Telenowele

kaluniaa · Wysłany: 16:20:26 17-08-08 Temat postu:

a własnie, że nic nie jest wiadome. Wiemy, że nie będzie II temporady we wrzesniu ale może w innym miesiącu puszczą ? Trochę więcej wiary bo widze, że już się kompletnie potraciliście i wasza nadzieja uleciała gdzieś daleko. Jak będziemy walczyć to puszcza.

Shanette · Wysłany: 16:24:15 17-08-08 Temat postu:

kaluniaa na mnie możesz liczyć. Ja też będę walczyć do końca, żeby puścili Zbuntowanych. Jak nie teraz to na wiosnę.

kaluniaa · Wysłany: 16:29:32 17-08-08 Temat postu:

dzięki

Przetrwać mają szansę Ci którzy mają siłę walczyć a my ja mamy iosiągniemy to co chcemy

głosuje ktoś może ?? [link widoczny dla zalogowanych] ??

a tak w ogóle to ma być dziś o 20 - czasu meksykańskiego - jakiś program z RBD ale nie wiem czy to plota czy fakt

Justynka89 · Wysłany: 16:30:23 17-08-08 Temat postu:

Ja wciąz mam nadzieję, że puszczą... Ale zobaczymy:( Narazie sie nie zanosi, ale wierzyć trzeba ;D

kaluniaa · Wysłany: 16:30:31 17-08-08 Temat postu:

dzięki

Przetrwać mają szansę Ci którzy mają siłę walczyć a my ja mamy iosiągniemy to co chcemy

głosuje ktoś może ?? [link widoczny dla zalogowanych] ??

a tak w ogóle to ma być dziś o 20 - czasu meksykańskiego - jakiś program z RBD ale nie wiem czy to plota czy fakt

Shanette · Wysłany: 16:36:52 17-08-08 Temat postu:

[quote="kaluniaa"]dzięki

Przetrwać mają szansę Ci którzy mają siłę walczyć a my ja mamy iosiągniemy to co chcemy

głosuje ktoś może ?? [link widoczny dla zalogowanych] ??

Nmzc.
Ja głosuję cały czas.

Marsik:) · Wysłany: 16:37:24 17-08-08 Temat postu:

Z tego co Dulce mówi ...wychodzi,ze ona tez nie chce rozpadu zespołu...to jest chyba jakas odgórna decyzja:/

witajcie...mam węzeł w gardle i w sercu..to oczywiste, ze dzieki wam te cztery lata staly sie najwazniejszymi latami mojego zycia, kiedy narodzilo sie tyle amrzeń, umarło wiele innych...i poznalam milony aniołkow, ktore, kiedy nie mogłam juz wiecej i kiedy nie cieszylo mnie nic...sprawiazly, ze znow zaczynalam marzyć, pomagały mi wierzyć, ze sny staną sie rzeczywistoscią...i ze naprawde nigdy nie beda mialy konca, rzeczywistością jest to, co przynosimy w kazdym usmiechu, w kazdej lzie, w kazdej piosence, w kazdej historii. wy jestescie moja jedyna bezwarunkową miloscią. Jedynymi, ktorzy sprawiali, ze sie smialam, w momentach, kiedy wszsytko bylo mroczne. wy ze swoja magią i ze swoją miloscią. Zapaliliscie swiatlo w mojej duszy i krok po kroku zapalalismy rozne czesci swaita tym snem, ktory nazywa sie RBD
znacie mnie. co wam chce powiedziec. Nie wychodzi ze mnie więcej słow. nie chce myslec. To jest poczatek konca.Tak bedzie, jesli wydrzecie nas ze srodka swoich serc.. ale wiecie co? Wciaz zostalo wiele snow do spelnienia i to nie koniec. Chce was tylko prosic o wsparcie. Zebysmy dzis bardziej niz kiedykolwiek zjednoczyli ta sile, aby wytrwac walcząc i ta magia i trzeba wierzyc, ze wszsytko bedzie dobrze. Wszsytko w zyciu ma swoje etapy. Duzo mnie kosztuje walka z tymi i zaakceptowanie. Ale mowie wam to dlatego, ze życie poddaje nas próbom. Wciąż brakuje marzeń, prosze was tylko, zebyscie nigdy nei porzucali wiary, musimy byc razem az do konca. Przypomnijcie sobie, że milosc i nasze sny sa jedyna brama do wiecznosci. Prosze was, nie trzeba, zebyscie byli smutni, trzeba korzystac z tego, ze dziś jestesmy zywi i jestesmy razem, bedziemy spiewac i smaic sie. dzis to nie ejst wspomnienie, to rzeczywistosc, ktora mozemy zyc maksymalnie. Dziekuje, dziekuje dziekuje...z moim sercem na dloniach. Dulce

