|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaguska Idol
Dołączył: 25 Paź 2009 Posty: 1758 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:40:08 06-12-09 Temat postu: |
|
|
J lubię bardzo postać Roberty fakt źle traktowała swoją mamę,
ale potem się zmieniła, bardzo jest fajna w zbuntowanych walczy o swoje jest zawzięta i dobra
wszystkim próbowała pomagać nawet Mii czasami choć nie przepadała za nią na początku. Wszystkich bardzo lubiłam w zbuntowanych chociaż czasami niektórzy mnie wkurzali |
|
Powrót do góry |
|
|
user Debiutant
Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:47:20 06-12-09 Temat postu: |
|
|
W którym odcinku odszedł Guillermo ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:56:16 06-12-09 Temat postu: |
|
|
Dziwicie się Robercie, że tak sie zachowywała? że mówiła, iż Gaston to potwór? A czy on taki nie był? Ciągle męczył Jose, poniżał ją etc. Roberta tu zachowała się jakprzyjaciółka. Starała sie jej coś uświadomić, może nie wyszło, bo moim zdaniem to Jose przegieła. i to bardzo. Zachowywała się okropnie. Wszyscy byli przeciw niej niby, ale to ona to zaczęła ;/
Rob moim zdaniem jest najlepsza. I rozumiem jej postępowanie, czasem przeginała. Owszem. Nie powiem, że nie. Każdy czasem przegina. |
|
Powrót do góry |
|
|
Emmi. Mistrz
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 11858 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z łóżka Draconka <3 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:01:33 06-12-09 Temat postu: |
|
|
user napisał: | W którym odcinku odszedł Guillermo ?? |
Chociaż to już spojlerem nie jest, to najlepiej zadać to pytanie w spojlerach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Locamente King kong
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 2009 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:12:59 06-12-09 Temat postu: |
|
|
A ja powiem tak. Roberta z pierwszej temporady potrafiła zarówno strasznie mnie wkurzyć, ale i wzbudzić moją sympatię. Strasznie wkurzał mnie jej stosunek do matki - rozpuszczona do granic możliwości, kochana przez matkę, miała praktycznie wszystko, ale i tak wiecznie niezadowolona, o wszystkie problemy obwiniała Almę. Kiedy czegoś potrzebowała, to oczywiście mamusiu pomóż mi, mamusiu to i tamto. Ale nigdy nie potrafiła dać nic od siebie. Kiedy to Alma jej potrzebowała Roberty nie było.
Drugą rzeczą, która mnie u niej irytowała to straszliwa bezmyślność. Ja też czasem najpierw robię, potem myślę, ale bez przesady. Czasem naprawdę przeginała, narażając innych nawet na niebezpieczeństwo, albo poważne kłopoty. Nie myślała wtedy, że coś może się stać, ważne że ona świetnie się bawiła.
Kocham Robertę z 1 temporady za ten taki charakterek. Walczy o swoje, to jej się chwali. Ma własne zdanie, którego broni i nie da się wykiwać. Czasem tylko jej metody średnio mi odpowiadały i to przekonanie, że jest lepsza od innych. Jednakże była dobrą przyjaciółką (mówię tu o pierwszej temporadzie, bo sprawa z Jose to osobny temat) i dla przyjaciół była w stanie wiele poświęcić. Mimo swojej niechęci do Mii potrafiła jej pomóc (urodziny, ostatni odcinek).
A co do Mii. Kurczę, jak teraz oglądam te pierwsze odcinki, to strasznie mnie rozśmiesza. Taka laleczka, żyjąca w świecie ciuchów i kosmetyków. Na pozór pusta i bez wyrazu. Ale przecież widać też, że jest wspaniałą przyjaciółką i choć czasem głupiutka, to myśli o najbliższych i w miarę możliwości stara się im pomóc. Skrzywdzona przez ojca , który kompletnie sie nią nie interesuje. Też nie ma łatwo i dlatego prędzej jestem w stanie zrozumieć jej głupie zachowania. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:23:31 06-12-09 Temat postu: |
|
|
a ja nie.. umiem zrozumieć zachowanie Roberty. Dla mnie jest super. Ale nie umiem wytłumaczyć czemu tak jest. Rozumiem ją. Po prostu ją jakoś wewnątrz rozumiem.
Owszem zachowuje się czasem okropnie. Ale właśnie. Najpierw robi, a potem mysli, albo i nie myśli, ale mimo wszystko ją rozumiem. Nie wiem, może dlatego, że w wielu sprawach jestem bardzo podobna. Właśnie z tym robieniem głupot. Z zachowania. Może zachowuje się źle wobec Almy, ale umiem to pojąć. Może ze mną jest coś nie tak, ale rozumiem ją. Tylko z tą wyższością przesadza. Choć i ja też tak mam. Jakby się na tym zastanowić to mam również sporo wad i ja. Ale przez to ja rozumiem i cenię. Dla mnie ona jest najlepsza.
