|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gislene Mistrz
Dołączył: 21 Kwi 2007 Posty: 10850 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:04:19 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Super był dzisiejszy odcinek.
Strasznie szkoda było mi Roberty, gdy miała łzy w oczach po "przegranych" wyborach. Lubię Giovanniego, ale jego występek jest karygodny. Mógł chociaż zapytać Diega o zdanie, a nie współpracować z Leonem. Reverte ma na Robertę dobry wpływ, widać, że ją rozumie i próbuje pomóc w naprawieniu jej relacji z matką. Śliczna była scena szczerej rozmowy Roberty i Almy. Sama się na niej wzruszyłam. Strasznie mnie wkurzają Raquel, Sol i Pilar. Zazdroszczą Mii zgranej paczki i robią wszystko, by skłócić ją z Celiną. Bardzo ładna była rozmowa Vico i Rocco, śliczny podkład muzyczny (uwielbiam "Y no se que paso" ). Widać, że nie są sobie obojętni. Wkurza mnie Lola, zachowuje się jak rozkapryszona smarkula, wiesza się na Santosie i wmawia sobie, że ten darzy ją jakąś wielką miłością. Dziwię się Biance, że we wszystkim jej towarzyszy. Strasznie mnie rozbawiła scena bójki Diega i Giovanniego pod stołem i mina Tomasa. Diego zyskał u mnie dzisiaj dużego plusa, cieszę się, że nie pochwalił zachowania Giovanniego. Miguel stara się udobruchać Mię, fajnie to wyglądało, gdy zadzwonił do Alicii i podał się za Franca.
Czekam z niecierpliwością na jutrzejszy odcinek i dalszą część spotkania Mii i Miguela w jej domu. |
|
Powrót do góry |
|
|
karinka9931 Debiutant
Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:54:19 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Nie będe oryginaln a keidy powiem że Diego zyskał u mnie dziś. Fajnei że tak zaragował jak sie dowiedział że nie wygrał fair.
Szkoda mi bardzo Roberty. Jej łzy w oczach... Zgodze sie z przedmówcami że Reverte ma dobry wpływ na nią. Ale troche zbyt impulsywnie zareagowała, (jak ktoś już mówił), mogła chociaż zacząć sie kłócić, ale sprawe wyjasnić.
Vico i Rocco. Podoba mi sie ta para, jak oni rozmawiają .. mmm....
Celina mnie coraz bardziej wkurza. Tak samo jak Lola. Taka gówniara. |
|
Powrót do góry |
|
|
magdalenka0712 Aktywista
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:07:06 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek spoko.
Nie tylko zastanawia jedna rzecz... Rob powiedziała Reverte, że juz tyle lat próbuje coś w szkole zmienić, ale z tego co mi się wydaje to ona chodzi do EWS drugi rok... |
|
Powrót do góry |
|
|
violetta007 Idol
Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:27:20 31-03-09 Temat postu: |
|
|
DziŚ zaskoczył mnie DIego. Pozytywnie.
Nie chciał wygrać przez oszustwo.. No no. Brawo Diegito
A tak odcienk bardzo fajny |
|
Powrót do góry |
|
|
Izunia_092 King kong
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 2335 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ! Mexico City ! Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:32:23 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Bianca napisał: | Super był dzisiejszy odcinek.