Piekne słowa

Marsik:) · Wysłany: 16:38:24 17-08-08 Temat postu:

Z tego co Dulce mówi ...wychodzi,ze ona tez nie chce rozpadu zespołu...to jest chyba jakas odgórna decyzja:/

witajcie...mam węzeł w gardle i w sercu..to oczywiste, ze dzieki wam te cztery lata staly sie najwazniejszymi latami mojego zycia, kiedy narodzilo sie tyle amrzeń, umarło wiele innych...i poznalam milony aniołkow, ktore, kiedy nie mogłam juz wiecej i kiedy nie cieszylo mnie nic...sprawiazly, ze znow zaczynalam marzyć, pomagały mi wierzyć, ze sny staną sie rzeczywistoscią...i ze naprawde nigdy nie beda mialy konca, rzeczywistością jest to, co przynosimy w kazdym usmiechu, w kazdej lzie, w kazdej piosence, w kazdej historii. wy jestescie moja jedyna bezwarunkową miloscią. Jedynymi, ktorzy sprawiali, ze sie smialam, w momentach, kiedy wszsytko bylo mroczne. wy ze swoja magią i ze swoją miloscią. Zapaliliscie swiatlo w mojej duszy i krok po kroku zapalalismy rozne czesci swaita tym snem, ktory nazywa sie RBD
znacie mnie. co wam chce powiedziec. Nie wychodzi ze mnie więcej słow. nie chce myslec. To jest poczatek konca.Tak bedzie, jesli wydrzecie nas ze srodka swoich serc.. ale wiecie co? Wciaz zostalo wiele snow do spelnienia i to nie koniec. Chce was tylko prosic o wsparcie. Zebysmy dzis bardziej niz kiedykolwiek zjednoczyli ta sile, aby wytrwac walcząc i ta magia i trzeba wierzyc, ze wszsytko bedzie dobrze. Wszsytko w zyciu ma swoje etapy. Duzo mnie kosztuje walka z tymi i zaakceptowanie. Ale mowie wam to dlatego, ze życie poddaje nas próbom. Wciąż brakuje marzeń, prosze was tylko, zebyscie nigdy nei porzucali wiary, musimy byc razem az do konca. Przypomnijcie sobie, że milosc i nasze sny sa jedyna brama do wiecznosci. Prosze was, nie trzeba, zebyscie byli smutni, trzeba korzystac z tego, ze dziś jestesmy zywi i jestesmy razem, bedziemy spiewac i smaic sie. dzis to nie ejst wspomnienie, to rzeczywistosc, ktora mozemy zyc maksymalnie. Dziekuje, dziekuje dziekuje...z moim sercem na dloniach. Dulce

Piekne słowa

agusia_ · Wysłany: 16:40:46 17-08-08 Temat postu:

“RBD está en una etapa a la que yo le llamo el principio del fin y va a depender de las peticiones que existan a nivel mundial de hacer una gira. No hay una feche específica para que termine. Quizá es la última vez que van a estar en España y Europa del este, pero igual el próximo año se repite algo. Va a depender de la reacción del público”

mógłby ktos to przetłumaczyć?:>

kaluniaa · Wysłany: 16:42:20 17-08-08 Temat postu:

RBD41.62% =D fajnie byłoby dziś tak do 45 % dojechać xD mało możliwe ale trzeba wierzyć i klikać Xd

anahi1791 · Wysłany: 16:45:56 17-08-08 Temat postu:

Poncho i Pedro wyjaśniają

Alfonso Herrera, wokalista zespołu RBD, zapewnia że członkowie zespołu są spokojni po ogłoszeniu w prasie wiadomości o rozpadzie zespołu, który ma nastąpić po trasie koncertowej i wydaniu nowej płyty.

W wywiadzie z Excelsior, Poncho odpowiadał na pytania w sposób serdeczny.

„Zobaczymy co się wydarzy dalej, ale jesteśmy spokojni”, wyjaśnił.

Podczas nagrań do serialu „Terminales”, gdzie Herrera gra wraz z Aną Claudią Talancón zapewnił, że zespół spełnił swój cykl życia i będzie to zmiana, która zaznaczy się w jego osobistym i profesjonalnym życiu tak samo jaki w życiu Anahi, Dulce Marii, Maite, Christophera i Christiana.

„Każdy proces ma swój etap, jesteśmy podczas transformacji (przemiany). Jeszcze mamy dużo zobowiązań, które spełnimy. Dlatego proponuje skoncentrować się na teraźniejszości, a to co się ma wydarzyć, wydarzy się w odpowiednim momencie. Każdy proces ma swój początek i koniec”.

