Telenowele

natalia** · Wysłany: 14:12:36 18-06-21 Temat postu:

Już nie wiele Ci zostało by skończyć rebelde

Dulcecitaaaa · Wysłany: 17:34:23 28-06-21 Temat postu:

No niestety bliżej już niż dalej do końca. Szkoda, bo bardzo lubię oglądać Rebelde

więc dlatego idę powoli z odcinkami, czasu też mniej, ale z drugiej strony nie mogę się doczekać co się jeszcze z Robertą i Diegiem wydarzy, czekam też aż Mia i Miguel się pogodzą.

natalia** · Wysłany: 12:15:54 29-06-21 Temat postu:

Im bliżej końca tym ciężej się rozstać z bohaterami

justyn.13 · Wysłany: 13:37:45 08-07-21 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 14:02:44 08-07-21 Temat postu:

Na 392 skończyłam. Jak dobije do 395 pewnie napisze kolejne podsumowanie

Mam nadzieję, że chociaż mnie nie zawiedzie, ale nawet jeśli to nie będę jakoś zawiedziona, bo Diego też miał gorsze momenty

justyn.13 · Wysłany: 19:51:49 08-07-21 Temat postu:

Owszem, Diego też nie był lepszy, ale jego to można jeszcze zrozumieć. Mieć takiego ojca, to nawet najgorszemu wrogowi nie życzę

Diego szczególnie mi popadł podczas kampanii, wtedy to miałam ochotę wejść w ten ekran i normalnie rozszarpać gołymi rękami jego i Giovanniego

Za to Rob już w końcówce równo podniosła mi ciśnienie. Jej postawa była bardzo niedojrzała, nieodpowiedzialna i kapryśna. No sorry, ale chyba największą naiwną w Zbuntowanych była właśnie Roberta. Jej wszystko można było wmówić. Żywym przykładem jest na to pojawienie się Javiera. Łykała każde jego słowo. RyD byli moją ulubioną parą ze względu na chemię jaka była między nimi. Normalnie jak stali blisko siebie, ich spojrzenia - to mówiło wszystko

Dulcecitaaaa · Wysłany: 21:13:56 03-08-21 Temat postu:

Po 395odcinkach
Miguel kazał Santosowi dowiedziec się co łączy Mię z Lucą. Wmowiła Santosowi, że przespała się z nim specjalnie, żeby powtórzył to Miguelowi, a ten zaczął zachowywać się jak wariat

Rozwalało mnie jego zachowanie. Pobiegł szybko do pokoju Mii. Zaczął się na nią drzeć, że aż dziewczyny musiały go przytrzymać.
Najlepsze było jak Miguel był związany i miał zaklejone usta. Jak się rzucał po podłodze myślałam że nie wytrzymam ze śmiechu

Diego i Roberta siedzieli na kanapie i rozmawiali na temat Mii i Miguela, o tym, że trzeba coś robić, aby dalej na trasy koncertowe chcieli razem jeździć. W pewnym momencie się zbliżyli do siebie i Diego spytał czy to prawda co powiedziała w samolocie, że go kocha, Roberta pokiwała głową potwierdzając i niewiele brakowało aby się pocalowali, w tym zbliżeniu było to co najbardziej u nich uwielbiam czyli to napięcie miedzy nimi. No, ale jak zwykle zjawił się Javier i jak zwykle musiał swoje nagadac Robercie. Czemu ona musi mu tak wierzyć

choć trochę rozumiem, bo Diego wtedy gdy wysiadali z samolotu powiedział że to że ją kocha to żart, ale Javier też nie ułatwia sytuacji, ale dzięki niemu coś doszło do Diega i teraz chce walczyć o miłość.

Uwielbiam patrzeć jak Diego jest taki zdecydowany. Cudowne słowa jak zdał sobie sprawe że kocha Roberte i chce spędzić z nią resztę życia

Lujan w końcu się dowiedziała, że to Gaston był tak naprawdę jej opiekunem. Gaston oczywiście musiał zaprzeczyć i nagadać swoje na Lujan, ja nie wiem co Lujan mu takiego zrobiła, że jej tak nienawidzi.

