Telenowele

monisia99 · Wysłany: 9:51:31 27-05-08 Temat postu:

Jantar widzę. że porządnie się wkurzyłaś na rob ja podobnie lubię ją alę w stosunku do Almy jest bezczelną gówniarą nie mają cą za grosz rozsądku i szacunku. No mogła pierw wypytać czy to kochanek czy detektyw a póxniej oskarżać zachowała się okropnie
- Biedna Alma robi co może a ta niewdzięcznica Rob tak daje jej popalić
- Denerwowal mnie ten Gio jak się wlókł z tego dachu coś mu się stalo z nogami czy jak bo nie rozumiałam o co mu chodziło,
- biedny Teo przez Lożę wpadł w tarapaty i teraz biedaczek musi cierpieć,
- ojej Miguelstrasznie przeżywał jak u Teo puls ledwo wyczuli
- Chyba ktoś Madariadze zrobił kawał z tą lalunią co niby się z nim umówiła,
- Mia chyba naprawdę czuję miętę przez rumianek do Gastona stara się i te liściki w gazecie, on jej po prostu imponuje jest starszy wyznaje jej miłośc hymm
- fajna by była para z Lupe i Thomasa fajnie sobie siedzieli i Thomas chciał się wytłumaczyć czemu nie przyszedł na spotkanie
- dziś będzie ciekawy odcinek napewno związany z Lozą nie parami bo tego nei będzie tak uważam ale wyjaśni się sprawa z Lożą

nati88 · Wysłany: 11:25:57 27-05-08 Temat postu:

Odcinek mi nawet przypadl do gustu juz szalalam i czekalam az Gio w koncu wyjdzie na zawnatrz tylko ten upadek uj musialo bolec, no ale czego sie nie robi dla tea!!!!rob faktycznie przegiela ale ona ma kompleks matki caly czas by o niej mowila albto myslala i to nie koniecznie dobre rzeczy , fajnie trafili z ta sytuacja odnosnie dzisiejszego swieta, daje to do myslenia ze my tez czasami jestesmy winni ale nie chcemy tego przyznac. koncentrowalam sie glownie na watku akcji z loza wiec nie wylapalam innych fragmentow o ktorych bym mogla pisac no ale to pomysle mii odnosnie tych kartek w gazecie musze wspomniec i chociaz to bylo do tego stwora gastona to az piszczalam z uciechy naprawde fajo pomysl:))
_________________

bierdonka · Wysłany: 11:36:55 27-05-08 Temat postu:

to chlopaki Diego Tomasi Gio umowili ta lalunie z Madariaga przez internet

Rocky · Wysłany: 11:47:24 27-05-08 Temat postu:

Swietny Odc! Bardzo fajna Poczatkowa mysl

Giovanni jak juz zemdlal to myslalem ze sie niepodniesie, ale dal rade i fajnie ze pomaga Teo, i sie tak o niego boi.
Madariaga jak zwykle pomaga, ale Mig niemoze mu do konca zauwac

Thomas udowodnil ze Gio i Diego sa dla niego bardzo wazni, i ze sa jego najlepszymi przyjaciolmi

Ciekawe jaka bedzie reakcja jak sie wszyscy dowiedza ze Gio byl w lozy

a Zwlaszcza Thomas i Diego, czy Gio wytlumaczy im to jakos i zrozumieja
Rob troche przesadzila! biedna Alma

co Ona z nia ma, Alma tak bardzo kocha Rob, i zawsze jej pomaga a Ona jak sie odwdziecza?

Powinna dac jej wytlumaczyc a nie odrazu posadzac o romanse..
Zdenerwowalem sie jak Gaston dostal te karteczki od Mii! Ona wcale go NIEKOCHA!! wolal bym zeby Mig takie od niej dostal

i napoczatku byl takie Niemily dla niej, Debil jeden! jakby nie ta sprawa zespolu to Mia chyba by tych karteczek nienapisala

Chlopcy niezle wkopali Madariage

Lubie te klutnie Renaty i Madariagi

Flupia Luz Viviana! podkablowala o zespole.. Dobrze ze przez to Mig zerwie z ta malpa!