„Wszyscy musimy zmienić swoje życie. Musimy zacząć swoje”, odpowiedział Herrera.

Jak na razie aktor zapewnił, że nie spieszą się z projektami indywidualnymi, tylko żyją z dnia na dzień.
Aktor melodramatów takich jak „Clase 406” i „Amar te duele”, zapewnił że zarówno telenowela „Rebelde” jaki zespół wpłynął w znaczący sposób na jego życie profesjonalne i osobiste.

„To jest więcej niż doświadczenie w pracy, ja to odbieram jako doświadczenie życiowe. Podróżowałem do wielu miejsc, poznałem dużo ludzi i wiele kultur. Przeżyliśmy niewyobrażalne rzeczy, widząc pełen stadion na Maracanie, w Brazylii, Międzynarodowy stadion, Chile to były niesamowite doświadczenia”, powiedział.

Producent Pedro Damian zapewnił, że zespół postanowił się rozstać ponieważ wokaliści wolą poświęcić się indywidualnej karierze.

„Sądzę, że nie ma nawet o czym mówić, zespół który osiąga tyle co oni osiągnęli wciągu tych 4 lat. Żaden z nich w głębi nie pomyślał, że lepiej byłoby zostawić zespół, ale to oczywiste i naturalne, że wybrali różne kierunki. Oni podjęli taką decyzję, nie ja, nie firma (Televisa)".

„Wszystkie koncerty po Europie Wschodniej są już ustalone, także w Hiszpanii. Nie ma co oszukiwać publiczności RBD, rozstają się bo mają indywidualne marzenia do spełnienia… chciałbym aby fani zrozumieli, że rozstanie jest spowodowane tym, że każdego prześladuje niesamowite indywidualne marzenie i potrzebują waszego wsparcia”, powiedział w rozmowie telefonicznej z Londynu.

Meksykański zespół pop, powstał na rzecz telenoweli „Rebelde” przed 4 laty. Powstanie płyta z nowymi piosenkami, powstanie komplikacja i recital akustyczny, z występem na którym będą wyjątkowi goście.

„Nagrają nową płytę w listopadzie, którą chcemy wypuścić w lutym, nie mogę powiedzieć czego będzie dotyczył nowy album, gdyż mamy zamiar nagrać płytę unplugged na żywo, akustyczny, ale nie dla MTV".

„Może zaprosimy jakiś artystów, ale nie zrobiliśmy jak na razie listy. W trzy tygodnie wypuścimy nową komplikacje (wydanie specjalne, Fan Edition) i będzie zawierał większość ich sukcesów”, powiedział.

Na oficjalnie stronie internetowej zespołu zapowiedziano w piątek, że pożegnają się na koncertach podczas trasy, która rozpocznie się 21 sierpnia w Madrycie, będzie kontynuowana 23 w Santiago de Compostela i 25 w Barcelonie aby dalej pojechać do Europy Wschodniej i Ameryki Południowej we wrześniu.

„RBD jest podczas etapu, który jest początkiem końca i będzie zależeć od wymagań jakie istnieją na całym świecie podczas tras. Nie ma ustalonej daty aby RBD się skończyło. Być może to jest ostatni raz gdy będą w Hiszpanii i Europie Wschodniej, ale i tak w przyszłym roku coś się powtórzy. Będzie to zależeć od reakcji publiczności”, wyjaśnił.

Damian powiedział, że zespół mógłby wystąpić podczas masywnego koncertu na pożegnanie w grudniu w DF, ale nie wyjawił dokładnie daty ani miejsca.

„Celem jest aby koncert odbył się w Meksyku w grudniu, byłoby to w dużym miejscu aby podziękować publiczności… jeszcze nie wiemy gdzie, ani nie znamy dokładnie daty. RBD będzie uczestniczyć w Teletón, ale tam nie odbędzie się pożegnalny koncert, ponieważ to przyjęcie ma inne cele”, powiedział.

Potwierdził, że w przyszłym roku może powstać film z udziałem RBD, jeżeli tylko wokaliści będą mieli czas i wyjaśnił, że nie będzie drugiej części RBD: La Familia, ponieważ wokaliści koncentrują się na projektach indywidualnych.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

anahi1791 · Wysłany: 16:46:45 17-08-08 Temat postu:

sory za posta pod postem

Shanette · Wysłany: 16:53:18 17-08-08 Temat postu:

To piękne, co powiedziała Dulce. Aż mi się płakać zachciało.

shiver · Wysłany: 16:54:31 17-08-08 Temat postu:

niedługo w radiu poleci RBD- "Trans de mi"

Bodzia116 · Wysłany: 17:01:17 17-08-08 Temat postu:

no za 2 piosenki xD