Scena w pokoju Diega cudo

Diego powiedział, że kocha Roberte, w ogóle Diego jaki romantyczny, od zawsze bylo widać, że taki był tylko w sobie to ukrywał. Diego mówił to wszystko w taki zdecydowany sposób. Nie wiem czemu, ale też mnie wzruszyła trochę ta scena, podobało się jak powiedział tak po cichu Te quiero mucho mucho mucho i zbliżył się i pocalował Roberte w czoło

Jedna z piękniejszych scen tej pary i do tego ta piękna sceneria balony, świece, płatki róż

Miguel i Diego przyszli do Mii i Roberty z serenadą

Super to było, śpiewali Este Corazon

Uwielbiam ich po prostu

Nie spodziewałam się takiej akcji, ale ta telenowela chyba nie przestanie mnie pozytywnie zaskakiwać, jak myślę, że nie można nic już lepszego wymysleć to zawsze jakieś fajne, niespodziewane sceny muszą się trafić

Roberta powiedziała w końcu do Reverte tata

jego wzrok na nią był taki uroczy, bardzo lubię tę postać

Fajnie się bawili w Zoo i wesolym miasteczku. Normalnie jakby ojciec szedł z małym dzieckiem się pobawić, ale fajne to było

Sol i Sabrina postawiły zrobić tak, żeby Mia myślała że dalej sie spotykaja z Miguelem. Idealnie ze sobą współgrają, obie są siebie warte. Szkoda bo Mia była gotowa przebaczyć po serenacie Miguela i Diego.

Bustamante przyjechał do szkoly i powiedział uczniom o tym, że jest jej właścicielem. Większość była zszokowana, a Diego aż bylo glupio jak ojciec powiedział, że kupił szkołe

mówił żeby wyszli z klasy ci ktorzy chcą zostać w szkole i nie ponieść konsekwencji. Kazał też wyjść Diego

a on się sprzeciwił, ale chłopaki wzieli go, bo lepiej gdyby wyszedł, bo wiadomo jaką kanalią jest stary Bustamante.

Jak mi było żal Diega jak powiedział Tomasowi i Giovanniego co mu się przydarzyło z matką

Biedny płakał, a niestety nie zdaje sobie sprawy jaka jest prawda

wspierali go i to było bardzo fajne, lubię takie sceny u nich

Adam · Wysłany: 20:46:41 22-08-21 Temat postu:

Gloria Sierra czyli Monica "Z miłości do dziecka" wyznała, że była blisko zagrania postaci Sol. Ostatecznie postawiono na Fuzz.

hayleyss · Wysłany: 16:47:42 29-09-21 Temat postu:

Bo Roberta taka była, to jej zachowanie to strzał w kolano dla jej postaci. Nie fajnie to pokazali, jakby znowu była taka niedojrzała jak na początku telki.

Koniec końców i tak ją lubiłam, ale wtedy też mocno mnie zdenerwowała. Za to Diego to świetnie rozpisana postać, która dorastała na naszych oczach i to właśnie on jest jednym z tych, który musiał się zbuntować. Ale mowa tu o sprawach dużego kalibru. Ojciec skorumpowany polityk. Ja to też nie jeden raz zastanawiałam się o czym ten Diego myśli, że robi takie głupoty. Ale oglądając cały serial, to on wykazał się ogromną dojrzałością

Dulcecitaaaa · Wysłany: 17:08:26 29-09-21 Temat postu:

Muszę jakoś wziąć się za kontynuacje telki, bo zatrzymałam się na 395 odcinkach a w porównaniu z ilością wszystkich odcinków to i tak mało, zwłaszcza, że teraz zaczęło się coraz lepiej dziać między RyD i jestem ciekawa też paru innych wątków..

EDIT
To prawda, Diego to jedna z lepszych postaci w tej telce, i pod względem wzbudzania sympatii, a także ciekawej przemiany i przeżyć wewnętrznych, jak płacze, cierpi to i mi go jest szkoda, jak ma jakiś problem i chce go rozwiązać mu kibicuje (szczególnie z ojcem)

Jeszcze nie doszłam do tego co piszecie czyli jak Roberta zawiodła, szkoda że tak to musieli rozegrać, bo już końcówka to mogła sobie to produkcja darować, no ale cóż poradzić, to było dawno i czasu nie da się cofnąć

justyn.13 · Wysłany: 15:45:15 07-01-22 Temat postu:

Roberta mnie osobiście w końcówce rozczarowała. Odwróciła się od Diega w momencie, kiedy on najbardziej jej potrzebował.

natalia** · Wysłany: 16:14:38 07-01-22 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 15:03:49 30-01-22 Temat postu:

Dziś przypadkowo trafiłam na tą scenkę.

https://www.youtube.com/watch?v=NXuWaifYl8Y
Jest urocza

LiviaScarlet · Wysłany: 23:23:35 16-02-22 Temat postu:

uwielbiam tą scenkę

Miguel nie pamiętał Mii ale ciągnęło go do niej

mimo wszystko najbardziej lubię ich wątek w 3 serii

Marzenka20 · Wysłany: 20:37:24 07-11-22 Temat postu:

Od jutra Zbuntowani ponownie w emisji

Tym razem na amerykańskim kanale UniMás