|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OTHforever Detonator
Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:10:37 10-10-09 Temat postu: |
|
|
paulaa8 napisał: | To, że nie lubię Jose to było ironią.
tylko tu jest tak, że jak się ma inne zdanie to od razu inni się czepiają, że to że tamto, że sramto, widzę, że lepiej sie nie wypowiadać i nie wdawać sie w niepotrzebne dyskusje!
dziękuje to była moja ostatnia wypowiedz na tym forum. |
troszke Ci nie poszło z tą ironią, trzeba umieć jej używać patrz posty Sonrisy
co do odcinka jak juz pisaliście Julia wygladała bardzo ładnie.
Alma i Franco zaczynają mnie denerwować. Biedna Jose
Szkoda mi Diego... I jak to się ma do sytuacji Roberty, która cały czas narzeka na matkę
a Miguel kolejny raz popełnia błąd nie mówiąc reszcie o tym, ze Sabrina jest managerem RBD, przez swoją głupotę znowu może 'zyskać' minusa u Mii. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:49:32 10-10-09 Temat postu: |
|
|
Monia81 napisał: | Jose załamana po śmierci Gastona , szkoda mi jej tylko czemu odpycha wszystkich od siebie , zwłaszcza Robertę i Teo |
Moim zdaniem odpycha ich, bo ją wkurzają. Ponadto cierpi i często w takich chwilach chce się być samemu, by dojść do siebie.
Teo nagle "super przyjaciel" się znalazł, przylatuje sobie z kwiatuszkiem i pewnie porozmawiają jak gdyby nigdy nic. Powiem szczerze że nie cierpię takich ludzi, skrzywdził ją, zdradził, grał na dwa fronty. A gdy tamta się okazała łajzą, to nagle jak gdyby nigdy nic wraca i przecież zawsze amigos możemy zostać. Zero skruchy, zero pamiętania co było wczoraj, jak gdyby nic sienie stało.
A dlaczego Rob wkurza Jose, ona jej już to powiedziała, o to jak się zachowuje jak traktuje matkę. Ją to podwójnie boli, bo ona oddała by wszystko co ma a nawet więcej by mieć taką Almę, a ta ją na każdym kroku poniża. Jose nie ma nikogo na świecie, więc nic dziwnego, że takie coś ją denerwuje podwójnie. Po resztą Roberta zabrała się za pocieszanie Jose jak to ma w zwyczaju, z delikatnością słonia. Jaki Gaston był taki był, ale czy to się podoba czy nie dzięki niemu Jose nie skończyła na ulicy. I on nie tylko łożył na nią finansowo. Po zdradzie Teo to właśnie Gaston a nie Mig czy Rob ją wyciągnęli. Zmusił ją do wzięcia udziału w tym konkursie, do uczenia się, a nie płakania i użalania, nawet brutalnie, ale zmusił ją do wzięcia się w garść, do nie zawalenia szkoły i się podniosła. Jose to wie, wie, że naprawdę dużo mu zawdzięcza. Mimo że wcale nie był święty i nierzadko podły (wyrzucenie jej) ale to bardzo złożona postać i nie da się jej ocenić w kategoriach biały/czarny. I co Roberta mówi "wiem że to twój opiekun, ale wcale nie był taki wspaniały więc niepotrzebnie cierpisz" (chodzi mi o sens). Jak można komuś coś takiego po pogrzebie mówić. Nic dziwnego że się Jose wkurzyła. Jak jakaś osoba ma ojca pijaka albo coś w tym stylu, to co się mówi, że nie masz co cierpieć bo chlał? Czy mimo że nie zawsze wam się układało, to twój ojciec, przykro mi, wiem że cierpisz. Roberta tylko ją raniła słowami zamiast pocieszać więc ją odsunęła.
Do Miguela nie mam słów, po prostu nie mam, zgodził sienie tylko Mię, ale cały zespół oszukiwać. Czy on nie zdaje sobie sprawy że to dalszy ciąg zdrady. Że nadal ją oszukuje i okłamuje tylko psychicznie. Tak wszyscy na Mię naciskają, ale powiem szczerze, gdyby mu wybaczyła to ta postać wiele by straciła w moich oczach, bo po prostu byłaby głupia. Miguel nie zasługuje nawet na to, by się do niego odzywać. To zwykła świnia, którą nic nie nauczyło
Coraz bardziej podoba mi się Milagrosa, fajnie pogodziła Pilar i Tomasa, pomogła też Maxowi. Ciekawe jak zareaguje Celina, aż się boję, bo taka materialistka.
