|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:58:32 31-08-09 Temat postu: |
|
|
Ja nie ryczałam
Odcinek świetny, chyba go bardziej nawet lubię niż 380. Moja księżniczka musi się podnieść. Uwielbiam go, bo jest jedna scenka którą Anka po prostu zagrała koncertowo, zawsze mnie porusza. Czyli scenka zignorowania Miguela w kawiarni. Jej Mia nie udaje że go nie widzi, ma w sobie tyle bólu, że serce się kroi, tak jakby nie grała ale rzeczywiście cierpiała i negowała jego istnienie, potem genialna scenka z Vico i Celi i przypomnienie im od czego są przyjaciele, od prawdziwej ochrony i wsparcia, nie od kłamstw. Cieszę się, że nie chce im wybaczyć, tak samo jak Miguelowi, ależ ma za to u mnie plusa.
Robertę i jej bunt rozumiem, powinni dać jej czas, krzywdzi się, ale zmiana fryzury to nic takiego, nie grozi żadnym samobójstwem, ani żadnymi wyskokami. Sami ją swoją miłością, która czy im się podoba czy nie sprawili ból, to niech dadzą jej dojść do siebie.
I jednocześnie Rob wiedząc, ile bólu sprawia taka zdrada, czemu wywiera presję na Mii, że nie chce wybaczyć Miguelowi, ależ mnie wpieniła w tej scence. I ten jej tekst, że Mig jest w gorszym stanie Dalszy ciąg spektaklu, "Co Miguel przespał się z inną, aj w sumie nic się nie stało" ależ oni mają podejście do tej zdrady. Rob robi wielki pokaz ze swojego bólu, ale ta zdrada to nic , trafiło się chłopakowi Jak im tak strasznie żal Miguelitka to niech koło wsparcia założą na czele z "mocno współczującą" Sabriną. Miała rację Rob, każąc jej być silną, bo to co się dzieje to nie jej wina, niech chodzi dumnie z podniesioną głową i sienie poddaje. Także tym przyjaciołom, którzy naciskają na nią, by wybaczyła, bo to tylko noc, a Miguelitek był pijany. To jest krzywda i niech pokaże im, że nie przejdzie nad nią do porządku dziennego, tka jak prawie wszyscy wokół to robią. Jakby tak postąpiła, to wtedy byłaby głupia, pozwoliłaby się bezkarnie krzywdzić, bo jaki to problem powiedzieć przepraszam i z głowy. I jeszcze ten tekst w kawiarni, czy nie powiedział Mig jej, że to było tylko raz, bo pewnie to zmienia całą sytuacje, raz się nie liczy Chociaż ma tyle honoru, że chce odejść, szkoda że tka późno sobie przypomniał o zobowiązaniach honorowych także wobec dziewczyny. Scena z Sabriną żałosna dzięki niemu a nie jej, dalszy ciąg "przecież nic się nie stało". Mig sobie pewnie wyobraża, że powiedziałby Mii, ta pokrzyczałaby i przeszła do porządku dziennego, a ten dalej sobie by wiódł słodkie życie z mią, nadal się "przyjaźniąc" z "belissimą amigą", kompletnie nic nie zmieniając w postępowaniu.
Pascual robi się coraz mniej śmieszny manipulując Pili, teraz jest jej test na dojrzałość, czy pozwoli się nastawic.
To samo z Robertą, nie zna Javiera, ma tylko jego słowa i pamiętnik, nic o nim nie wie, nie ma dowodów że kłamie, ale że mówi prawdę też nie. A jeśli chodzi o Diego, to ma dowody, że się zmienił, jego wsparcie i dojrzałość, którą nawet zauważyła Jose. Jeśli to odrzuci i nie uwierzy, to nie jest warta Diego. To nie spojrzenia, kłótnie, dogryzanie sobie czy inne "fajne", lecz zaufanie jest podwaliną miłości. W innym wypadku, to tylko szczeniackie uczucie bez przyszłości. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:00:20 31-08-09 Temat postu: |
|
|
paulaa8 napisał: | zakamarani : na serio? no to chyba ją pogieło ;/ |
jeśli chodzi Ci o to, że Rob się wkurzyła na Diego po tym jak Javier oddał jej pamiętnik, to na serio. ona chciała spróbować, ale po rozmowie z Javierem doszła do wniosku, że Diego dalej kłamie. ;/ ale w sumie nie można sie jej ajkos emga dziwić, on ją juz oszukał, zranił i w ogóle. choć fakt, Rob nie była zawsze święta.