Strasznie szkoda było mi Roberty, gdy miała łzy w oczach po "przegranych" wyborach. Lubię Giovanniego, ale jego występek jest karygodny. Mógł chociaż zapytać Diega o zdanie, a nie współpracować z Leonem. Reverte ma na Robertę dobry wpływ, widać, że ją rozumie i próbuje pomóc w naprawieniu jej relacji z matką. Śliczna była scena szczerej rozmowy Roberty i Almy. Sama się na niej wzruszyłam. Strasznie mnie wkurzają Raquel, Sol i Pilar. Zazdroszczą Mii zgranej paczki i robią wszystko, by skłócić ją z Celiną. Bardzo ładna była rozmowa Vico i Rocco, śliczny podkład muzyczny (uwielbiam "Y no se que paso" ). Widać, że nie są sobie obojętni. Wkurza mnie Lola, zachowuje się jak rozkapryszona smarkula, wiesza się na Santosie i wmawia sobie, że ten darzy ją jakąś wielką miłością. Dziwię się Biance, że we wszystkim jej towarzyszy. Strasznie mnie rozbawiła scena bójki Diega i Giovanniego pod stołem i mina Tomasa. Diego zyskał u mnie dzisiaj dużego plusa, cieszę się, że nie pochwalił zachowania Giovanniego. Miguel stara się udobruchać Mię, fajnie to wyglądało, gdy zadzwonił do Alicii i podał się za Franca.
Czekam z niecierpliwością na jutrzejszy odcinek i dalszą część spotkania Mii i Miguela w jej domu. |
Zgadzam się z Tobą w 100% po dzisiejszym odc mma takie same odczucia Fajna jeszcze była scenka w klubie, gdzie poszły Alicia i Hilda Już nie mogę się doczekać co będzie jutro, bo strasznie intrygująco się skończyło |
|
Powrót do góry |
|
|
sunrise0109 Motywator
Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 213 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubelskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:04 31-03-09 Temat postu: |
|
|
macie racje. mnie tez zdziwiła reakcja Diego i trochę przycmiła wszystk8ie dotychczasowe 'wybryki' w czasie kampanii. szkoda mi było tylko Rob, która ze łzami w oczach próbowała dojśc do głosu, a Pascual jej powiedział że nie umie przegrywać
Hilda i Alicia w klubie.. nie mam więcej pytan;P 'kawka i drożdżówka'
ciekawe co będzie z MyMkami bo końcówka była dość..hmm.. intrygująca:>
dobrze ze Rob odwiedziła Almę, widac ze tak naprawdę bardzo ją kocha:)
Santos prawie się wkopał przed Lolą;P a ona nawet nie dopuszcza do siebie mysli, że Lupe mogła byc wtedy z Santosem, a teraz mysli ze to Inaki..hehe!
Ostatnio zmieniony przez sunrise0109 dnia 19:35:31 31-03-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
violetta007 Idol
Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:36:51 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Ale SantoS się też trochę wkopał. Ciekawe jak zareaguje Lupita |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:45:56 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Tą głupią Lolę to bym z chęcią wyrzuciła z serialu, działa mi na nerwy jak mało kto z serialu. Jest strasznie rozkapryszona i naprawdę głupia, bo nie widzi, że Santos nic do niej nie czuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
violetta007 Idol
Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:55 31-03-09 Temat postu: |
|
|
ewelcia napisał: | Tą głupią Lolę to bym z chęcią wyrzuciła z serialu, działa mi na nerwy jak mało kto z serialu. Jest strasznie rozkapryszona i naprawdę głupia, bo nie widzi, że Santos nic do niej nie czuje. |
Oj. Zgadzam się z Tobą. Lola jest straszna Oj. Nie mogę na nia juz patrzeĆ. Buu. . .
Podobała mi się jeszcze rozmowa Rob z Almą Była taka szczera i było tyle miłośći |
|
Powrót do góry |
|
|
Izunia_092 King kong
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 2335 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ! Mexico City ! Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:22:41 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z wami Od razu widać, że Lola to jeszcze dziecko, jak Lupe robi wszytsko po jej myśli to jest kochającą siostrą, a jak nie to się buntuje i udaje obrażoną |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka Idol
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 1665 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:07 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Widze że tez nie będę do końca oryginalna jak powiem że było mi żal Rob,choć przyznam że do końca nie oglądnełam,ale wszystko da się nadrobić!!! ależ ta Lola jest naiwna!!! i dobrze że nie poznała prawdy jeszcze by dała czadu Lupitce,dobrze że Alma z Rob się pogodziła,tak to wzruszająco wyglądało |
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley. King kong
Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 2025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:14:54 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Tak,tak smutno było patrzeć na przegraną Rob
Lola...ta dziewczyna mnie dobija dobra zdobyła
niby Santosa i była happy to po co do jasnej
cholery zaczęła jeszcze się mieszać w życie Lupe?