Pascual dzis mnie wkurzyl! Chlopcy przyszli z taka wazna sprawa, a On ich olal... Ciekawe jak to wszystko sie wyjasni co bedzie mial do powiedzenia

i jego tekst "Jestem świety" Mnie rozbawil niezle

Lizzie · Wysłany: 11:59:23 27-05-08 Temat postu:

Giovanniego ostatnio bardzo polubiłam

to znaczy zawsze go lubiłam za to, że jest taki zabawny, ale teraz lubię go jeszcze bardziej

poświęcił się dzisiaj

Za to Roberta macie rację, że jest okropna

a już zaczynałam ją lubić...
Z jakiej racji ona twierdziła, że ten Hugo jest kochankiem Almy, to już może jej matka nie ma prawa spotykać się z mężczyznami

denerwuje mnie okropnie, udaje taką dorosłą, a w rzeczywistości zachowuje się jak głupi, rozpieszczony dzieciak, który ma wszystko, robi na co tylko ma ochotę i nie potrafi tego ocenić
Alma powinna ją zostawić, skoro tak bardzo chce być sama

olka1414 · Wysłany: 12:08:12 27-05-08 Temat postu:

No tak Rob się trochę głupio zachowała Ale najważniejsze, że zrozumie, że matka nie ejst taka i ją ślicznie preprosi

Psychiczna. · Wysłany: 12:19:08 27-05-08 Temat postu:

Mnie też strasznie wkurzyła Rob, jak ona sie zachowała.. mówiła na matke takie rzeczy, a nie wiedziała nawet czy to prawda..

A potem od razu zawstydzona poszła, nawet nie przeprosiła..

franusia · Wysłany: 13:41:14 27-05-08 Temat postu:

a widzieliscie Almy mine byla zalamana a Roberta mowila dalej, az Carlo kazal jej przestac.glupio postapila

gocha55 · Wysłany: 14:09:34 27-05-08 Temat postu:

Bardzo fajny odcinek, ale Rob trochę przesadziła z Almą. Miguel strasznie płakał na końcu odcinka, biedny

Podziwiam Gio jak bardzo chciał pomóc Teo. Nie podobał mi sie prezent dla Gastona od Mii, jak się głupek uśmiechał

No i Madariaga fajną miał laskę hihi, a Diego i Tomas nic nie powiedzieli

Katia27 · Wysłany: 15:10:07 27-05-08 Temat postu:

To że Roberta przeprosi Alme to nie do końca będzie zasługa myślenia Roberty że ona zrozumie swój błąd tylko stanie się tak przez rozmowe z Diego bo to on jej nagada czegoś do słuchu i wtedy dopiero zrozumie co zrobiła. Ale macie racje jej przeprosiny będą fajne obie będą płakać

nie mogę się doczekać tej sceny:) ale Roberta szczerze mówiąc mogłaby się trochę zmienić bo jednak częściej ostatnio krzywdzi ludzi niż im pomaga.

K@sicQ · Wysłany: 16:28:47 27-05-08 Temat postu:

mnie też Rob wkurzyła chociaż strasznie ją lubie ale nie przekreślam ją tak jak wy tylko dlatego że źle postąpiła...

Martynka_123 · Wysłany: 17:27:02 27-05-08 Temat postu:

Rob już dzisiaj żałowała tego co powiedziała.
A co to był za napis jak leciała początkowa myśl?

Gislene · Wysłany: 17:39:56 27-05-08 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był radosny i smutny jednocześnie. Biedny Teo, to okropne, co go spotkało. Widać, że Jose bardzo go kocha skoro, by móc go zobaczyć poniżyła się przed Gastonem. On nie ma serca, strasznie ją traktuje. Końcowa scena Lujan i Tea była piękna i jeszcze podkład "Salvame" w wykonaniu Anahi, wzruszyłam się. Jestem zadowolona, że Vico tak dobrze doradziła Mii. Valeria miała niezłą minę kiedy nie udało jej się załatwić tego lokalu i kiedy Mia zadzwoniła do Almy z prośbą o pomoc. Teraz Mia może pokonać Valerię jej własną bronią. Roberta żałuje swojego postępowania w stosunku do Almy, ale co to teraz da? Skrzywdziła matkę i okazała jej brak szacunku i niewdzięczność. Zachowała się jak gówniara, ale przynajmniej wie, że źle zrobiła. Akcja Miguela rzeczywiście niezła, Loża też jest sprytna. Giovanni bardzo cierpi, z jednej strony jego postępki zasługują na potępienie, ale z drugiej żal mi go. Skrzywdził wiele osób, ale teraz tego żałuje. Za to tekst Celiny o tym, że Giovanni jest zagubiony rzeczywiście mnie powalił.

K@sicQ · Wysłany: 17:42:26 27-05-08 Temat postu:

tak tak, trzeba się za niego modlić

Elisabeth · Wysłany: 17:52:08 27-05-08 Temat postu: