Telenowele

Anabeth · Wysłany: 22:54:39 07-01-09 Temat postu:

Ja się nie złoszcze tylko dzis jakoś już tak słodzili MyMkami że aż za dużo

No dzięki za pocieszenie to co że mało DyRków ale i tak ich kocham

olka1414 · Wysłany: 23:20:21 07-01-09 Temat postu:

Ja też kocham Moich MyMkó, no i co, że według was za słodcy i za dużo ich ... Dla mnie nigdy nie bd Tacy

Bluebelle · Wysłany: 23:24:19 07-01-09 Temat postu:

Madzia DyRków było mało, a co ja mam powiedzieć scena z JyT nie trewała nawet 30 sekund

muneca · Wysłany: 23:34:45 07-01-09 Temat postu:

huhu a tych MyMków kochanych bedzie tak sporo do 13 odcinka około

nie mam nic przeciwko,ale niech daja wiecej DyR,Lupe,Rocco i innych ;]

Livia18 · Wysłany: 0:01:52 08-01-09 Temat postu:

odc prze slodki duzooo m end m poprostu cudooooooooooo:*

Candy. · Wysłany: 9:54:46 08-01-09 Temat postu:

odcinek jak dla mnie przeciętny, stanowczo za dużo MyM

Wiem, zaraz zarzucicie mi zazdrośc i wogóle, ale uważam, że to niesprawiedliwe dla fanów DyR, że scenek z nimi jest tak mało, a z MyMkami praktycznie cały czas

Ale podobał mi się jeden moment z nimi, wted po ich wyjściu z wody, po tym jak Mia wskoczyła za Migiem do wody, siedzieli i patrzyli sobie w oczy, a Mig do Mii cos takiego "Pokonałaś swój strach, wskoczyłaś do wody... to oznacza, że.... że mnie kochasz" a Mia " wątpiłes w to??" i beso, muszę przyznać, że to było urocze

Biedna Pilar, troche mi jej szkda, niczemu nie zawiniła, a wszyscy się na niej wyrzywają

szkoda mi było tez Hildy

Żeby małżonek umarł w dniuślubu, to musiało byc dla niej straszne

Ale jedna scenka z nią była śmieszna, jak nakryła Tomasa i tego drugiego chłopaka( nie pamiętam jak się nazywa) podczas wręczania kwiatów Sol xD "Dziękuje wam, piekne kwiaty, zaniose je na grób Hilaria"

Dobre to było xD
A z tego nowego profesora to niezły przystojniaczek, też bym chciała takiego nauczyciela od matmy

No i podbała mi sie ta scenka kiedy Vico nakryła Gio w pokoju swojej matki

Śmieszne to było jak wyskoczył z tej szafy na łóżko, Vico wyszła z łazeinki, a on udawał, że ćwiczy

monisia99 · Wysłany: 10:24:38 08-01-09 Temat postu:

jakoś muszę przyznać że odcinek przeciętny , nie porwał mnie może dlatego że robiłam przy oakzji coś innego ,

Myślałam że Vico zjarzy się że coś tu nie tak, tym bardizje że Gio był w boskerkach i jej mama w koszuli nocnej , a ta tu tylko o tym że jego w szkole nie ma i coś ukrywa przed nim czekałam na lepsze akcje

Dużo MyMków to fakt trochę nudzi mnie że tak długo są w Cancun mogliby wrócić i robić akcje ze wszystkimi

Co do Thomasa i tego nowego że walczą o Sol to paranoja szybciej chcą się sprawdzić kto z nich wygra niz to że ona im isę podoba

Pascual chyba nie pomyślał że mając kamery zaszkodzi własnej corce i to odbije się na jej relacjami z kolegami , Pilar mogła nie oszukiwać fakt ale już tak ma że ma kompleks niższości

Leon to idiota

Brakuje m iczegoś w tych odcinkach

Nak oniec muszę powiedzieć że Lupe pozytywnie mnie zaskoczyła postawiła na swoim i pokazala że jednak umie krzyczeć, Lola jest głupia

Flaki z olejem i tyle

Notecreo · Wysłany: 10:26:27 08-01-09 Temat postu:

oj, pewnie pozniej beda takie momenty, ze bedzie duzo DzR a malo MyMkow, wiec nie ma co tak zazdroscic i mowic, ze to neisprawiedliwe :Pna wszsytko przyjdzie czas, teraz skupili sie an tej parze, ale przyjdzie tez czas na inne

monisia99 · Wysłany: 10:30:02 08-01-09 Temat postu:

to prawda tak ot jest scenariusz jest ustalony i i dize po kolei

Kendra · Wysłany: 10:56:56 08-01-09 Temat postu:

Uwielbiam scenki z Cancun. Widać, że związek MyM wchodzi na wyższy etap. Po tylu odcinkach, w których nie byli razem, bo Mię opętał Gaston, a Miguel prowadzał się z rudym wypłoszem należy nam się duża porcja słodyczy.
Co do Diega i Rob, to chyba naturalne jest, że nie mogą tak od razu paść sobie w ramiona. Za mało czasu upłynęło od zerwania, nie wybaczyli sobie wszystkiego itp. Jakaś odrobina logiki przy pisaniu losów postaci musi zostać zachowana.

