Telenowele

muneca · Wysłany: 3:53:22 22-07-09 Temat postu:

ja wole DyR,MyM tez bardzo lubie ale oni sa tacy słodcy ,czasem az do przesady

a DyR..ognista para

Mig nie zasługuje na Mie,jest głupi!!!!!jak mogł pojsc z brzydka sabrina do łozkaaa

Show* · Wysłany: 10:41:59 22-07-09 Temat postu:

Uwielbiam te sceny kiedy Mia i Rob "sie lubią" tzn nie kłócą i tak fajnie gadają jak wczoraj.
Aj Miguel

Ta głupia Sabrina go upiła

Lucre06 · Wysłany: 13:07:49 22-07-09 Temat postu:

Podobał mi się wczorajszy odcinek

Rozmowa Mii i Roberty wspaniała

Anes · Wysłany: 13:17:46 22-07-09 Temat postu:

Ashley. · Wysłany: 14:34:51 22-07-09 Temat postu:

Zajefajny odcinek

DyRki <3333

Uwielbiaaam! <3
Scenki Mia i Rob świetne

Kuuurde jaki ten Mig jest beznadziejny

Głupia Sabrina,
upiła go i omamiła

i prosze teraz dopiero zacznie się cyrk

Aleksia · Wysłany: 15:09:04 22-07-09 Temat postu:

Odcinek świetny

kolacja u Franca przezabawna. Rozmowa Mii i Rob strasznie wzruszająca i mądra, Roberta wiele mnie nauczyła

co do Miguela to szkoda słów..

ajjj DyRki <3

Pyskata · Wysłany: 16:03:49 22-07-09 Temat postu:

czemu Mig lubi Sabrine?
przeciez jest brzydka ...

anasetia · Wysłany: 16:07:58 22-07-09 Temat postu:

Gumisiowa · Wysłany: 16:55:23 22-07-09 Temat postu:

Ale dziwne,ze po jednej butelce szampana,az tak mu bąbelki uderzyły do glowy ... no chyba,ze tych butelek bylo więcej.Glupie Sabrina...

Jak widzialam tą scene,jak Ona mu dolewa tego szampana,i go glaszcze,dotyka to mnie szlag trafiał.Nosilo Mnie tam,mialam ochote przez telewizor powyrywac jej wszystkie kłaki

Masakra

No i jedna z moich najcudowniejszych scenek z 3 temp z DyRkami <333 ajjj,jakby Mi tak Diego powiedzial,to bym Mu się oddała calkowicie <33

A scenka u Franka z Mia i Rob,faktycznie zabawna

najsmieszneijsza dla Mnie byla mina Mii,jak juz chciala sprobiowac tę kielbasę,ale Rob jej zaczela gadać te okropnosci

Anomalia · Wysłany: 18:13:26 22-07-09 Temat postu:

Miguel zachował się jak dzieciak. Niby jest starszy, mądrzejszy (teoretycznie), a zranił osobę, którą kocha w taki sposób. Cham

Jantar · Wysłany: 19:04:30 22-07-09 Temat postu:

Odcinek który oglądałam tyle razy. Powoduje ten odcinek, że Miguel nigdy nie stał się moim ulubionym bohaterem. Dla mnie to zwykła świnia i to on jest winny a nie Sabrina, piszę to jako fanka MyMków.

Przecież wiedział co robi idąc z Sabriną na dyskotekę, nawet jeśli Mia go wystawiła. A wystawiła go bo się bała jego nacisków. Mimo że obiecał iż na nią poczeka, znów się do niej zakradł i znów nalegał na łóżko, tak jakby jego mózg poniżej pasa się przeniósł.

Całował się z Sabrina, umawiał za plecami Mii, pozwalał by Sabrina obgadywała Mię faktycznie jej nie znając (nigdy uwagi nie wrócił Sabrinie) i dla niego to wszystko było przyjaźnią, a Mia nie potrafiła jej dostrzec. Przecież ślepy by zauważył jak Mia jest zakochana i zapatrzona w niego. Aż mnie to denerwuje jak go wyidealizowała, bo nie zasługuje on na 10% tej opinii. Bez problemów mógł się domyśleć, że ta upragniona przez niego chwila nadejdzie, skoro ona poza nim świata nie widzi i że prędzej czy później zechce się z nim kochać, co też ma miejsce po rozmowie z Robertą. Ciekawe jak on się teraz zachowa

Niby był taki pijany, ale nie plątał mu się język jak się skarżył na Mię, co on wypił 3/4 lampki szampana? To przecież była jego inicjatywa, on spuścił zasłony, on zaczął się z nią całować i położył na kanapie, ze strony Sabriny nie padło nawet słowo łóżko. A nawet jeśli go zaczęła uwodzić. Robiła to odkąd weszli, zanim otworzyli szampana zaczęła się do niego dostawiać, odsunął się, powiedział jej coś że to to ostro przekracza przyjaźń? Dla mnie Miguel jest podłym zdrajcą, bez względu jak dalej potoczyła się noc - wiem ze większość wie ze usnął ale piszę małą czcionką bo spojler. Przespać się nie przespał, ale zdradził na 100% . Życzę mu by wyrzuty sumienia po prostu go zagryzły. I może do niego dotrze, że nie jest żadnym ideałem, tylko macho, zwykłą świnią, która widzi jedno w kobiecie, bo do tej pory tak było. Widział w Mii tylko wygląd i to że jest w niego taka zapatrzona.

