby Mia wyjawiła mu swoje uczucia byłoby to trochę... nierealne? To my tutaj jesteśmy tacy mądrzy, bo wiemy ze Mig kocha Mię, a ona jego, ale postawmy się w ich sytuacji. Oboje myślą, że ich ukochani ich nienawidzą/uważają za puste lale itp. Gdybyśmy my - jako widzowie - nie wiedzieli, że oni się kochają to wcale nie dziwiłoby nas ich zachowanie.
Zastanawia mnie tylko czemu żaden z przyjaciół/przyjaciółek nie podjął żadnego działania, żeby zeswatać tych dwojga ;P. Rozumiem, że ani Teo ani Nico - nie wiem czy oni w ogóle wiedzą o tym, że Mig kocha Mię, ale np. Vico? Lupita? |
Ja też się zgadzam... Gdyby mnie jakiś chłopak nazwał plastikową lalą niedy nie wyznałabym mu, ze go kocham... Jednak dziwne, ze w 1 temporadzie Rob nie będzie z Diegiem. Mia jest super... Miguel też, pasują do siebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela003300 Idol
Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 1267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:39:06 20-07-08 Temat postu: |
|
|
rebel-rebelde napisał: | Jantar napisał: | Nie pisz posta pod postem
Szkoda tylko, że nikomu dla głowy nie przyszło do głowy zastanowić się jak miała to powiedzieć. Sądzi, że Mig był z nią dla zemsty, nawet jeśli podejrzewa, że coś do niej więcej czuje, to wie, że myślał o zemście. Ponadto ostatnio nie było między nimi najlepiej. Ktoś jeszcze pamięta 184 odcinek, jak Miguel mówi, że nie interesują go rozpieszczone panienki z plastikowymi włosami. I co któraś z was zdobyłaby się na odwagę i powiedziała "kocham cię" bo ja nie .
Zgadzam się w 100% z Fuente. Wolą sami siebie oszukiwać, bo mimo że cierpią, to im cierpienie wydaje się mniejsze, niż gdyby ujawnili swoje uczucia i drugie znowu je odrzuciło i ośmieszyło. Każde z nich czeka na jakieś poważniejsze słowo i gest z drugiej strony, jednocześnie bojąc się samemu coś takiego zrobić.
Mike jak demaskował Gastona nie mówił że robi to dla niej samej, tylko by jej pokazać kim jest, bo Gaston jest taki i owaki. Wszyscy wiedzą, że Mig i Gaston się nienawidzą, więc Mia sądzi iż dlatego go demaskował. Bał się Miguel powiedzieć, że robi to dla niej.
A Gaston co zrobił, jak go Mig zdemaskował. Bez żadnych oporów powiedział Mii że ją kocha. Puścił jej bajeczkę o złym dzieciństwie i że dla niej sie zmieni. Odważył się i wyznał jej ojcu, że kocha jego córkę i że to jest poważne. To jest manipulacja, ale czy można się 16- latce dziwić że uwierzyła.
Każde z nich panicznie boi się wykonać jeden gest za dużo, mimo że oboje czują że tej drugie stronie nie są obojętni i że coś ich do siebie jak magnez przyciąga.
Przecież dlaczego na urodzinach Mia postanowi odzyskać Miguela. On powie tylko jedno zdanie. Ale dla niej to właśnie to będzie ten krok "Bez ciebie żadne święto nie ma sensu" I jak Mia zapyta się go czy sobie z niej żarty stroi, on odpowie, że "nigdy nie był tak poważny". I to Mii wystarczy, by zechciała go odzyskać |
Normalnie zgadzam się w 100%! Ja też bym nie miała odwagi tak powiedzieć do chłopaka, który (jak bym uważała) był ze mną dla zemsty. Gdyby Mia wyjawiła mu swoje uczucia byłoby to trochę... nierealne? To my tutaj jesteśmy tacy mądrzy, bo wiemy ze Mig kocha Mię, a ona jego, ale postawmy się w ich sytuacji. Oboje myślą, że ich ukochani ich nienawidzą/uważają za puste lale itp. Gdybyśmy my - jako widzowie - nie wiedzieli, że oni się kochają to wcale nie dziwiłoby nas ich zachowanie.
Zastanawia mnie tylko czemu żaden z przyjaciół/przyjaciółek nie podjął żadnego działania, żeby zeswatać tych dwojga ;P. Rozumiem, że ani Teo ani Nico - nie wiem czy oni w ogóle wiedzą o tym, że Mig kocha Mię, ale np. Vico? Lupita? |
Ja też się zgadzam... Gdyby mnie jakiś chłopak nazwał plastikową lalą niedy nie wyznałabym mu, ze go kocham... Jednak dziwne, ze w 1 temporadzie Rob nie będzie z Diegiem. Mia jest super... Miguel też, pasują do siebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
bierdonka Mistrz
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 14944 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z najstarszego miasta w Polsce
|
Wysłany: 14:06:18 20-07-08 Temat postu: |
|
|
Nico przeciez wie ze Mig kocha Mie
Lupita zna prawde o Miguelu wiec wie ze on chce sie na nie zemscic |
|
Powrót do góry |
|
|
Gumisiowa Wstawiony
Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 4900 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z sypialni Uckera xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:49:15 20-07-08 Temat postu: |
|
|
Lupe zna prawda?? to ona niby taka wygadna a Mii nic jeszcze nie powiedziała.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hahna King kong
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 2116 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 04' N | 19° 27' E xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:00:35 20-07-08 Temat postu: |
|
|
lisoYsensual napisał: | Lupe zna prawda?? to ona niby taka wygadna a Mii nic jeszcze nie powiedziała.. |
powiedziała, zaraz jak się dowiedziała XD Mia wie o tej zemście, ale chyba nieco ją bagatelizujeXD |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|