Bójka Mii i Sol magiczna, kładłam się ze śmiechu (moja princessa jak ślicznie wyglądała potargana, powinna się częściej...bić ) fajne też VyRkowe scenki. Tylko oni mnie zastanawiają, są? nie są razem?, chyba sami nie wiedzą.
Coraz bardziej lubię Diego, naprawdę coraz ciekawsza postać, nie ideał, bo ideałów nie znoszę, nie stracił tego kpiącego, trochę bogatopaniczykowskeigo podejścia do życia, ale uzupełnił go rozwagą i rozsądkiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Iris Wstawiony
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 4352 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:46 10-10-09 Temat postu: |
|
|
Robertus15 napisał: | Mógłby ktoś streścić co było we wczorajszym odcinku (do pierwszej reklamy)? |
także o to proszę
Niestey nie mogę oglądać poczatku ,,rebelde" |
|
Powrót do góry |
|
|
xeLos Obserwator
Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2:00:29 11-10-09 Temat postu: |
|
|
czy może ktoś dodać odcinki na forum?? ostatnio dodany był 68... proszę!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:45:48 11-10-09 Temat postu: |
|
|
Iris napisał: | Robertus15 napisał: | Mógłby ktoś streścić co było we wczorajszym odcinku (do pierwszej reklamy)? |
także o to proszę
Niestey nie mogę oglądać poczatku ,,rebelde" |
Rob gadała z Jose, która czuje się rozbita i samotna. przeżywa śmierć Gastona i tęskni za nim. wszyscy ją wspierają (Teo też), ale ona chce być za wszelką cenę sama!
Leon chce, aby ta sekretarka Diega mówiła mu wszystko o zespole, kablowała itd. i ma to robić bez jego wiedzy. a potem już przyniosła mu papiery o wszystkich koncertach. Leon dowiedział się o całej przeszłości zespołu.
potem Julia rozmawia z uczniami i informuje ich o zmianach w sposobie oceniania. jest odmieniona, ładnie uczesana, ubrana na kolorowo. oddaje też Mii szminkę.
Max zaczyna prace w szkolnej kawiarence. Max opowiada o problemach Milagrosie i dziękuje jej za pracę.
potem jeszcze zebranie nauczycieli, na którym rozmawiają o Gastonie i tym, kto zajmie jego miejsce w szkole.
nie wiem, czy to wszystko, bo nie pamiętam niestety kiedy przerwa była. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:07:11 12-10-09 Temat postu: |
|
|
Oj Moja Lupitka;) jaka ona agresywna;) heh;p Prawie się z Santosikiem cmokneli a tu bum Lola;0
Ale dobrze ze zaczyna sie zmieniac
Rob i Diego<333 Ach;* A Diego to miał sen że Rob do niego przyszla??
Bo tego nie skojarzylam:(
Ale odcinek ogolnie fajny;)
A Madariaga;* Ach git koleś
Rocco ładnie śpiewa;) Super;p
Tylko celi - materialstka |
|
Powrót do góry |
|
|
Ambrossia Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 6788 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:24:08 12-10-09 Temat postu: |
|
|
Coraz bardziej wkurza mnie Roberta. Normalnie nie mogę już patrzeć na tego oszołoma Diego jeszcze dobrze nie odszedł z zespołu, a ona od razu leci do Rocco. Zero zainteresowania jego problemami, to ona jest najważniejsza Podobnie postępuje z Almą, na każdym kroku ją obraża.. Nie wiem jak Wy, ale ja bym tak względem matki w życiu się nie zachowywała Nie mówię, że Alma na ponosi żadnej winy, ale trzeba umieć wytyczyć sobie jakieś granice. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25894 Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:30:06 12-10-09 Temat postu: |
|
|
Dobrze , że Rocco nie zgodził się zastąpić Diega na koncercie w L.A. i powiedział jej , że to jego miejsce i nie powinna go zastępować . Nie to co Javier , który jakby mógł to by Diego zastąpił w życiu Rob i w RBD .
Nie podoba mi się postawa Celiny , Max jej się podobał jak był bogaty a teraz co ... już nie bo biedny . Straszna z niej snobka , chociażby się wydawało , iż Mia jest większą , to jej nie przeszkadzało ubóstwo Miguela .
Brawo Madariaga , co by oni bez niego zrobili, pomógł Diego jechać na koncert , znajdując Mabel , która podpisała pozwolenie synowi na występy w RBD , w końcu to ich ukochany profesor , który ich zawsze we wszystkim wspiera .
Biedny Santos , Lupe tak wymachiwała tymi rękami , że o mało mu oka nie wybiła , szkoda , że nie doszło miedzy nimi do pocałunku , Lola wiedziała kiedy im przeszkodzić , choć widać , że bardzo się zmieniła poznawszy prawdę o swojej adopcji .
