Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:09:45 22-09-09 Temat postu: |
|
|
nie pomijają tego tematu, ale też nie jest on jakiś najważniejszy, chociaż istotną rolę gra wg mnie. jest on rozwijany w zależności od bohaterów, raz bardziej raz mniej. O niektórych zdradach było tylko trochę głośno, a i tak co jakiś czas się do nich nawiązuje i są istotne.
bo np. Leon i Mabel na ich perypetiach opierało się trochę wątków i ciągle dochodziliśmy do wniosku, że to wszystko przez jego zdrady i kłamstwa i wgl. LyMki i zdrada u MyMków to najbardziej rozwinięte wątki zdrad |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:17:59 22-09-09 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy odcinek też wg mnie taki sobie... Dobrze Diegito pogdadał Leonowi;) Kiedy Rob tak wspominałła patrząc na Alme, to myśląłam że rzuci jej się na szyje, a ona Reverte;| Nie zrozumiałam tego;D
Akcja kiedy to Javier uderza Diega ostraaaa... Biedny, a jak cała klasa za nim... Kurka;) Javier chyba się zorientował, że troszq przesadzil;/Franco zazdrosny o Almę;DDD Mia w jaki sposób zabrała Almie to białe hehe;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Sonrisa King kong
Dołączył: 19 Wrz 2008 Posty: 2599 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:47 22-09-09 Temat postu: |
|
|
Nawet nie wyobrażacie sobie, jak bardzo chciałabym teraz napisać recenzję odcinka, jednakże zachowałam się karygodnie: nie obejrzałam dokładnie Rebelde! Miast tego niegodnie wgapiałam się w ekran komputera. Szczerze mówiąc zapamiętałam tylko to, że Gaston jest głupi. Tak, mój boski Gaston jest głupi, boć znów smali cholewki do nadobnej panny powszechnie znanej, jako Mia Culocci. To dowodzi jego ułomności umysłowej, wszak każdy chyba wie, że Miita powinna spotykać się z Miguelkiem! Co, on spoilerów nie czyta? |
|
Powrót do góry |
|
|
estrella00 King kong
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 2581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:21:59 22-09-09 Temat postu: |
|
|
Miałam juz nadzieje,że Roberta pogodzi sie z matka,bo szczerze mówiąc mam juz dość płaczacej Almy.Jest strasznie denrwująca....
Sol oczywiście musiała poinformowac Sabrine,że Miguel szuka pracy,a ta jakby to inaczej ma dla niego prace
Mia przesadza ze swoim zachowaniem i obsesja co do dziewczyny Franca...
Roberta mnie wkurza z ta ufnością do Javiera.To jest jakaś masakra jak ona mu we wszystko wierzy
Diego prawie pozbył sie Javiera
Juz chce nastepny odcinek.Ciekawe co wcisnie tym razem Javier Robercie.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka Generał
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 9657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:29:49 22-09-09 Temat postu: |
|
|
Hmmm....i co tu wogólę mowić co?
Jest co komentować?
BO p co mam znowu powtarzać że Rob ma rozum 5-latki i za bardzo ufa Javierowi którego mimo wszystko lubie czy że Mia irytuje mnie ocenianiem ludzi nawet ich nie znając? Albo jeszcze lepiej...Sabrina jaka to z niej żmija...może i żmija ale swój rozum ma i wie do czego dąży w przeciwieństwie do wielu "dobrych" bohaterów którzy są jak te flaki z olejem albo nawet gorzej
Ma deja vu normalnie
P.S:I jeszcze lepiej:Czyżby watek Gaston i naiwna Mia znowu sie zaczynał? |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:14 22-09-09 Temat postu: |
|
|
paula-dulce napisał: |
P.S:I jeszcze lepiej:Czyżby watek Gaston i naiwna Mia znowu sie zaczynał? |
przynajmniej by się może coś działo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka Generał
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 9657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:54 22-09-09 Temat postu: |
|
|
zakamarani napisał: | paula-dulce napisał: |
P.S:I jeszcze lepiej:Czyżby watek Gaston i naiwna Mia znowu sie zaczynał? |
przynajmniej by się może coś działo. |
Działo? A niby co takiego? Znowu by było to samo co wtedy...to żadna akcja a przynajmniej nie dla mnie bo nie mam ochotę patrzeć na ta farsę. Mia+łzy+Gaston=gów*o...przepraszam ale ja tak to odbieram i to samo z Javierem:
Rob+naiwność+mega boski Javier=jeszcze większe gowno |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:48 22-09-09 Temat postu: |
|
|
paula-dulce napisał: | zakamarani napisał: | paula-dulce napisał: |
P.S:I jeszcze lepiej:Czyżby watek Gaston i naiwna Mia znowu sie zaczynał? |
przynajmniej by się może coś działo. |
Działo? A niby co takiego? Znowu by było to samo co wtedy...to żadna akcja a przynajmniej nie dla mnie bo nie mam ochotę patrzeć na ta farsę. Mia+łzy+Gaston=gów*o...przepraszam ale ja tak to odbieram i to samo z Javierem:
Rob+naiwność+mega boski Javier=jeszcze większe gowno |