głupia i naiwna
Kocham Diega,kiedy postępuje jak prawdziwy facet
Uwielbiam Gio,bo dzięki niemu dzieje sie cos smiesznego
w filmie ale to co zrobił było okropne |
|
Powrót do góry |
|
|
veronika84 Dyskutant
Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WrocLave Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:32:22 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Bluebelle napisał: | veronika84 napisał: | Raquel też mam już dość, za to jej wywyższanie. Po tym jak się okazało, że Teo ma kontakty z wyższymi sferami widać, że Raquel zrobi wszystko, aby go odebrać, a wcześniej ajk był fajtułapą to nawet na neigo nie spojrzała. Co do Teo z jednej strony ma rację, że Jose nie powinna się tak zachowywać, a z drugiej strony to już nie pamieta tego, że jak był brzydki to tylko Jose zwróciła na niego uwagę, a o Raquelicie mógł sobie tylko pomarzyć. |
Trafne spostrzeżenie. Tak w zasadzie przyznaję (drugi albo trzeci raz), że Jose jest narwana i mogłaby odpuścić czasem. Ale Teo rzadko kiedy zachowuje się jak jej chłopak, często mam wrażenie że to jest zwykły kolega, który nie wie o co jej chodzi. Dostrzegam u Teo wady, o których już dawno pisała Jantar. Nadal Teo jest moim pupilem, z wszystkich facetów to jego najbardziej lubię, ale irytuje mnie od dłuższego czasu. Powinien już dawno zerwać z Jose i myśle sobie tak, że oboje przez jakiś czas byliby nieszczęśliwi, ale potem wszystko wróciłoby do normy A na ten moment niepotrzebnie się męczą w tym związku. Z drugiej strony Teo dopiero od niedawna jest "atrakcyjnym kąskiem" dla innych dziewczyn i pewnie czuje potrzebę bycia podziwianym przez inne, dużo ładniejsze dziewczyny niż Jose. |
Co do Tea to tez zauważyłam, że zaczyna się zachowywać jak niespełniony książę z bajki.
Co do dzisiejszego odcinka to kłamstwa Celiny wyszły w końcu na jaw, jednak kłamstwo ma krótkie nogi. Mia może pomarudziła troche, ze Alex się nie nadaje dla Celi, ale uznała, że jeżeli Celi jest z nim szczęśliwa to będzie ją wspierać w jej decyzjach, starała się ją zrozumieć. Pomimo tego, że Mia czasem za szybko ocenia ludzi, to po głębszym zastanowieniu zazwyczaj się stara ich lepiej poznać, no moze oprócz Sol, ale to inna bajka Co jak co, ale Mia pokazała dziś, ze naprawdę jej zależy na Celi.
Strasznei mi się podobało jak Pascu ogłaszał wyniki, ta muzyczka i teksty Pascuala były świetne miało się wrażenie, ze prowadzi teleturniej(dziś w swoim zachowaniem przypominał mi Krzysztofa Ibisza w prowadzeniu Jak oni śpiewaja), podobne wrażenie miała na początku drugiej tempordy jak Pascual ogłaszał kto ze stypendystów dostał sie do Elit Way czuło się wtedy takie napięcie w powietrzu.
