|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anioleczek161 Debiutant
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:22:34 13-07-09 Temat postu: |
|
|
to prawda z początku taka jest ;p
ale później jest o wiele bardziej dojrzalsza i wyrozumiała
sama się przekonasz |
|
Powrót do góry |
|
|
calvaa Prokonsul
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 3500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:45:44 13-07-09 Temat postu: |
|
|
dlaczego na youtube nie ma 13 odc? wiecie moge gdzie go obejrze....? |
|
Powrót do góry |
|
|
anasetia Komandos
Dołączył: 23 Kwi 2008 Posty: 624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 20:12:44 13-07-09 Temat postu: |
|
|
calvaa napisał: | dlaczego na youtube nie ma 13 odc? wiecie moge gdzie go obejrze....? |
Poszukaj dobrze jeśli nie znajdziesz to może ściągnij...tutaj chyba są dodawane ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Candy26 Idol
Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:18:44 13-07-09 Temat postu: |
|
|
odcinek 346
1.Gaston przerwał pocałunek Luciana i Jose.
2.Santos rozdzielił Lupe i Lole.Przez nią Santos pokłócił się z Lupe.
3.Franco i Alma wspominają wspólne chwile.
4.Celina przejrzała wreszcie no oczy.
5.Vico i Celi na podwójnej randce. Super
6.Leon Bustamante zamkonoł sklep rodziców Giowanniego.
7.Zrozpaczona Lupita, Jose i Roberta ją pocieszały.
8.Nareszcie Alma powiedziała Hildzie co czuje do Franca.
9.Podobała mi się męska rozmowa Jacka i Miguela.
10.Fajnie,że Mia porozmawiała od serca z Miguelem.
11.Ten Iniaki to po prostu, żal z tą Palomą, Szkoda,że Roberta tego nie widziała
12.Pocałunek Almy i Franca, czyli zaczynają się rozkręcać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:29:25 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Ashley ja cie rozumiem z Lupe, ona mi od dawna na uzębienie działa, najnowsze wcielenie matki Teresy. Jestem chyba jedną z nielicznych którą ucieszył wpiernicz jaki dostała od siostry. Dobrze jej tak, takie ofiary losu powinno się profilaktycznie raz na tydzień bić, by zmądrzały albo nauczyły się bronić Na wszystko ma radę, wszystkim pomoże, każdemu ustąpi. Powinna nosić na szyi tabliczkę "myję też okna" skoro tak się udziela Tu objawia się moja alergia na protów z małymi wyjątkami (choćby MyMki) ja po prostu nie cierpię takich ofiar losów, miałam nawet swoją nazwę jak telcie oglądałam: "d**y wołowe". I satysfakcję mi sprawia, jak one dostają w tą swoją wołową od villanów.
Mia jest głupiutka, ale według mnie jest głupiutka w takich prozaicznych rzeczach, taki codziennych, typu ścielenie łóżka, droga gdzieś tam, zachowanie się w autobusie, wygłupianie się z Miguelem. Jeśli chodzi o rzeczy ważne to według mnie jest najdojrzalsza z nich wszystkich. Choć jest jedna rzecz jaka w niej mnie irytuje, to jest to jej zapatrzenie w Miguela. Naprawdę mogłaby go mniej gloryfikować, bo do ideału to mu jest baaardzo daleko. A ona gdyby mogła to by mu dziękowała, że się z nią związał, bo ją zaszczyt kopnął. Nie lubię tego w kobietach/dziewczynach jak są takie niedowartościowane. Jak inni mają lepiej o niej myśleć, skoro ona sama tak o sobie myśli, "głupia blondynka". Jak przestaje myśleć o tym, co sądzą inni o niej nagle głupia blondynka znika.
