Telenowele

Dulcemogosia · Wysłany: 20:33:47 27-10-09 Temat postu:

Diego
Postawił Robertę...
Spojrzał jej w oczy...
- Możesz mi to wytłumaczyć...?

Fuzzi · Wysłany: 20:36:24 27-10-09 Temat postu:

Roberta
-Diego... Nic nie będzie, takie jak było.. ;(

Dulcemogosia · Wysłany: 20:40:01 27-10-09 Temat postu:

Diego
- Co dokładnie masz na myśli?

Fuzzi · Wysłany: 20:43:13 27-10-09 Temat postu:

Roberta
-Przecież... To jedno... Zmieni wszystko... WSZYSTKO

Dulcemogosia · Wysłany: 20:45:17 27-10-09 Temat postu:

Diego
Spoważniał.
- Tak, zmieni wszystko. Ale o czym ty myślisz?

Fuzzi · Wysłany: 20:48:12 27-10-09 Temat postu:

Roberta
-O tym... Eh

Dulcemogosia · Wysłany: 20:52:10 27-10-09 Temat postu:

Diego
Złapał Robertę za ręce.
- To znaczy?

Fuzzi · Wysłany: 20:53:05 27-10-09 Temat postu:

Roberta
-O tym! - wskazała na brzuch - Ja nie jestem gotowa na dziecko! - rozpłakała się.

Dulcemogosia · Wysłany: 20:57:09 27-10-09 Temat postu:

Diego
Przytulił Robertę... Rozumiał. Wszystko działo się za szybko... w dodatku to jego wina ...
- Przepraszam Roberta. Powinnaś mnie znienawidzić...

Myślisz o aborcji?

Fuzzi · Wysłany: 20:58:36 27-10-09 Temat postu:

Roberta
-Ciebie kocham... Aborcja? Nie wiem...

- Roberta płakała...

Dulcemogosia · Wysłany: 21:04:14 27-10-09 Temat postu:

Diego
Przytulił mocno Robertę. wytarł jej łzy.
- Skarbie, proszę... obiecuję że już nigdy nie pójdę z tobą do łóżka! Nie płacz... Wiem że zrobisz jak chcesz, ale to maleństwo nie jest niczemu winne...

Fuzzi · Wysłany: 21:08:59 27-10-09 Temat postu:

Roberta lekko uśmiechnęła się.
-Nigdy do łóżka? Chyba bym umarła.. Ale na przyszłość.. Wiesz

Ale tu nic nie ma! - wskazała na brzuch - Jeszcze nic tu nie ma!

Dulcemogosia · Wysłany: 21:15:28 27-10-09 Temat postu:

Diego
Spojrzał smutny na Robertę.
- Oczywiście że jest! Taka mała komórka, która z czasem będzie się rozmnażać

A potem rosnąć. Nasze maleństwo... A jeżeli chodzi o seks, to obiecuję się zabezpieczać!

Fuzzi · Wysłany: 21:20:11 27-10-09 Temat postu:

Roberta
-Boże, co my najlepszego zrobiliśmy... Może najlepiej od razu spotkamy się z Almą i Martinem? Chce mieć to z głowy, zanim zaczną się czegoś domyślać

Dulcemogosia · Wysłany: 21:21:56 27-10-09 Temat postu:

Diego
Kiwnął głową.
- Ok. To chodźmy.