Jantar napisał: | To samo z Robertą, nie zna Javiera, ma tylko jego słowa i pamiętnik, nic o nim nie wie, nie ma dowodów że kłamie, ale że mówi prawdę też nie. A jeśli chodzi o Diego, to ma dowody, że się zmienił, jego wsparcie i dojrzałość, którą nawet zauważyła Jose. Jeśli to odrzuci i nie uwierzy, to nie jest warta Diego. To nie spojrzenia, kłótnie, dogryzanie sobie czy inne "fajne", lecz zaufanie jest podwaliną miłości. W innym wypadku, to tylko szczeniackie uczucie bez przyszłości. |
fak, Rob nie zna Javiera, ale ma kilka złych wspomnień związanych z Diego. chyba dlatego tak reaguje. ;? od razu sie chce bronić, bo mysli że Diego znów chce ją zranić. a on tak pięknie jej teraz pomaga, wspiera ją... cudne scenki
Jantar napisał: | A jeśli chodzi o Diego, to ma dowody, że się zmienił, jego wsparcie i dojrzałość, którą nawet zauważyła Jose. |
mega się zdziwiłam jak Jose jej powiedziała, żeby spróbowała jeszcze raz. nie spodziewałam się tego po niej.
Ostatnio zmieniony przez Vondynizer dnia 19:04:32 31-08-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
AdivinanzA. King kong
Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 2889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:02:34 31-08-09 Temat postu: |
|
|
a jak ją zraniła wcześniej, bo ja od niedana oglądam Rebelde, mogłabyś mi napisać |
|
Powrót do góry |
|
|
weruś Aktywista
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:07:15 31-08-09 Temat postu: |
|
|
paulaa8 napisał: | a jak ją zraniła wcześniej, bo ja od niedana oglądam Rebelde, mogłabyś mi napisać |
Diego założył się z Thomasem że poderwie Robertę. |
|
Powrót do góry |
|
|
misia_3 Motywator
Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 218 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:07:29 31-08-09 Temat postu: |
|
|
Mnie to dziwi,że Rob nie powiedziała co ją gryzie przyjaciółką a Mii powiedziała.Odcinek był świetny szczególnie ta scenka z Diegusiem i rob i jak rob zmieniła fryzurkę jutro też będzuie fajny odcinek szczególnie ta rozmowa Miga i MIi:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:29 31-08-09 Temat postu: |
|
|
paulaa8 napisał: | a jak ją zraniła wcześniej, bo ja od niedana oglądam Rebelde, mogłabyś mi napisać |
założył się o nią z Tomim i wygrałz zakład. i ona była strasznie szczęśliwa, a potem Tomi powiedział jej, że to był zakłąd i Diego nie zerwał z nią, bo jest mu jej żal. (fak faktem, że Diego się potem w niej zakochał, ale Rob cierpiała...).
w I temporadzi, gdy zaczął się z nią dogadywać, ale Rob musiała wyjechać do Hiszpanii z ojcem i wtedy Diego zaczął się spotykac z Paulą, a jak Rob wróciła to on już jej nie lubił, kłócili się ciągle itp.
potem były wybory do samorządu szkolnego. i Diego robił wszytsko, zeby inni nie głosowali na Rob. zaczął wtedy chodzić z Sol, co wkurzało Rob. Rob się wściekała, ze ejst taki przekupny i było jej przykro, że się zmienił na gorsze.
Diego chodził z Lolą tlyko dlatego, zebyz robić na złośc Rob, która wtedy chodziła z Inakim (nie kochała go).
a oprócz tego to ciągle się kłócili i sprzeczali. ;(
Ostatnio zmieniony przez Vondynizer dnia 19:11:13 31-08-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
AdivinanzA. King kong
Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 2889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:11:19 31-08-09 Temat postu: |
|
|
ooo dziękuje weruś |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:51 31-08-09 Temat postu: |
|
|
Zakamari wałkowaliśmy to milion razy, po prostu akceptuję że każdy ma swoje zdanie, ja mam taki, że jeśli wierzy Javierowi, to ten jeden neuron Mii to jej marzenie, bo to ona jest głupia. Bo właśnie zaufanie i przebaczenie jest podwaliną miłości. Jeśli nie potrafi mu wybaczyć i zaufać, tym bardziej, że tyle razy prosił i tak się stara, to znaczy że go nie kocha naprawdę, takie jest moje zdanie. Mnie nie podniecają ich spojrzenia i kłótnie, za stara jestem na to. Czegoś innego wymagam od uczucia. Ponadto wiele razy też było pisane i przypominane, że ona zraniła go tak samo i on też ponosi ryzyko, ale mimo to walczy, to jest prawdziwa miłość.
