Telenowele

Emmi. · Wysłany: 18:29:27 16-03-09 Temat postu:

A ja się jemu dziwie. Ona wcale w niego nie zwątpiła. Była tylko zszokowana, i przez Gastona nie wiedziała co ma robić i mówić...

Norma* · Wysłany: 18:33:46 16-03-09 Temat postu:

No właśnie zwątpiła w niego i ja się nie dziwię Miguelowi, że z nią zerwał

Emmi. · Wysłany: 18:37:52 16-03-09 Temat postu:

Ale to wszystko było przez Gastona...A on nie miał powodu podejrzewać, że kochała się z Gastonem i od razu pisać takie liściki...^^

Pollita · Wysłany: 18:42:12 16-03-09 Temat postu:

Ale on nie wiedział, że to Gaston powiedział temu mecenasowi, że Mia w niego wątpi. Poprostu największa wina jest Gastona.

Emmi. · Wysłany: 18:51:23 16-03-09 Temat postu:

Tak..Gastona nie znoszę...Nie mogę na niego po prostu patrzeć

Pollita · Wysłany: 18:54:01 16-03-09 Temat postu:

Nie ty jedna.

Ashley. · Wysłany: 18:56:16 16-03-09 Temat postu:

Ahhh DyRki

uwieeelbiam ich

Emmi. · Wysłany: 19:01:22 16-03-09 Temat postu:

Wiem

Ale on jest nie do zniesienia xd A Rob i Diego są booscy xdd

Szyszka · Wysłany: 19:16:59 16-03-09 Temat postu:

Cud, miód i DyRki

Bosko....najlepszy odcinek w całej II temp.
ale ta akcja z basenem była super

Diego i Roberto są najlepsi.....kocham ich

I było beso...jupi

normalnie taka jestem szczęśliwa po tym odcinku
A jak Rob się rzuciła żeby ratować Diego

On miał rację mówiąć że red to anioł

Kocham DyR

Fairytalee · Wysłany: 19:25:41 16-03-09 Temat postu:

Ach ten dzisiejszy odcinek zamotał mi w głowie i nie moge przestać o nim myśleć

Roberta jak krzyknęła jak Diego wpadł do basenu-Zależy jej na nim i na odwrót
Tekst z aniołem bosssski

,,Chcę z tobą chodzić"....Roberta czemu się nie zgodziłaś?!.....

A na koniec ta ostatnia scenka....Piękna. Piosenka do tej sceny też piękna.A jak zobaczyłam jak Sol widziała że Diego chce pocałować Robertę to aż zaklaskałam z radości na widok gęby Sol i jej wyraz wściekłości czy coś w tym stylu:)

Czekam na więcej takich odcinków jak dziś!!!

Saugaro · Wysłany: 19:26:22 16-03-09 Temat postu:

Witam... Chciałam powiedzieć kilka slow na temat dzisiejszego odcinka. Zacznijmy od początku. Motyw z imprezą Diega świetny... lubię patrzeć jak się bawią

a teraz po kolei: Mia- zaczynam ją lubić. Z dnia na dzien coraz bardziej. Żałuję tylko, ze między MyM'kami nie jest dobrze, ale z drugiej strony to jest 1000 razy bardziej ciekawsze. Sielankę mieliśmy na początku drugiej temporady. Na razie wystarczy...Wolalabym zeby Mia była szcześliwa i zadowolona, jest wowczas bardziej zabawna, ale trudno...Dziś wyglądała znakomicie. Jej naszyjnik kojarzył mi się ze świętami, troche przypominał jemiołę

Ona sama niesamowita! Wierna i kochajaca mimo bólu. Podobało mi się jak tak szczerze wyznała Migowi swoje uczucia. Uwielbiam te ich Kłótnie przez wielkie K, sa takie realne. Wyznanie wiernosci wzgledem Miguela wzruszyło mnie. Liścik, ze strony Mika dośc chamskie, ale z drugiej pokazuje jak bardzo cierpi takze i On. Tak na marginesie chcialam powiedziec ze Miguel dzis też wygladał calkiem nieźle. Skórzana kurtka i ciemny podkoszulek- super. Taki troszkę Bad Boy, pasowalo to do rozmowy "Idź do piekła! " "Właśnie stamtąd wróciłem!". Teraz moje kochane DyRki

czemu tak dlugo trzeba czekac na chociaz jedna pozytywną scenke z nimi? Punkt kulminacyjny dzisiejszego odcinka czyli akcje ratunkowa znam chyba na pamiec. Kochają się jak diabli, a jakos nie moga być razem! Tak ich ciagnie do siebie. Roberta wygladała dziś świetnie. Dodatkowo pokazała jaka jest naprawdę ( rozmowa z Pilar) . Razem z Diego to już kompletnie mistrzostwo świata... Najpierw pocałunek, potem "randka" przy zelazku:D. Do tej pory to mi siedzi w glowie. Przed czym oni się tak wzbraniają??? Zal!!! Vico i Rocco, bardzo intrygujace, czekam na rozwoj wydarzeń

Celina i Sol, no coz gdyby tylko to co mowi ta pseudo " modeleczka" było szczere to byłabym gotowa ja polubić . Tak naprwade to tez czasami mam wrazenie ze Mia w swoim Mia's Club za bardzo podporzadkowywuje sobie ludzi, a Celina i Vico są jakby jej swita. Jednak to wrażenie znika kiedy Mia zachowuje sie jak prawdziwa kumpela, a nie jak ksiezniczka. Także Sol w malej cześci, ale zawsze... miala troche racji.

sunrise0109 · Wysłany: 19:51:56 16-03-09 Temat postu:

hmm.. no odcinekczek bradzo fajny

jeden z lepszych w tej temporadzie;)
DyR świetnie... ;DD szkoda, że Rob tak sie przed tym wzbrania...;/ mogłaby juz wybaczyć Diego...
a Miguel mnie dziś wkurzył jak nigdy. rozumiem, że jest zły bo Mia w niego zwątpiła, teraz zobaczył ja z Gastonem w dośc..hmm.. dwuznacznej sytuacji..ale troche przesadził z tym liściekiem;/ Mia szczerze wyznała mu co czuje..ze skoro nie spała z nim chociaż tak bardzo go kocha, to co mówić zeby z GAstonem;/;/ ehh..i później jeszcze Mig dostał w policzek, i to chyba byłi najlepsze zakończenie tej sceny...
Lolitka jak sie rzuca na Santosa/...ojoj;/ a jak on do niej powiedział "Lupita", póżniewj Gio "jesteś siostrą Lupe?" ;PP hehe
chyba Lola przekonuje się że nie jest taka lubiana za jaką się uwaza:p
ja chce już jutro, bo jestem ciekawa jak to bedzie z DyRkami skoro Sol ich zobaczyła;/

Fairytalee · Wysłany: 19:52:23 16-03-09 Temat postu:

Mi też podobała się rozmowa Roberty i Pilar.A swoją drogą to co Pilar majstrowała przy listach Mii??? :>

Pollita · Wysłany: 20:15:44 16-03-09 Temat postu:

Właśnie nie wiem co ona tam robiła.

Ale odcinek cudny

Jak się LySki na siebie patrzyły

Nie mówięj już o DyR

<33
Macie rację, zakończenie kłótni MyM jak najbardziej trafne. Miguel sobie na to zasłużył.

magdalenka0712 · Wysłany: 20:16:46 16-03-09 Temat postu:

W końcu doczekałam się sceny przy basenie. DyR pięknie słodko, a jednocześnie bardzo smutno... czekam na ciąg dalszy