Po prostu uwielbiam parę Luciano/Jose. po MyMkach i VyRkach wysuwa się na 3 miejsce wyprzedzając wiadomo kogo. Ale w końcu Jose przestała być chłopczycą, nie żebrze o miłość (a zaczyna żebrać Mia ) jest świadoma swego, a Luciano już dawno pokazał że charakterny z niego facet. Książę Teo niknie pod każdym względem przy nim, od charakteru po wygląd, jak mały głód.
Nie piszę o DyRkach bo ich w sumie nie ma. Zaczynam odczuwać sympatię do Diego, Giovanniego zawsze nie lubiłam, a Roberta jest przeplatana, raz ją lubię raz nie. Ma swoje wady, które raczej mnie wkurzają, ale o dziwo ją lubię, nie jakoś uwielbiam ale lubię. I zdecydowanie mocniej ją wolę niż ofiarę losu.
I na końcu Miguel. Muszę powiedzieć ze go z trudem znoszę, jest ch**lera taki bezkrytyczny wobec siebie. Nie cierpię takich facetów. Często przy Sabrinie tak traktuje Mię, że ta upokorzona się czuje, porównuje je, nie znając jednej i drugiej, umawia się za plecami z dziewczyną, którą całował, ale w sumie to tylko jego przyjaciółka, a winna temu wszystkiemu jest oczywiście Mia (jakże mogłoby być inaczej ) która nie rozumie "ideału". Według niego wszystko jest ok, wszystko w porządku, nie ma sobie nic do zarzucenia. Robi się z niego druga wersja księcia Teo. Tylko że w wydaniu macho Miguel. Mam nadzieję ,że za to wszystko mocno po tyłku dostanie za swoje, a przede wszystkim ktoś postawi przed nim realne, nie krzywe lustro i zobaczy kim jest naprawdę.
A i jeszcze rozwaliło mnie jak Mia doradzała perfumy Sabrinie bo brzydko pachnie powiedzcie mi, czy da się jej nie kochać, po prostu taka princessa to skarb
Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 20:35:18 13-07-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
olka1414 Wstawiony
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 4699 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:41:27 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Nie mogłam z tego tekstu Miguela : Gotuj fasolę ! I jak się wydarł
MyMki - ajjj śliczota <33 Mia dzisiaj pokazała, jak już wydoroślała i zaufała Miguelowi .
Jose y Luciano <33333333 Ja chcę ich razem ! <3333
Resztaa nudy ! ;p
Aa i jeszcze Lupe
Jest postacią, która ostatnio mnie najbardziej irytuję, po prostu tak mnie denerwuję tym : Ojejku, chciałam dobrze, ojejku Lola mnie już nie lubi Ile można być takim dobrym dla kogoś, ile można mu się tak pchać do d*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Bluebelle Generał
Dołączył: 04 Wrz 2008 Posty: 8908 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:22 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Lupe na wszystko ma radę, wszystkim pomoże (jak zauważyła Jantar) tylko jakoś sobie nie potrafi pomóc. Na mnie źle wpływa jej codzienny lament.
Jose Najbardziej to chyba cieszy mnie fakt, że została wkońcu doceniona przez "widzów"
A innych momentów nie oglądałam.
Ostatnio zmieniony przez Bluebelle dnia 20:52:53 13-07-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Iris Wstawiony
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 4352 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:15:19 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Jejku jak Lupitka mnie denerwuje
Myślała, ze po tym jak poleciała do dyrka zdradzić siostrę , to Lola przyleci do niej i bedzie ją całować po rękach ?