Szkoda mi Roberty, że przegrała przez oszustow Gio, ale nie pwoinna się od razu rzucać do bicia, bo przez to pokazała, ze nie potrafi przegrywać i wałśnei przez takie zachowanie ludzie mówia o niej wariatka. Jak zawsze w poblizu Roberty mozna było zobaczyc Martina, który wkrocza do akcji zazwyczaj kiedy chodzi o Roberte. Śliczna była scenka jak uspokajał wściekłą i płaczącą Robertę, szybko odnalazł się w nowej roli, roli ojca, ciekawe. Ciekawe jak zareaguje Alma na to co zobaczyła, czy wyciągnie pochopne wioski i się wścieknie na Octavia i czy da mu dojśc do słowa.
Gio jak zawsze spada na cztery łapy, ten przekręt z Agustiną nawet mu się udał, ale za to wyszło na jaw jego oszustow. Świetna była scenka jak Diego i Gio tłukli sie pod tym stołem i wszyscy się zastanawiali co się tam dzieje, aż w końcu Tomas musiał intrerweniować.Jakoś przyznam szczerze się nie dziwie reakcji Diega na ta wiadomość o fauszerstwie podczas wyborów, bo miałam wrażenie, ze już podczas tej imprezy wyborczej zrozumiał swój błąd i dlaczego przyjaciele go opuszczają i z tego powodu się upił. Fajnie, ze Tomas go wspierał w tej trudnej decyzji jaką jest przyznanie się do oszustwa wyborczego.Wydaje mi się, ze Diego tak postąpił, bo chiał uczciwie wygrać z Robertą, bo nie chce byc taki sam jak Leon i załatwiac wszystko kłamstwem i manipulacją, bo ma swoje zasady i załeży mu na Robercie i dobrych relacjach z nia.
Biedna Hilda nie dość, że wyświadczyła Alici przysługę i poszła z nią do tego baru, to jeszcze sie wkopała w opowiadanie swoich przeżyć. Teksty Hildy dzis wymiatały, a zwłaszcza jak zobaczyła tą całującą pare i zaczęła coś mówić, że to nie przyzwoite całować się tak przy wszystkim i ta zrezygnowana mina Alici i ten tekst, że ona chciałaby być na ich miejscu.
Santosowi się upiekło, już miał się przyznać Loli do wszystkiego,gdyby nie to, ze ona zaczęła go przepraszac, że przez przypadek wzieła jego klucz do szafki. Trochę mnie ta sytuacja już wkurza, że boją się Loli, ciekawe do kiedy to całe kłamstwo się wyda.
Mam wrażenie, że Vico coraz bardziej przekonuje sie do Roco i że zaczyna sie jej podobać, tylko sama się sobie do tego nie przyznaje.
Jestem ciekawa tego pokazu co planuje Sol i spółka, ciekawe co one wymysliły?
Ładne były dziś scenki Roberty z Almą, można wtedy zobaczyc śliczny obraz pokazujący relacjie matki z córką.
Co do Alici to widać, ze ma słabość do Franoc, bo jakby dzwonił inny rodzic to by nawet nie kiwneła palcem, no chyba, żeby dzwonił Leon to raczej by ze strachu przed nim poszła po Diega.
Miguel sprytnie załatwił tą sprawę z Mia podszywając się pod Franoc, zastanawiam się co mogło mu się stać, po tym jak pokazali przerażoną Mię.
Ostatnio zmieniony przez veronika84 dnia 23:45:58 31-03-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anasetia Komandos
Dołączył: 23 Kwi 2008 Posty: 624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 10:00:05 01-04-09 Temat postu: |
|
|
no teo to jakos teraz dziiwnie sie zachowuje....
ej wczoraj byl odc. 64 a jesli liczac razem z 1 temporada to kroy to odc. ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Nevisse Mistrz
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 10719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tormenta ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:01:59 01-04-09 Temat postu: |
|
|
anasetia napisał: | no teo to jakos teraz dziiwnie sie zachowuje....
ej wczoraj byl odc. 64 a jesli liczac razem z 1 temporada to kroy to odc. ? |
279 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|