chodziło mi bardziej o to, że może coś by z tego wyniknęły, co wpłynęło na zycie innych bohaterów. bo to, co obecnie się dzieje to już lekka przesada. te same schematy, powtarzanie akcji i wgl. teraz dzieje się NIC. a raczej wielkie coś, co niczego nie przypoimna i nie symbolizuje. no, chyba że naiwność. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka Generał
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 9657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:42:32 22-09-09 Temat postu: |
|
|
Wiem o co ci chodziło ale ja uwazam inaczej bo dla mnie ich "przyjaźń" to by była powtorka z anty rozrywki |
|
Powrót do góry |
|
|
estrella00 King kong
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 2581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:43:01 22-09-09 Temat postu: |
|
|
paula-dulce napisał: |
Działo? A niby co takiego? Znowu by było to samo co wtedy...to żadna akcja a przynajmniej nie dla mnie bo nie mam ochotę patrzeć na ta farsę. Mia+łzy+Gaston=gów*o...przepraszam ale ja tak to odbieram i to samo z Javierem:
Rob+naiwność+mega boski Javier=jeszcze większe gowno |
Zgadzam sie to jest jakaś masakra........ |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:31 22-09-09 Temat postu: |
|
|
paula-dulce napisał: | Wiem o co ci chodziło ale ja uwazam inaczej bo dla mnie ich "przyjaźń" to by była powtorka z anty rozrywki |
ta ich znajomość to już by było przegięcie, masz rację. |
|
Powrót do góry |
|
|
weruś Aktywista
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:03:17 22-09-09 Temat postu: |
|
|
Jaką Franco miał minę jak Mia zachwalała Almę, mam nadzieję że już niedługo powiedzą dziewczyną prawdę bo już mnie trochę wnerwiają te tajemnice i ciągła zazdrość Franca o Almę i na odwrót.
Ale Diego dostał w głowę od Javiera, współczuje, ciekawe jaką za to Javier będzie miał karę.
Gandia mnie wkurza myślałam że zrozumiał i ku zależy na Galii i aby rodzina się nie rozpadła, a mu zależy na tym co Bustamante powie i żeby zachować posadę dyrektora EWS. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:10:21 22-09-09 Temat postu: |
|
|
ta, to ukrywanie się Frnca i Almy to już się robi uciążliwe i wręcz nudne. no bez jaj, to sa dwie dorosłe osoby, którym należy się szczęście. a oni ukrywają się jak nastolatki, które nie potrafią bronić swojego uczucia. no proszę was. |
|
Powrót do góry |
|
|
OTHforever Detonator
Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:55:16 22-09-09 Temat postu: |
|
|
dzisiejszy odcinek hmm na początek Pilar która baardzo dojrzała, zmieniła sie nie do poznania Diego wreszcie zaczął działać sprytem a nie wykłócaniem się z Javierem, pokonał go jego właśną bronią brawo Nie dziwie się że Rbo nie chce wybaczyc Almie, na to potrzeba czasu tak samo jak w przypadku Mii (tylko tutaj jeszcze więcej, no i Miguel musi przestać być idiotą ) I co do tego to Rob bedę bronić, niestety tylko co do tego. wydaje mi się ze Rob już taka jest, ubzdurała sobie ze musi sie zajmować tymi biednymi, nieradzącymi sobie w życiu i za takiego uważa Javiera. Bracamontez wystarczy że powie parę słów a na człowieka radość od razy spływa Mia... Jak mozna tak oceniać osobę której się nie zna...Myslalam że mia dojrzała ale to chyba musi jeszcze troche potrwać to chyba wszystko bo o idiotyźmie Miguela już wspomniałam wszyscy dojrzewają a miguel cofa się w rozwoju taa chyba zbyt idealny był w 1 temp dla scenarzystów i zrobili z niego postac której teraz bardzo nie lubię |
|
Powrót do góry |
|
|
OTHforever Detonator
Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:08 22-09-09 Temat postu: |
|
|
dzisiejszy odcinek hmm na początek Pilar która baardzo dojrzała, zmieniła sie nie do poznania Diego wreszcie zaczął działać sprytem a nie wykłócaniem się z Javierem, pokonał go jego bronią brawo Nie dziwie się że Rob nie chce wybaczyc Almie, na to potrzeba czasu tak samo jak w przypadku Mii (tylko tutaj jeszcze więcej, no i Miguel musi przestać być idiotą ) I co do tego to Rob będę bronić, niestety tylko co do tego. wydaje mi się ze Rob już taka jest, ubzdurała sobie ze musi sie zajmować tymi biednymi, nieradzącymi sobie w życiu i za takiego uważa Javiera. Bracamontez wystarczy że powie parę słów a na człowieka radość od razy spływa Mia... Jak mozna tak oceniać osobę której się nie zna...Myslalam że Mia dojrzała ale to chyba musi jeszcze troche potrwać to chyba wszystko bo o idiotyźmie Miguela już wspomniałam wszyscy dojrzewają a miguel cofa się w rozwoju taa chyba zbyt idealny był w 1 temp dla scenarzystów i zrobili z niego postac której teraz bardzo nie lubię
Ostatnio zmieniony przez OTHforever dnia 21:58:41 22-09-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|