Co od DyRków, mam podobne zdanie jak u MyMków. Założę się o stówę, mimo że oglądałam, ale nawet jakbym nie oglądała, że się to wszystko zawali i sprawczynią będzie Roberta. Diego jak zwykle pierwszy wyciaga rękę (mam pewne deja vu z inną parką w tym serialu

) ale ona jak zwykle powie mu coś, jakim to jest debilem idiotą, kretynem i gdzie on nie ma mózg, że to będzie koniec. Aż jej Julia powiedziała, że poniża Diego, bo go kocha i tak jest, on po raz setny prosi o wybaczenie, szansę gotów dla niej na wszystko, a ona po raz kolejny go upokarza, bo kiedyś tam się założył. Jakby sama była idealna. Złości mnie to tak samo jak u MyMków, że Miguel i Roberta niby tacy mądrzy, wiedzą co powiedzieć, ci "lepsi" w tych parkach, w rzeczywistości wcale nie są mądrzy tylko przemądrzali i zadufani w sobie, przekonani co to nie ja, a to drugie nie dorasta mi do pięt. Naprawdę lubię Robertę ale przez to pary DyR nie trawię, po prostu nie znoszę jej zachowania w pobliżu Diego. (tak jak uwielbiam MyMków ale III temporadowego Miguela nie

)

Kiedyś nawet moja kumpela stwierdziła że III temporada, to taka rehabilitacja tych "gorszych" "głupszych" i bardziej rozpieszczonych. Bo tak naprawdę widać kto szybciej dojrzał i kto jest dorosły w tych parkach

.

Anes · Wysłany: 19:50:01 22-07-09 Temat postu:

Vogue. · Wysłany: 19:57:14 22-07-09 Temat postu:

Jantar, zgadzam się ze wszystkim (już nie chcę cytować). Miguel mnie tak strasznie wkurza w tych odcinkach. W I temporadzie wszyscy uważali, że to Mia jest tą niedojrzałą, tą głupiutką blondi i tak rzeczywiście było. Ale teraz za to jest dojrzała, ma wspaniały charakter i kocha Miguela ponad życie. A on ? Zwykły zdrajca. W tym momencie okazało się, że dla niego najważniejszy był seks i tylko to się liczyło. I też zasłaniał się tym, że był 'pijany'. Dobre sobie, przecież nie wypił 50 drinków ! Nawet ja z moją słabą głową jak wypiję 2, 3 kieliszki szampana - NIC MI SIĘ NIE DZIEJE. I dlatego też przez to zachowanie Miguela w III temporadzie, to Rocco jest moim ulubionym bohaterem, bo on na początku był niedojrzały, nie miał swojego zdania, a potem zmieniał się na lepsze przez swoją miłość do Vico. Tak samo jak Mia, Diego. I przyznam, że zaczynam go lubić (mimo tej 'miłości' z Lolą

), ale on znowu wyciąga rękę do Roberty, znowu chce z nią być. Jak oglądałam późniejsze odcinki aż nie mogłam się nadziwić czy to ten Diego, który założył się o Robertę w I temoradzie? Czy to ten Diego, który NIGDY nie potrafił odmówić ojcu? To jak się zmieni jest wspaniałe, to co będzie robił dla Roberty, jak będzie się sprzeciwiał ojcu. Jak dla mnie to Diego i Mia przeszli największe metamorfozy w serialu, z małych, głupiutkich, niedojrzałych dzieci zmienili się w kobietę i mężczyznę i to jest piękne. Roberta - oczywiście też się bardzo zmieniła i ją także uwielbiam, ale to jak się zachowuje w stosunku do Diego w teraźniejszych i późniejszych odcinkach jest okropne. Nie wykorzystuje żadnej szansy, mimo że wie jak bardzo go kocha, ale nie ! Duma jest ważniejsza od miłości

!

Anes · Wysłany: 19:58:19 22-07-09 Temat postu:

Miguel to największa świnia na świecie.... Dobrze mu tak.... Niech go zżera sumienie... W całej tej sytuacji szkoda mi tylko Mii.

Co do Roberty to też mnie zaczyna wkurzać, bo jak Diego wyciągnął do niej rękę to ta powiedziała, że kocha Iniakiego mimo to, że to jest jedno wielkie kłamstwo.... A później płacze bo Diego całuje Lolę. Chyba pierwszy raz tak mnie wkurzyła Rob, bo w końcu sama sobie winna jest

Candy26 · Wysłany: 20:09:59 22-07-09 Temat postu:

Odcinek 353 :
1. Roberta spławiła Diega, ale zwała z tymi pocałunkami

Szkoda,że DyR się nie całowały.
2.Moim zdaniem Lupita za bardzo przejmuje się Lolą.
3.Biedna Mia, nic o wczorajszym nie wie. Prawie się popłakałam jak Miguel płakał
4.Miguel powiedział Jackowi i Teo,że zdradził Mie

5.Julia wyżywała się na Mii, Diego,Sol,Pilar, mogłaby oszczędzić Mie i Diego, bo oni są super

6.Ha ha ha Jack objechał Sabrine

7.Głupia Sabrina chciała wszystko powiedzieć Mii

8.Fajnie,że Celina, Mia, Jose i Roberta zbierały jedzenie dla biednych dzieci
9.Sol bezskutecznie stara się zdobyć Tea

10.Mia powiedziała Miguelowi,że jest gotowa. Ale Pasqual się wkopał z tymi czekami