Moze chciała dobrze ( jak zawsze ) ale czasami lepiej nic nie robić. bo z miłości to można nawet kota na śmierć zagłaskać |
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine. Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Lut 2009 Posty: 5973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:42 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Odc. boski...jak kazdy
Szkoda że Gston przerwał JyL
Podobało mi się jak Sanoto rozdzielił Lupe i Lole. Tak jak was Lupe mnie wkurza
Scenki z Mią boskie ( jak zawsze) wszytsko cudnee < 33
Rob bosko wygladała
Szkoda ze nie widziała zdardy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hope King kong
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 2373 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:38:13 13-07-09 Temat postu: |
|
|
w dzisiejszym odcinku najlepszy był Teo, myślałam, że padnę ze śmiechu jak zaczął grozić, że powybija wszystkie zęby Luciano takie chucherko, a takie groźby |
|
Powrót do góry |
|
|
anasetia Komandos
Dołączył: 23 Kwi 2008 Posty: 624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 21:56:57 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | Ashley ja cie rozumiem z Lupe, ona mi od dawna na uzębienie działa, najnowsze wcielenie matki Teresy. Jestem chyba jedną z nielicznych którą ucieszył wpiernicz jaki dostała od siostry. Dobrze jej tak, takie ofiary losu powinno się profilaktycznie raz na tydzień bić, by zmądrzały albo nauczyły się bronić Na wszystko ma radę, wszystkim pomoże, każdemu ustąpi. Powinna nosić na szyi tabliczkę "myję też okna" skoro tak się udziela Tu objawia się moja alergia na protów z małymi wyjątkami (choćby MyMki) ja po prostu nie cierpię takich ofiar losów, miałam nawet swoją nazwę jak telcie oglądałam: "d**y wołowe". I satysfakcję mi sprawia, jak one dostają w tą swoją wołową od villanów.
Mia jest głupiutka, ale według mnie jest głupiutka w takich prozaicznych rzeczach, taki codziennych, typu ścielenie łóżka, droga gdzieś tam, zachowanie się w autobusie, wygłupianie się z Miguelem. Jeśli chodzi o rzeczy ważne to według mnie jest najdojrzalsza z nich wszystkich. Choć jest jedna rzecz jaka w niej mnie irytuje, to jest to jej zapatrzenie w Miguela. Naprawdę mogłaby go mniej gloryfikować, bo do ideału to mu jest baaardzo daleko. A ona gdyby mogła to by mu dziękowała, że się z nią związał, bo ją zaszczyt kopnął. Nie lubię tego w kobietach/dziewczynach jak są takie niedowartościowane. Jak inni mają lepiej o niej myśleć, skoro ona sama tak o sobie myśli, "głupia blondynka". Jak przestaje myśleć o tym, co sądzą inni o niej nagle głupia blondynka znika.
Po prostu uwielbiam parę Luciano/Jose. po MyMkach i VyRkach wysuwa się na 3 miejsce wyprzedzając wiadomo kogo. Ale w końcu Jose przestała być chłopczycą, nie żebrze o miłość (a zaczyna żebrać Mia ) jest świadoma swego, a Luciano już dawno pokazał że charakterny z niego facet. Książę Teo niknie pod każdym względem przy nim, od charakteru po wygląd, jak mały głód.
Nie piszę o DyRkach bo ich w sumie nie ma. Zaczynam odczuwać sympatię do Diego, Giovanniego zawsze nie lubiłam, a Roberta jest przeplatana, raz ją lubię raz nie. Ma swoje wady, które raczej mnie wkurzają, ale o dziwo ją lubię, nie jakoś uwielbiam ale lubię. I zdecydowanie mocniej ją wolę niż ofiarę losu.
I na końcu Miguel. Muszę powiedzieć ze go z trudem znoszę, jest ch**lera taki bezkrytyczny wobec siebie. Nie cierpię takich facetów. Często przy Sabrinie tak traktuje Mię, że ta upokorzona się czuje, porównuje je, nie znając jednej i drugiej, umawia się za plecami z dziewczyną, którą całował, ale w sumie to tylko jego przyjaciółka, a winna temu wszystkiemu jest oczywiście Mia (jakże mogłoby być inaczej ) która nie rozumie "ideału". Według niego wszystko jest ok, wszystko w porządku, nie ma sobie nic do zarzucenia. Robi się z niego druga wersja księcia Teo. Tylko że w wydaniu macho Miguel. Mam nadzieję ,że za to wszystko mocno po tyłku dostanie za swoje, a przede wszystkim ktoś postawi przed nim realne, nie krzywe lustro i zobaczy kim jest naprawdę.