Notecreo · Wysłany: 12:06:14 08-01-09 Temat postu:

zreszta i tak nie ejst zle miedzy nimi, juz nei przesadzajmy

Candy. · Wysłany: 12:49:00 08-01-09 Temat postu:

Ale nie muszą się od razu rzucać sobie w ramiona, nie o to mi chodzi

Ale mogliby by dać troche więcej scenek znimi, jakieś kłótnie czy też rozmowy zwykłe

Jantar · Wysłany: 12:53:14 08-01-09 Temat postu:

A ja pierwszy raz zrozumiałam Mię. Wiele się mówi o kompleksach innych osób, Celiny, Jose, Roberty z powodu matki, ale o Mii mało. Scenka niesamowita, jak dla mnie najlepsza ze wszystkich, jakie oglądałam do tej pory związanych z MyMkami. Mia bojąca się, że może go stracić w końcu mówi Miguelowi czego się boi. Odpychała chłopaków, bo myślała że ją przedmiotowo będą traktować i chcieć jednego. Można zobaczyć ile wbrew pozorom szkód powtarzanie komuś że jest głupi, aż w to uwierzy i dojdzie do wniosku, że uroda to jedyne co może ofiarować

. Cieszę się, ze Miguelito zrozumiał, to sto razy lepszy dowód, że się kocha niż wszystkie wyznania miłości. I tekst, ze kocha ją jeszcze bardziej

Na hamaku Mia przesadziła, zgadzam się, ale scenka śmieszna, padłam z tej jędzy i uśmiechu Mii.

Rozumiem bardzo dobrze Pilar, moim zdaniem klasa by nie zrozumiała, jakby powiedziała, gdzie wakacje spędziła, juz i tak mimo próby zmiany przez nią, uważają ja za kogoś gorszego. Wystarczy sobie przypomnieć pierwszą reakcję Celi i Vico na jej widok, albo jak gada o Anicie Tomas, a w sumie tylko dzięki niej zdał. Byłaby odrzucona i wyśmiana, wiec nic dziwnego że skłamała. To upokorzenie było naprawdę chamskie i mam nadzieję, że z zemsty da popalić i Vico i Celi. A tak na marginesie, to chyba te zdjęcia Rob wzięła i to ona ten plakat zrobiła

Jak zwykle się jej upiecze. Z tymi wakacjami to też jest śmiesznie, niby są bogaci i biedni, ale pokażcie mi kto oprócz Pilar nie spędził ich na albo zagranicznej, albo w pięknym miejscu wycieczce, fakt Vico i Celi pojechały dzięki Mii, ale i Jose i Lupe i inni. Trochę nierealny ten motyw, nic dziwnego, ze Pilar się bała, że potraktują ją jako gorszą. A mnie trochę denerwują na początku, najpierw akcja z pokojami, teraz to upokorzenie i te okropne teksty, zachowują się jak na początku I temporady, prawdziwa bananowa młodzież i jeszcze te docinki Hildzie

Dziewczyny to serial młodzieżowy, ale jednocześnie tela, nie bardzo wiem czemu się dziwicie że jest dużo protów, bo po coś chyba się jest głównym bohaterem. MyMki są główną parką i nic dziwnego, że na nich uwaga się skupia. I szczerze powiedziawszy, ja też uważam, że pisanie, że to jest nudne, to zwykła zazdrość, nie u wszystkich, bo to też wiem, ale większości. Jako dowód nawiążę do scenek podczas zakładu. Ten zakład był z 10 odcinków i jakoś nie przypominam sobie, by część osób pisała, że te odcinki są nudne. Tylko rozpływały się w zachwytach jacy to DyR cudowni. A teraz raptem 6 odcinków i już nudy, nic się nie dzieje. To znaczy co ma się dziać, mają się wyzywać, bić, porwać ich rekin, to jest "akcja". Normalna ludzka rozmowa i prawdziwe szczęście jest nudne, to ja chyba mam spaczony gust, bo dla mnie to właśnie jest piękne i wbrew pozorom mi się te scenki podobają, zresztą nawet zakład u DyRków podobał mi się, bo w końcu w miarę normalnie zachowywali, stąd ich lubię w I temporadzie.

Co do Gio, te scenki, nic a nic mnie nie śmieszą, jest żałosny i jakbym mogła to bym przewinęła, jak to wcześniej robiłam, bo dla mnie niesmaczne są

Mam nadzieję, że jego zachowanie doprowadzi do rozpadu związku z Vico. Ona teraz nieszczególnie się zachowuje, ale nadal uważam ze zasługuje na kogoś lepszego.
Diego to współczuję, po ludzku współczuję.
Teraz jest ten moment, kiedy uwielbiam Sol

niby głupiutka, a najsprytniejsza z nich wszystkich. W sumie blondynki górą

Gaston · Wysłany: 13:13:07 08-01-09 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 13:21:28 08-01-09 Temat postu:

nie no, Gio to powinien porządnie po tylku dostać, bo wizaz uwaza sie za neiwaidomo kogo, wstydzie sie rodzicow, bo nie sa bogaci, chociaz ci bardzo o niego dbaja i staraja sie mu zapewnic lepsze zycie- wkurza mnei neimilosiernie
a co do bananowosci mlodziezy w EWS to sie zgodze, tam jest jednak taki klimat, ze kazdy am ajkies super wakacje i w ogole, w Polsce rzadkos ei raczej zadrzaja sytuacje, zeby biedne osoby byly zabierane przez bogatsze kolezanki na zagraniczne wakacje, a tutaj to prawie kazdy ma bajeczne ferie iprzerwe wakacyjną.