Telenowele

justynka93 · Wysłany: 12:53:47 31-08-08 Temat postu:

a ja myśle ze anahi dul chris i ucker to najlepsze rozwiązanie bo anahi dul i chris maja sliczne głosy i pasuja do siebie jak spiewaja razem i chyba dlatego chris tak czesto spiewa w refrenach z dziewczynami a co do uckera to jest super i ma fajny głos:)

athine · Wysłany: 13:41:18 31-08-08 Temat postu:

a co do uckera to wam powiem, że moim zdaniem o nie ma genialnego głosu, nie ma po prostu walorów do śpiewania. Ale swoim wyglądem zastępuje wszystko

i przytulankami z Dulce

chociaż podczas trwania zespołu wiele się nauczył, przyznaję. I nie fałszuje strasznie. Ale jego głos nie ma niczego w sobie oryginalnego żeby zachwycić. (Jak Dulce, czy Anahi,

, albo Christian

)

DZS20 · Wysłany: 14:07:59 31-08-08 Temat postu:

kiedy RBD gra w Rumunni>??/

Saul · Wysłany: 14:31:32 31-08-08 Temat postu:

Ambar · Wysłany: 14:54:12 31-08-08 Temat postu:

Pamiętaj że zespół miał istniec tylko w telenoweli. To że nie wszyscy maja talent do śpiewania trzeba jednak przyznać. Wokalista to wokalista a nie model, ale w zespole można wybaczyć jak jedna osoba nie jest aż tak dobrym piosenkarzem.

Patrycja_Pati · Wysłany: 15:32:06 31-08-08 Temat postu:

Koniec RBD to tragedia. Już się trochę otrząsnęłam lecz "Oddycham, ale czuję, że umarłam".

Ambar · Wysłany: 15:36:28 31-08-08 Temat postu:

Jak dla mnie to żadna tragedia. Szczerze to już mam serdecznie dość tego cyrku, jak chca sie rozejść niech to zrobią jak najszybciej, a jak nie to niech to jasno powiedzą i przestaną igrać z uczuciami fanów (nie chodzi mi tylko o zespół a głównie o producentów)

Patrycja_Pati · Wysłany: 15:45:28 31-08-08 Temat postu:

dzastaaniolek · Wysłany: 15:51:04 31-08-08 Temat postu:

Dla mnie to cały zespół śpiewa świetnia. Ja kocham ich za muzykę i za przesłania w tekstach ich piosenek. To jest moje zdanie.

Patrycja_Pati · Wysłany: 16:05:33 31-08-08 Temat postu:

Patrycja_Pati · Wysłany: 16:05:42 31-08-08 Temat postu:

*Jenny* · Wysłany: 16:27:06 31-08-08 Temat postu:

Widzę, że trwa ostra konwersacja na temat tego kto może śpiewać solo a kto nie...

Może zacznę od tego, że znam się na muzyce bo sama śpiewam już kilka lat.
Kariera solowa to nie jest takie hop-siup. Jako zespół RBD odniosło wielki sukces, ale nie tylko dlatego, że śpiewają dobrze. Fani patrzą też na nich przez pryzmat serialu, na to kogo lubią a kogo mniej. I w tym przypadku dużo osób nie jest obiektywnych. Łatwiej zacząć jest karierę solową kiedy ma się już jakiś staż, wiernych fanów i medialną twarz - a tak jest w przypadku RBD.

Ja osobiście nie wróżę kariery solowej Maite ani Poncho. Maite nie jest materiałem na solistkę - niczym się nie wyróżnia, jej głos nie ma nic w sobie nadzwyczajnego, barwa jest zwykła, głos się nie przebija a o skali nie wspomnę. Technicznie śpiewa dobrze, lecz to nie wystarczy. W RBD zawsze stoi w cieniu Any i Dul i niestety ciężko byłoby jej zdjąć tą łatkę.

Poncho... jak dla mnie on nie ma wcale głosu i lepiej na jego temat nie będę się wywodzić bo narażę się na gniew jego fanów

Płyty na pewno bym nie kupiła, nie wspominając już o posłuchaniu go na żywo... Moje uszy nie zniosły by 1 godz. śpiewu Pączka na żywo...

Co do Uckera to kwestia sporna. Ja osobiście lubię jego barwę głosu, solówki wychodzą mu nieźle ale mam mieszane uczucia. Chciałabym posłuchać go na żywo przez dłużej niż jeden kawałek, może wtedy skłoniłabym się do głębszych rozważań. On na scenie czuje się jak ryba w wodzie i to widać. Nie powiem bo daje radę, gdyby jeszcze popracował nad mocą głosu i techniką byłoby znacznie lepiej. Do jego solo nie mam nic przeciwko. Na pewno śpiewa znacznie lepiej od Pączka, mimo całej mojej sympatii również do tego drugiego.

Anahi, Dulce i Chris - trójka najlepiej śpiewająca w RBD.