Ostatnio zmieniony przez Aurora dnia 20:37:41 12-10-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
misia_3 Motywator
Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 218 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:55:09 12-10-09 Temat postu: |
|
|
Mia miała fajne buciki,śliczna scenka z Robertą i Diegusiem, troche mi go było żal...a i ma bardzo głupiego ojca,egoistę((((( |
|
Powrót do góry |
|
|
estrella00 King kong
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 2581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:04:19 12-10-09 Temat postu: |
|
|
Ambrossia napisał: | Coraz bardziej wkurza mnie Roberta. Normalnie nie mogę już patrzeć na tego oszołoma Diego jeszcze dobrze nie odszedł z zespołu, a ona od razu leci do Rocco. Zero zainteresowania jego problemami, to ona jest najważniejsza Podobnie postępuje z Almą, na każdym kroku ją obraża.. Nie wiem jak Wy, ale ja bym tak względem matki w życiu się nie zachowywała Nie mówię, że Alma na ponosi żadnej winy, ale trzeba umieć wytyczyć sobie jakieś granice. |
Zgadzam się z Toba.Roberta mnie strasznie wkurza.
Niby kocha Diega,ale w ogóle jej nie obchodza jego problemy.Przeciez wie jakiego on ma ojca a jeszcze robi mu wyrzuty
Ostatnio zmieniony przez estrella00 dnia 22:05:43 12-10-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:46:40 12-10-09 Temat postu: |
|
|
kasiaZrbd napisał: | A Diego to miał sen że Rob do niego przyszla??
Bo tego nie skojarzylam:( |
popatrzył na obraz i mu się wydawało. |
|
Powrót do góry |
|
|
Agag Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2009 Posty: 5214 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M-C Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:07:01 13-10-09 Temat postu: |
|
|
Javier myślał, że się załapie do RBD, ale mu się nie udało.
Madariaga super gościu, że odnalazł Mabel i pomógł Diego.
Ach te LyS-ki. Prawie było beso i Lola musiała przeszkodzić. Ale już nie długo i będą razem.
Widać, że Lola się zmieniła i zamiast kłócić się z Lupe, przyszła do niej po pomoc.
Rocco odmówił Robercie zastąpienie Diego w zespole i powiedział, że Diego jest nie zastąpiony.
Monia81 napisał: | Nie podoba mi się postawa Celiny , Max jej się podobał jak był bogaty a teraz co ... już nie bo biedny . Straszna z niej snobka , chociażby się wydawało , iż Mia jest większą , to jej nie przeszkadzało ubóstwo Miguela . |
Zgadzam się. Prędzej można było się tego spodziewać po dawnej Mii niż po Celinie. Zrobiła się z niej straszna materialistka. Albo się kogoś kocha, albo nie i nie patrzy się na jego stan majątkowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:20:42 13-10-09 Temat postu: |
|
|
mnie też strasznie zdziwiło zachowanie Celi. zakochała się w chłopaku, który za nią szaleje, wspiera ją. a teraz co? nagle się odkochała? nie myślałam, że akurat ona zacznie patrzeć na ludzi przez pryzmat pieniądza, no nie pomyślałabym. powinna się cieszyć, że ma takiego wspaniałego chłopaka obok, który tyle poświęcił dla rodziny. to o czymś świadczy! |
|
Powrót do góry |
|
|
weruś Aktywista
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:37:04 13-10-09 Temat postu: |
|
|
Ciszę się bardzo że nie przyjęli Javiera do RBD, nawet jeśli tylko chodzi o zastępstwo.
Chciałabym mieć takiego nauczyciela jak Madariaga, który walczy o szczęście uczniów i nie pozwoli ich z krzywdzić.
Strasznie mnie wkurza Celina, znalazła się materialistka jedna nie dość że chłopak jest przystojny, miły i pomaga rodzicom aby jakoś wiązali koniec z końcem to ona go odpycha. Powinna go raczej jakoś podtrzymywać na duchu zeby się chłopak nie załamał, a nie go olewać. Sorry że to mówię ale na jej miejscu bym się cieszyła że chłopak nie patrzy na jej posturę tylko na charakter. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:18:06 13-10-09 Temat postu: |
|
|
ja też się cieszę, że nie zgodzili się na zastępstwo przez Javiera. i Rocco jak postąpił wspaniale, rezygnując z propozycji. powiedział prawda. RBD składa się z 6 niezastąpionych osób, które wspólnie czynią zespół magicznym. Rob też to wiedziała, że bez Diega to nie to samo. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|