Mia. Nie wiem. Ją uwielbiam zaraz po Robercie. Lubię ja za to jaka jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anes Dyskutant
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:43:32 06-12-09 Temat postu: |
|
|
Jej... Ale się dyskusja na temat Roberty rozwinęła xD
A więc moim zdaniem fakt czasami, a nawet często przesadzała i nie myślała nad tym co robi bo, tak naprawdę był cały czas trzymana w kolorowy domku lalek Almy tyle, że stała na uboczu. Później gdy już zaczyna faktycznie żyć zmienia się jej osobowość ale i zanika jej pomysłowość, która jest pokazana najbardziej właśnie w I temporadzie.
Z kolei z drugiej strony w dużej mierze namieszała Alma która sama nie wiedziała kto jest ojcem Roberty. Bo gdyby wiedziała Roberta była by zupełnie inna. Wydaje mi się, że byłaby to osoba bardzo podobna do Lupity tylko z troszkę większym temperamentem. Ale ja się cieszę, że jest taka jaka jest bo, przynajmniej urozmaica ich codzienne życie |
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka Generał
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 9657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:29:26 06-12-09 Temat postu: |
|
|
O Matko Święta...nie przesadzacie trochę?
Jedni jeżdżą po Robercie widząc tylko jej złe strony drudzy ją idealizują i wychwalają próbując na siłę zrozumieć....przecież w pewnym sensie to tylko człowiek a ten film miał pokazać nam pewne zmiany które zaszły w nich wszystkich czyli nadętych bachorach z brylantowego świata...to wiadome że nikt nie jest ideałem a żeby to pokazać musieli tym bardziej przerysować postacie
A Mia? To w końcu sie zmeiniła czy nie? Na koniec filmu słyszałam:"Na początku była pustą laką myślącą tylko o sobie. Snobka i córeczka tatusia wychowywana pod kloszem co ma muchy w nosie" a teraz nagle słyszę że jest postać nie jest taka zła...ba nawet dobra, sttrasznei śmieszna i zatroskana o innych...o przyjaciół może i tak ale czy na pewno także o innych..."Ajj Diegito Mia Colucci może wszystko"
No to zdecydujcie się może jak to z nią ejst bo już tego czytać nie mogę
A moje zdanie jest takie:
Roberta:chamka, snobka, egoistka, wariatka, trochę niezrównoważona lecz mimo wszystko kocha swoich przyjaciół i jest zdolna dla nich do wszystkiego (to samo w stosunku do matki)
Mia:snobka, egoistka, niezła pustaczka, barbie uważająca się za siódmy cud swiata w pewnym sensie jest też trochę pruderyjna ( w sprawach seksu ) ale mimo to dla przyjaciół zrobi wiele a od ojca oczekuje jedynie trochę miłości a nie kart kredytowych |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:27:12 06-12-09 Temat postu: |
|
|
A ja się cieszę że jest dyskusja, każdy może napisać co myśli i nie ma głupich tekstów jak gdzie indziej. Chyba za to lubię to forum. Że nie wpadnie zaraz modek i nie napisze cyt: "po co ta zbędna dyskusja..." Ponadto to postacie fikcyjne, wiec bez problemu można skrytykować, powiedzieć co się podoba co nie, bo w sumie one nie istnieją.
Dla mnie Mia snobka w pierwszej temporadzie to tylko pozór, pozór samej Mii, która w głupi sposób tak sama siebie krzywdzi. Bo nadając zbytnią ważności rzeczom zewnętrznym powoduje, że ludzie oceniają ją tylko przez pryzmat zewnętrzności, nie starając się jej poznać. Rozumiem że sama w ten sposób ma kompleksy, czuje się gorsza i głupsza i liczy, że jak będzie siebie robiła doskonałą zewnętrzni,e to ludzie jej nie przestaną lubić. Zapomina tylko, że nie lubi się za to co jest na zewnątrz, ale za to co jest w wewnątrz.
Mówicie o pomocy Robercie Mii w pierwszej temporadzie, to prawda, ale Mia też pomagała Rob i właściwie wtedy to ona pierwsza jej pomogła zapraszając na wakacje, gdy została sama.
Wiadomo że postaci są przejaskrawione itp. ale dzięki temu że mają tak wyraziste wady i zalety można podyskutować co komu jest łatwiej zaakceptować, a co kogo wkurza, bo każdy ma swoje zapatrywania. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:29:32 06-12-09 Temat postu: |
|
|
Moi drodzy, po co ta zbędna dyskusja?
Żart
Oglądanie Rebelde skończyłam na 2 temporadzie, więc nie znam całości, ale tak sobie pomyślałam, że to nieodpowiednie zachowanie Roberty wobec matki mogło wynikać z tego, że bała się okazywać jej uczucia, bała się takiej mocnej bliskości między nimi? Nie chciała bliżej przyjrzeć temu co dla niej robi, bo wyszłoby, że nie ma racji w swoim zachowaniu. Naszła mnie taka refleksja, gdyż sama trochę czuję coś podobnego, chciałabym mieć bliską przyjaciółkę, zwierzać jej się z moich sekretów, ale do mamy mam inne nastawienie, nie, że złe, tylko właśnie to jest takie dziwne uczucie, niechęć do spoufalania się, strach przed bliskością.