Anahi ma mocny głos, ładną barwę lecz nie zawsze potrafi zaśpiewać dobrze na żywo. Czasami jej głos strasznie "skrzeczy", szczególnie w szybszych kawałkach, czego moje uszy niestety nie wytrzymałyby na dłużej. Ale ja to nie cała publika więc patrząc w perspektywie fanów Any solo mogłoby wypalić, lecz beze mnie. Lecz przed RBD Anahi wydała pare płyt jako solistka i nie odniosły sukcesu... Oczywiście teraz jest inna sytuacja i nie mówię, że może być tak znowu.

Dulce - najorginalniejszy głos w RBD i moim zdaniem najlepiej śpiewająca dziewczyna z zespołu. Kariera solowa jak najbardziej na tak, jeszcze jeśli będzie komponować takie piosenki jak Te Daria Todo czy Quiero Poder - wróżę jej karierę.

Głos Christiana pasuje mi do boys-bandu, nie wiem czy jako solista by się przyjął, choć Tu Amor było całkiem niezłe. Ma świetną barwę głosu, śpiewa czysto, wyróżnia się - ja go uwielbiam i jestem na tak.

Mimo wszystko to tylko moja opinia, połowa osób się ze mną nie zgodzi. Każdy człowiek jest inny i lubi coś innego, jednemu może się podobać śpiew Poncho a innemu może się nie podobać barwa głosu Dulce.
Kariera solowa to już nie to samo co zespół i każde z nich może nie odnieść już tak dużego sukcesu co z RBD ... Świat show biznesu rządzi się swoimi prawami a my niestety nie wiemy o nim tyle co osoby z nim związane. Każdy z RBD ma swoich fanów i oni na pewno zostaną ze swoimi idolami nawet gdy będą działać solo.

Osobiście najbardziej chciałabym nadal słuchać Dulce i Chrisa, solowy projekt Uckera też nie byłby złym pomysłem, biorąc po uwagę chociażby Sueles Volver czy Ilumina El Mundo Esta Noche.

Ambar · Wysłany: 16:52:34 31-08-08 Temat postu:

Ja na talentach wokalnych az tak sie nie znam, wiec spojrze na to z innej str.
Maite - sama wybiera aktorstwo, bo brak jej osobowości scenicznej
Poncho - głos
Ucker - nie wiem czy dła by rade sma śpiewać przez godzinny koncert
Chris - już pisałam solista gej w Am. PD to zbyt duze ryzyko dla producentów miał by tyle samo fanów co wrogów, co mogło by sie odbić na jego psychice, wsdzyscy chyba pamietaja o przygodach z narkotykami i samobójstwach
Anahi - zgadzam sie czasem skrzeczy, ale ma doświadczenie i osobowość sceniczna jaka trudno znaleźć nawet wśród juz śpiewających od lat gwiazd latino, jest przebojowa i orginalna
Dul - barwa ciekawa, ale cała płyta z tym głosikiem to za wiele. Ona wydaje mi sie mniej silna psychiznie, czesto na koncertach towrzyszy jej mama jak na tym w Monterrey gdzie musiała wystąpić bez dziewczyn. W wywiadach nie widac "poweru" i jest troche zbyt romantyczna bardziej jak poetka czy malarka niz idolka nastolatek. na koncertach kiedyś gdy śpiewała Fuego czy quiero poder udowodniła że robi to świetnie ale ta energia gdzieś z niej uszła. Ona lubi czuc czyjeś oparcie czesto to widać a solowa wokalista musi sama sobie radzić. A jak płakała na koncercie gdy zaciął sie mikrofon?

Ambar · Wysłany: 16:53:44 31-08-08 Temat postu:

Ja na talentach wokalnych az tak sie nie znam, wiec spojrze na to z innej str.
Maite - sama wybiera aktorstwo, bo brak jej osobowości scenicznej
Poncho - głos
Ucker - nie wiem czy dła by rade sma śpiewać przez godzinny koncert
Chris - już pisałam solista gej w Am. PD to zbyt duze ryzyko dla producentów miał by tyle samo fanów co wrogów, co mogło by sie odbić na jego psychice, wsdzyscy chyba pamietaja o przygodach z narkotykami i samobójstwach
Anahi - zgadzam sie czasem skrzeczy, ale ma doświadczenie i osobowość sceniczna jaka trudno znaleźć nawet wśród juz śpiewających od lat gwiazd latino, jest przebojowa i orginalna
Dul - barwa ciekawa, ale cała płyta z tym głosikiem to za wiele. Ona wydaje mi sie mniej silna psychiznie, czesto na koncertach towrzyszy jej mama jak na tym w Monterrey gdzie musiała wystąpić bez dziewczyn. W wywiadach nie widac "poweru" i jest troche zbyt romantyczna bardziej jak poetka czy malarka niz idolka nastolatek. na koncertach kiedyś gdy śpiewała Fuego czy quiero poder udowodniła że robi to świetnie ale ta energia gdzieś z niej uszła. Ona lubi czuc czyjeś oparcie czesto to widać a solowa wokalista musi sama sobie radzić. A jak płakała na koncercie gdy zaciął sie mikrofon?