Telenowele

Jantar · Wysłany: 0:12:08 14-06-08 Temat postu:

trzeba przyznać że jest naprawdę odważny, dziś to chyba nawet Gastona zaskoczył

Livia18 · Wysłany: 0:12:59 14-06-08 Temat postu:

dokladnie:)

) on jest taki boski nieczego sie nie boi i kazdemu pomoze:)

conTus · Wysłany: 22:19:04 15-06-08 Temat postu:

.a gdy poszedł do Madariagi... to bylo w porzadku! I własnie za takie sceny uwielbiam Miguela.

Jantar · Wysłany: 22:29:22 17-06-08 Temat postu:

Teraz Miguelito do Mii to dużo cierpliwości trzeba co jest prawie niewykonalne

jego princessa potrafi być zaje...iście denerwująca

chyba sprawdza siłę jego uczucia

Hahna · Wysłany: 12:21:24 18-06-08 Temat postu:

haha no przechodzi ciężką próbę charakteru XD podobał mi się pomysł z grafikiem XD i ma święta rację żenie pozwala wychodzić Mii z Gastonem XD chociaz Gaston jakos tak bardzo mi narazie nie przeszkadza, będzie gorzej jak sie dobierze do Lujan

Uzależniona · Wysłany: 10:35:25 19-06-08 Temat postu:

bosko Miguel wygląda jak się wkurza na Mię

Rocky · Wysłany: 11:38:15 19-06-08 Temat postu:

ja Uwielbiam Miga jak walczy o Mie

kaluniaa · Wysłany: 12:37:15 19-06-08 Temat postu:

podziwiam go za odwagę. Mimo wszystko jest gotów walczyć o kobiete którą kocha i nie boi się niczego. Stawia czoła Gastanowi! Wspaniale sie zakochował w ostatnim odcinku w rozmowe z Gastonem, powiedzial odwaznie , ze bedzie walczyl o Mię jak mężczyną. Tego Diego może Migowi pozazdrościc i tylko się od niego uczyć ,że aby odzyskac dziewczynę , którą sie kocha nie trzeba się posuwac do głupich zakładów. Bravo dla Miga, zaimponował mi. Moze i czasem ma głupie odzywki do Mii ale widac, że stara się ją ochraniac na kazdym kroku, dosłownie na każdym

Carita · Wysłany: 12:45:23 19-06-08 Temat postu:

Je też go podziwiam. Nie rozumiem dlaczego Mia tak źle go traktuje... Przecież on cały czas jej pomaga, a ona ma do niego jeszcze pretensje... Na jego miejscu powiedziałabym Franco, że jego córka spotyka się z Gastonem... Ale Miguel bardzo kocha Mię i czasami przyjmuje upokorzenie z pokorą. Wielka chwała mu za tą cierpliwość! Jest cudownym chłopakiem

panna_p · Wysłany: 15:57:33 19-06-08 Temat postu:

oj takiego chłopaka, to ze świeczką szukać, a i tak się pewnie nie znajdzie.

jest chyba najodważniejszym chłopakiem (wśród głównych bohaterów). też nie rozumiem dlaczego Mia go tak traktuje (za bardzo rozpieszczona jest). i podziwiam Miga za to, że jeszcze nie ma jej dość i cały czas pomaga.

conTus · Wysłany: 21:45:27 19-06-08 Temat postu:

.,,Bedziemy walczyc o Mie jak mezczyzni" to bylo swietne, i jak ulal pasowalo do Miguela. Tylko Gaston to tchórz..

olka1414 · Wysłany: 21:52:22 19-06-08 Temat postu:

Nom Gaston się boi bo wie, że przegra Mig sam walczy a nie tak jak Gaston najchętniej by jakiś zbirów nasłał

Hahna · Wysłany: 12:17:38 20-06-08 Temat postu:

Wcale się ie dziwe że Gaston sie martwi, przecież MIa mu na początku powiedziała że kocha Miga, poza tym jest 100x przystojniejszy no i ma w sobie to coś. Miguel steruje życiem Mii, co jeszcze bardziej doprowadza gastona do szału XD

Mnie sie podobało jak wychodzili z tego sklepu z Mią, i ona mówi że lepeij już chodzmy, na co bardzo zgodnie i ofiarnie Miguel stwierdził że zaraz złapie taksówkę XD XD

Livia18 · Wysłany: 0:03:48 21-06-08 Temat postu:

i dobrze mu tak nie cierpie gooo a migelusc jest najlepszy

panna_p · Wysłany: 8:44:17 21-06-08 Temat postu:

w ogóle Mig a Gaston, to nie ma porównania.