Telenowele

Ajj_Ejj · Wysłany: 0:13:47 26-07-08 Temat postu:

Aj żaeby Vico i Celina nie przeszkodziły im to by może się pocałowali a tu trzeba czekać ;P Boski był striptiz ;D

annie · Wysłany: 20:40:58 27-07-08 Temat postu:

hehe, wyciągneli go na siłę a później sam najbardziej wywijał xD w ogóle najładniej się ruszał

gdybym była Mią na pewno nie odwracałabym wzroku a najprędzej pomogła Pascualowi zasłaniać oczy innym by go nie urzekli (/albo nie wyblakł - przypomnij scenę z sukienką którą Mia nazywa `dziełem sztuki`)xD

bierdonka · Wysłany: 21:34:18 27-07-08 Temat postu:

ona raczej nie chciala zeby patrzyli na jej Miguelita

annie · Wysłany: 7:51:25 28-07-08 Temat postu:

no, tylko sobie zasłaniała oczy i spuszczała głowe

conTus · Wysłany: 22:40:15 30-07-08 Temat postu:

.a było na co popatrzec.. xD Chciałabym to widziec na zywo

annie · Wysłany: 7:19:45 31-07-08 Temat postu:

oj ja też conTus ja też

... myśle ze ze znalezieniem statystów do urodzin a zwłaszcza tej sceny nie było najmniejszych problemów

leon27 · Wysłany: 10:50:35 31-07-08 Temat postu:

nom na pewno

Edytka1414 · Wysłany: 20:25:01 31-07-08 Temat postu:

Prze***ane ma chłopak z Gastonem

nie wiem co bym mu zrobiła na jego miejscu!

annie · Wysłany: 20:52:42 31-07-08 Temat postu:

Mig ma bardzo wąskie pole manewru; nie wydaje mi sie by jakimkolwiek cudem udało mu się przekonać Gastona do milczenia, który by zdobyć dowody przeciw niemu zrezygnował z urodzin ukochanej Mii (widać nie tak bardzo kochanej) zresztą po co! Mig już dawno powinien wyznać Mii prawdę, teraz gdy wie ze Gaston zna prawdę powinien czym prędzej zmobilizować się i porozmawiać z Mią a on tymczasem zmarnował świetna okazję - gdy Mia I zapytała go o śmierć ojca - najzwyczajniej ją zbył!

DyR*DyU · Wysłany: 22:31:38 31-07-08 Temat postu:

No to głupie było

Mógł jej powiedzieć o smierci taty, jestem pewna, że ona by to zrozumiała.....

conTus · Wysłany: 22:38:30 31-07-08 Temat postu:

.wydaje m isie ze on sie zbyt boi.. Skoro juz podjął decyzje ze nie wróci do szkoły to teraz mu juz pewnie wszystko jedno.. Szkoda ze op Mie nie walczy ;( <narazie.. xD<>

annie · Wysłany: 22:51:31 31-07-08 Temat postu:

też mam wrażenie że jest mu już wszysko jedno i po prostu się poddaje

conTus · Wysłany: 23:09:25 31-07-08 Temat postu:

.jeszcze dzis Gaston mu dowalił, bo chciał publicznie na korytarzu i to przy nim powoiedziedziec co o nim wie.. i co on mógł wtedy zrobic.. ;(

DyR*DyU · Wysłany: 23:11:53 31-07-08 Temat postu:

Biedny

Zawsze stawaił czoło przeciwnościom, a teraz sie poddaje bez walki...

biedroneczka011 · Wysłany: 8:14:49 01-08-08 Temat postu:

bo w sumie już nic zrobić nie może chyba że by powiedział sam prawdę.