I dobrze że Javier intryguje, pokazuje jak ulotnie jest uczucie, pęka jak bańka mydlana, jakby nie było niego, to byłby inny. Coś by na niego powiedział, to zaraz by uwierzyła, bo Diego jest "beee" a ona wielce skrzywdzona. Strasznie mnie meczy mnie ten wątek, jak oglądałam w oryginale za drugim razem, to przewijałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:17:33 31-08-09 Temat postu: |
|
|
Jantar, masz rację. każdy ma swoje zdanie.
osobiście uważam, że w telenowelach i tak wszytsko jest różowe w rezultacie, wszytsko (prawie) sie układa. i to jest niefajne, ze skoro łączy ich taka wielka miłosc to jedno słwo Javiera zmienia nagle ją w nienawiść.
ok, juz nie musimy o tym rozmawiać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:23:47 31-08-09 Temat postu: |
|
|
Jasne ze możemy rozmawiać źle się wyraziłam, przepraszam, chodziło mi o to, że męczy mnie i wyjątkowo nudzi wątek DyR tak przedstawiany, a nie czyjeś opinie Wiadomo, że każdy może pisać co chce i do woli. Miło z kimś dyskutować |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:36:55 31-08-09 Temat postu: |
|
|
spoko, rozmueim, ze każdy temat jest ciekawy, ale do czasu. doskonale to rozumiem
też lubie z kimś podyskutować, któ ma własna opinię, a nie leci an tym, co powiedzą inni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka Generał
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 9657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:37:55 31-08-09 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem do koca Mii bo Rob jest w takiej samej mierze winna jak Vico, Diego czy Celina a na nią Mia nie jest zła. Może nie sa jeszcze przyjaciółkami ale jednak Rob tez nie chciała aby Mia się dowiedziała prawdy więc dziewczyna postepuje nie fair wobec Vico i Celiny
Kurcze nie rozumiem do końca Roberty. Dlaczego ona tak anciska na Mię z tym wybaczaniem? Sama nie potrafiła wybaczyć zakładu a chce żeby ona zdradę wybaczyła..sorry ale to żałosne jak dla mnie a Rob jak zwykle umie dawac innym rady a sama nie potrafi tego zrobić...wybawicielka od siedmiu boleści się znalazła
Ale oprócz tej rady kazda inna była swietna bo to faktycznie nie Mii wina i powinna nosić głowę wysoko do góry i pokazac wszystkim że jest silna i nic jej nie złamie
A Alma i Reverte mnie dobijają w kazdej możliwej sytuacji. Najchętniej to chcieliby żeby teraz Rob rzuciła im się na ramiona i udawała szczęśliwa rodzinkę. O co im chodzi? Myślą że w kilka dni dziewczyna tak łatwo zapomni o tym jak ją oszukali? Jeszcze to durne zmuszanie jej do rozmów. Dlaczego nie dadzą jej choć na chwilę spokoju? Oczywiście jak to zawsze dorośli mówią pewnie dlatego żeby ją chronić. A Alma to całkiem niczego się nei nauczyła bo co do związku z Franco dalej kłamie....i ona czegoś jeszcze od Rob wymaga? Żal i tyle
Rob uwierzyła Javierowi. Tu mam mieszane uczucia bo w końcu niby czemu Javier miałby kłamac? Dla niej cały czas pokazuje jaki to on jest i jak to on nikogo nie chce skrzywdzić więc trudno uwierzyć że miałby kłamać...bo niby po co, ale to i tak nie wyklucza tego że Rob i tak zawsze obwinia Diego i an nim wiesza wszystkie psy
Ostatnio zmieniony przez Szyszka dnia 19:39:03 31-08-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sonrisa King kong
Dołączył: 19 Wrz 2008 Posty: 2599 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:38:29 31-08-09 Temat postu: |
|
|
O dzisiejszym odcinku Rebelde mogę powiedzieć tyle, że NIE OGLĄDAŁM przez tą po^%@#$#$ą zmianę godziny emisji, która sprawia, że, k$^*#%, nie mogę już oglądać! @$#^$#$%$!
No dobrze, już się wyżyłam. Jutro nagram sobie powtórkę.
Pozdrowienia dla zarządu stacji TV4. |
|
Powrót do góry |
|
|
muneca Idol
Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 1755 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:48:16 31-08-09 Temat postu: |
|
|
Roberta jest nadal bardzo naiwna i nie wie czego chce sama powinna zdecydowac czy wrócic do Diega czy nie,a dopiero po rozmowie z Jose pomyślała,ze moze jednak.oczywiscie uwierzyła javierowi(jakos dziwnym trafem znalazł ten pamietnik,Diego nie połozył by go na wierzchu ) i znowu okaze sie,ze Diego jest ble a to co wczesniej robił udowdoniajacym tym samym,ze sie zmienił jest nie wazne.Dziwi sie ,ze Mia nie wybaczy Miguelowi(do tego po tak krótkim czasie) a sama tyle czasu nie chce wybaczyc Diego.Boi sie ,ze ją zrani,ale Mia ma chyba wieksze podstawy by myslec tak samo.wkurzyła mnie dzis Rob! To zachowanie z papierosami bardzo dziecinne..Santos jest swientym kolega,przyjacielem,pomogł Mii,zawsze wie jak sie zachowac za to go lubie |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:50:03 31-08-09 Temat postu: |
|
|
muneca napisał: | Roberta jest nadal bardzo naiwna i nie wie czego chce |
i tu akurat z bólem serca, ale muszę się zgodzić. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|