A i jeszcze rozwaliło mnie jak Mia doradzała perfumy Sabrinie bo brzydko pachnie powiedzcie mi, czy da się jej nie kochać, po prostu taka princessa to skarb |
W ogóle się z tobą NIE ZGADZAM. Piszesz tutaj o Zbuntowanych tak jak byś tegoserialu nie nawidziła. Wszystkich krytykujesz. Zgadzam się jedynie w ostatnim zdaniu ;d z tymi perfumami tekst ten był bezcenny ;p
A lupita jaka jest taka jest i jej postać jest ok. Choć czasami przegina to ma taki styl i już i nie zgadzam się, bo to Lola powinna porządnie oberwać a nie Lupe !!! Też mnie zdenerwowała, bo nie powinna biec odrazu do dyrka no ale cóż ... niech zacznie się martwić o swoje problemy.
A co do miguela także się z tobą nie zgadzam. ;p (cóż każdy ma inne zdanie). Ja go wprawdzie trochę rozumiem... No ale z tą Sabriną to faktycznie przesadza. No ale prosze cię nie porównuj go do Tea, któremu jaj brakuje ;d. Miguel myślę, że nigdy nie przemieni się w macho, przykładem jest scenka z Mią jak przy Jacku zgrywał się a przy Mii zmiękł achh to było exxtra ! ;p
O tak ! Jak Teo zaczął grozić, że powybija wszystkie zęby... haha tak z tego wyłam... on mnie ostatnio ostro wkurza !! :p
Ostatnio zmieniony przez anasetia dnia 22:04:31 13-07-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
muneca Idol
Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 1755 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:10:34 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Lupe jest jedna z moich ulubionych postaci,ale roniez mnie ostatnio wkurza.ja na jej miejscy juz dawno olalabym osobe,ktora zachowuje sie tak jak Lola.ale nie azne co zrobi Lolka Lupe nawet zlego slowa na nia nie powie...eh...
Teo oberal i nadal podskakuje,jak on sie zmienil ...nie wiem dlaczego jose do niego wroci skoro ma Luciano
a Alma i Franco haha..w sumie lubie ich ,ale nadal uwazam,ze z Martinem torzylaby ladniejsza pare! |
|
Powrót do góry |
|
|
Bluebelle Generał
Dołączył: 04 Wrz 2008 Posty: 8908 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:18:58 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Munieco dowiesz się wkrótce dlaczego Jose wróci do Teo i nie będzie z Luciano.
Anasetio bez przesady tutaj nie ma osób które nienawidzą "Rebelde", ale każdy swoje zdanie ma.
Lupita z płaczem i wtrącaniem się w życie Loli koszmarnie przesadza, ale nikt nie mówi że jest beznadziejna.
A jeśli chodzi o Teo to owszem jest irytujący, ale nie pisz, że nie ma jaj. Zresztą za jakiś czas sama sie przekonasz. |
|
Powrót do góry |
|
|
muneca Idol
Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 1755 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:21:26 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Lupe jest jedna z moich ulubionych postaci,ale roniez mnie ostatnio wkurza.ja na jej miejscy juz dawno olalabym osobe,ktora zachowuje sie tak jak Lola.ale nie azne co zrobi Lolka Lupe nawet zlego slowa na nia nie powie...eh...
Teo oberal i nadal podskakuje,jak on sie zmienil ...nie wiem dlaczego jose do niego wroci skoro ma Luciano
a Alma i Franco haha..w sumie lubie ich ,ale nadal uwazam,ze z Martinem torzylaby ladniejsza pare![url][/url] |
|
Powrót do góry |
|
|
olka1414 Wstawiony
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 4699 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:04 13-07-09 Temat postu: |
|
|
Możecie nie spoilerować |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|