Mówię od rzeczy chyba
Trochę winy ponosi też Alma, za lekko ją wychowywała i na wszystko pozwalała, ale z drugiej strony takie utemperowanie dziecka jest rolą najczęściej ojca, którego jej zabrakło. |
|
Powrót do góry |
|
|
calvaa Prokonsul
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 3500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:15:26 06-12-09 Temat postu: |
|
|
no wlasnie po to jest to forum zeby dyskutowac o jej bohaterach i o tym jacy byli na poczatku a jacy na koncu. porownujemy ich zachowania, wyglad.
Lizzie a dlaczego nie ogladalas wszystkich odc ? ze tak spytam z ciekawosci ja to w pt skonczylam ogladac i tak wiecie jakos mi dziwnie, tak pusto bez nich.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:18:20 06-12-09 Temat postu: |
|
|
A mi już bez nich nie pusto:) Bo idzie wszestko od poczatku:) A ja nie mailam mozliwosci obejrzec 1 temporady wiec sie ciesze:)
Dyskusja co do Rob zacieta:) Ja ja uwielbiam:) I powiem że w słowach Lizzie jest dużo madrego:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:52:04 06-12-09 Temat postu: |
|
|
calvaa napisał: | Lizzie a dlaczego nie ogladalas wszystkich odc ? ze tak spytam z ciekawosci ja to w pt skonczylam ogladac i tak wiecie jakos mi dziwnie, tak pusto bez nich.... |
Jakoś tak znudziło mi się, niektórzy zaczęli drażnić, nie bawiły mnie m.in. omawiane tu wyskoki Rob. Nie przepadam za młodzieżówkami ogólnie, bo zawsze odkrywam jak to różnię się od takiego pokazywanego stereotypu młodej osoby i jak zachowania jej mnie denerwują. Chociaż może i fajnie jest oglądać ludzie myślących inaczej, mających inne problemy i analizować je.
Ale przede wszystkim brakło mi w pewnym momencie czasu i też to, że nie zawsze miałam możliwość oglądać z innych już powodów.
Teraz, jak zaczęła się pierwsza temporada, na przełomie maja i czerwca będzie już druga? Nie chce mi się w tej chwili liczyć, ale od tej pory będę mieć już czas, więc może dooglądam sobie to wszystko |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:52:14 06-12-09 Temat postu: |
|
|
szyszka, ale dyskusje są potrzebne. Przeciez my się nie kłócimy, tylko mówimy co uważamy. Po to jest forum, aby wymieniać się opiniami. Mi np. Jantar otworzyła trochę oczy na Robertę. Bo wcześniej uważałam ją za naj, a dopiero teraz pojęłam, ze ona też ma wady.
Mia jest snobką, która wie kiedy przystopować. Nie można powiedzieć jednoznacznie jacy oni są, bo w każdym odcinku są inni. Potrafią być poważni, a za chwile wyjechać z czymś nie do pojęcia.
Gdzie indziej mam wyrażać swoją opinię jak nie tu na forum ? |
|
Powrót do góry |
|
|
calvaa Prokonsul
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 3500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:02:36 07-12-09 Temat postu: |
|
|
Lizzie napisał: | calvaa napisał: | Lizzie a dlaczego nie ogladalas wszystkich odc ? ze tak spytam z ciekawosci ja to w pt skonczylam ogladac i tak wiecie jakos mi dziwnie, tak pusto bez nich.... |
Jakoś tak znudziło mi się, niektórzy zaczęli drażnić, nie bawiły mnie m.in. omawiane tu wyskoki Rob. Nie przepadam za młodzieżówkami ogólnie, bo zawsze odkrywam jak to różnię się od takiego pokazywanego stereotypu młodej osoby i jak zachowania jej mnie denerwują. Chociaż może i fajnie jest oglądać ludzie myślących inaczej, mających inne problemy i analizować je.
Ale przede wszystkim brakło mi w pewnym momencie czasu i też to, że nie zawsze miałam możliwość oglądać z innych już powodów.
Teraz, jak zaczęła się pierwsza temporada, na przełomie maja i czerwca będzie już druga? Nie chce mi się w tej chwili liczyć, ale od tej pory będę mieć już czas, więc może dooglądam sobie to wszystko |
aha a ja to kurcze tak sie zżylam z nimi ze mam dziwne takie uczycia nie wiem nawet jak to napisac. hahahah ogladalam rozne telki ale to wlasnie ta jest tą najlepsza i wogole naj naj pod kazym wzgledem. nigdy nie przezywalam konca telki, a tu jest calkiem inaczej. i zapewne zaczne ogladac od 1 odc. choc ogolnie Rebelde zaczelam ogladac od 13 lipca tego roku. obejrzalam w 5 msc 440 wspanialych odcinkow i znow zaczne od nowa hahha moja siostra to juz sie ze mnie smieje ze jestem nienormalna i zachowuje sie jak dziecko oj przeciez kazdy ma fiola na jakims punkcie. ze je mam tutaj to trudno sie mowi
Ostatnio zmieniony przez calvaa dnia 0:04:42 07-12-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|