Telenowele

hayleyss · Wysłany: 16:21:53 07-04-17 Temat postu:

Ja pamiętam, że mnie irytowala Sabrina ogromnie, i wtedy właśnie zachowanie Miguela zaczęło mi przeszkadzać. Zachowywał się momentami smiesznie ;p

Raquel Becker · Wysłany: 16:59:32 07-04-17 Temat postu:

Pamiętam jak wtedy starałam się go Bronić teraz by tak nie Było

.

hayleyss · Wysłany: 19:06:55 07-04-17 Temat postu:

Wiesz, tak naprawdę niby Mia była niedojrzała, ale jednak to on ją okłamywał. Nie mówił jej o kontaktach z Sabiną, nie mówił, jej że się z nią spotyka. Pamiętam, jak Roberta mu tyłek uratowała.

Jeejj, ja czasem myślę, że te dalsze odcinki Rebelde to bym oberjrzała, ale tak od 2 temporady jak oni się trochę ogarnęli

Raquel Becker · Wysłany: 19:24:21 07-04-17 Temat postu:

No i nie powiedzial ze się z nią calowal to też nie fer

Nie znoszę Mii i to się nigdy nie zmieni

ale nie wiem czy teraz bym tak lubila Miguelita

Od 2 najlepiej

1 jest najgorsza temporada

.

hayleyss · Wysłany: 19:39:21 07-04-17 Temat postu:

Na postaci Mii właśnie bardzo było widać zmianę, że dojrzała, dorosła, z głupiutkiej, momentami pustej lali, stała się taką kochająca dziewczyną

Nie wiem czy się zgodzisz, ale ja uważam, że z tcyh wszystkich chłopaków, najlepszy był Santos. Nie wiem czy to było jakieś celowe zagranie, po niedojrzałym i naiwnym Nico, Lupe dostał się taki facet. Ale tak na poważnie, nie przypominam sobie by on ją kiedyś skrzywdził czy okłamał. Bardzo go lubiłam

Raquel Becker · Wysłany: 19:54:11 07-04-17 Temat postu:

Ale mnie i tak wkurzala swoim ciąglym placze i tymi tekstami

Rocco też byl cudowny !

No racja ze nie skrzywdzil Lupe

ale Teo dla mnie mimo wszystko najlepszy

Skrzywdzil Lujan Bardzo

ale i tak go uwielbiam

. Ale Lujan Bardziej

.!

hayleyss · Wysłany: 11:21:47 08-04-17 Temat postu:

No teksty to ona miała czasem śmieszne

wydawała się jakaś nie z tej ziemi. Czasem jak walnęła coś o tych ciuchach

Rocco faktycznie, też fajny chłopak był.
Jose i Teo, to ja za tą parą nie przepadałam. Tzn nie widziałam w nich nic szczególnego, jak dla mnie aktorzy nie wytworzyli między sobą żadnej chemii, chodź Jose lubiłam bardzo

Raquel Becker · Wysłany: 11:37:23 08-04-17 Temat postu:

Mnie to wkurzalo u niej

Bardzo go lubilam

Ja wlasnie u JyT widzialam chemię przyciągali mnie bardziej od dwoch glownych par u ktorych ja chemii nie widzialam

Jeszcze Alma y Franco świetni teksty o gipsowej twarzy

.

hayleyss · Wysłany: 12:05:10 08-04-17 Temat postu:

Ja się zastanawiam jak bym te ich "związki" odbierała teraz będąc już starsza

Raquel Becker · Wysłany: 12:13:31 08-04-17 Temat postu:

Pewnie inaczej byśmy teraz to wszystko odbieraly

.

agnieszka80 · Wysłany: 12:45:30 08-04-17 Temat postu:

Oglądałam ostatnio na yt wybrane momenty tych związków. Macie całkowitą rację,odbiór jest zupełnie inny. To jest jedna wielka masakra,idiotyczne zachowania, jednak nic nie zmieni faktu że dawniej miło się ich oglądało. Teraz także warto popatrzeć, pośmiać się i przypomnieć sobie co nas kiedyś fascynowało. Piosenki są ciągle przyjemne dla ucha 😉

hayleyss · Wysłany: 15:59:40 08-04-17 Temat postu:

I tu się zgodze. RBD jako zespół miało duży potencjał, i nie ujmuję talentu, mieli naprawdę fajne piosenki

Oglądałaś jakąś konkretną parę, czy tak ogólnie?

agnieszka80 · Wysłany: 16:13:09 08-04-17 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 19:26:31 08-04-17 Temat postu:

O Mia i Miguel, to również była moja ulubiona para. Znaczy w 1 temporadzie zachowywali się jak dzieciaki, serio. I to nawet nie tylko Mia, nawet Miguel, chodź był starszy. To udawanie, kłamstwa, skrywanie swoich uczuć, chodzenie z kimś innym na pokaz, aczkolwiek i wtedy mieli wiele bardzo ładnych scen. Potem polubiłam prawdziwość ich związku, to, że właśnie mogli ze Sobą o wszystkim porozmawiać, między innymi o seksie, o problemach. Pamiętam, jak Mia powiedziała Miguelowi, że by nauczył ją być dobrą. Ona mimo wszystko była bardzo nie pewna Siebie, a związek z Miguelem tej pewności siebie jej dodał. Myślę, że bardzo fajnie się uzupełniali, zmieniali bedąc ze Sobą. Byli uroczy

Poza tym myślę, że ten cały wypadek, śpiaczką, amnezja, to dodawało temu wątkowi tej prawdziwości, dojrzałości, może głupio to brzmi, ale gdy porównuję ich do Diega i Roberty, takie wnioski mi się nasuwają.

do innych par, ciezko porównywać, bo jednak te dwie były główne, dostawały najwięcej czasu na antenie i teoretycznie, były prowadzone od samego początku

także mimo, że Mia i Miguel duet, stworzyli bardzo fajny- przynajmniej na poziomie telenoweli dla nastolatków

Zgadzam się. Anahi zawsze miała bardzo silny głos, i tą specyficzną "chrypkę" którą wręcz uwielbiałam. Już Salvame, wykonywała świetnie, a jej w jej piosenkach po RBD, można znaleźć wiele perełek. Ja też bardzo lubię Absurdę czy Rumbę

a co sądzisz o wokalach reszty?

agnieszka80 · Wysłany: 20:43:55 08-04-17 Temat postu: