Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bierdonka Mistrz
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 14944 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z najstarszego miasta w Polsce
|
Wysłany: 17:54:32 14-04-08 Temat postu: |
|
|
monisia99 napisał: | - odcinek smutny
- przez pół filmu płakałam szczególnie jak opowiadali swoje historie
- smutny był moment jak Jose się przyznała i Teo płakał , szkoda że mu nei powiedziała że go kocha,
- biedna Roberta też mi przykro było z jej powodu,
- cieawy był wątek z Estebanem powiedzmy wiemy trochę że ktoś zlecił zadanie jemu aby uprzykrzal życie Jose
- ojeje ten Gaston jest okropny, ma brzydką buzię i widać że jest wredny
- Esteban jest super koordynatorem naprawdę umiep omagać
- Mia chce odejść z zespołu bo nie moze patrzeć na miguela ,szkoa że warczą do siebie jak psy nei miły widok |
chyba Madariaga jest super koordynatorem bo Esteban to..........
dzis obejrzalam tylko pol odc ale jutro sobie rano nadrobie |
|
Powrót do góry |
|
|
muerespormi Idol
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1027 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:05 14-04-08 Temat postu: |
|
|
uh. jak mi przykro było jak sie MyM kłócili. omg. Mig'owi się dostało. troszkę na to zasłużył.
a ta lekcja Madariagi to już się skończyła?
pewnie tak, bo Mig przyniósł kamere i musiałby opowiedzieć o ojcu..
a na pewno nie opowie. bo by sie wszystko wtedy wyjaśniło, a wyjaśni się dopiero z czasem..
aaa Carlo jest obleśny. za to chcę zobaczyć minę Franca jak Alma z Carlo do niego zawita. hehe.
a to Diega o gitarze i swoim ojcu to trochę słabe było.. w porównaniu do Lupity..
Celi zresztą też.. i jeszcze powiedziała, że go nie kocha. to po cholere się go (Augusta) słucha?
no i lepiej by to wyglądało, ajkby to Mia i Vico ją przytuliły po tym co o nich powiedziała, a nie Madariaga.
a Mayra oczywiście nadal na Nico jak na byka reaguje hehe. - to tak jak ja.
już się nie mogę doczekać kiedy znów będą coś śpiewać
Ostatnio zmieniony przez muerespormi dnia 18:01:26 14-04-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
princessa1645 Idol
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Mexico City EWS :*
|
Wysłany: 17:59:43 14-04-08 Temat postu: |
|
|
fajny odcinek.. troche smutny ale cos sie dzialo przynajmniej
ja musze ogladac cale bo nie mam jak ogladac powtorek
szkoda mi bylo Tea...
Gaston jest ochydny... te wlosy
fajna scenka z Rob i Alma
nie fajna byla ta klotnia MyM |
|
Powrót do góry |
|
|
kajus2crbd Debiutant
Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:02:18 14-04-08 Temat postu: |
|
|
nom migel troche przesadzil . ale widac bylo ze byl zaskoczony a potem na koncu sie wkurzyl sam na siebie chyba i dobrze bo niedosc ze sam zaczal to tak z nia pojechal az mi sie jej zal zrobilo |
|
Powrót do góry |
|
|
DarCia Motywator
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:15:40 14-04-08 Temat postu: |
|
|
No odcinek dość smutny i wzruszający. Fajne było jak opowiadali o rzeczach, które przynieśli, podziwiam Lupite, za to z jakim szacunkiem mówi o siostrze i że się jej nie wstydzi, wiem jak to jest mieć chorą siostrę... Smutne natomiast były scenki z Teo i Jose oraz z Mią i Miguelem. No i pojawił się ten sławny Gaston, o którym już nieraz pisaliście, ja uważam że nie tylko jego włosy, ale i on cały jest ohydny |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia x] King kong
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Dupanów [dżołk]
|
Wysłany: 18:15:46 14-04-08 Temat postu: |
|
|
Nie podobało mi się dziś jak Miguel potraktowal decyzje Mii, ona mu sie odplacila. Strasznie smutasne było jak Teo plakal Zal mi go bylo, Lujan tez nie miala najlepiej. Roberta - Żadzi! Niech sie wkoncu zdecyduje, mimo ze daze ja ogromna sympatia zaczyna mi dzialac na nerwach. Celina... Augusto za duzo od niej wymaga. Madariaga Eh, nauczyliel prosto z nieba! Skad oni go wzieli?? Gaston, czy ten facet urwal sie z choinki?? Chodzi jakby mial nasrane w gaciach! Lupita, odwazna z niej dziewczyna
Najgorsze momenty, byly wlasnie kiedy praktycznie kazdy plakal. Postawa Almy - Podobalo mi sie |
|
Powrót do góry |
|
|
paula797 Idol
Dołączył: 29 Sty 2008 Posty: 1003 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Meksyku :-) (było by pięknie)
|
Wysłany: 18:18:04 14-04-08 Temat postu: |
|
|
no i nadszedł Gaston...zmora tego serialu.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia. King kong
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 2399 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:34:31 14-04-08 Temat postu: |
|
|
Mnie jest najbardziej żal Jose Lujan (może jestem mało obiektywna), potem oczywiscie Teo, załamał sie biedaczek Postawa Madariagi jak zwykle rewelacja:) No i Gaston upiór tego serialu się pojawił i powiedział, że idzie się rozejrzeć |
|
Powrót do góry |
|
|
Marsik:) Komandos
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 689 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk! Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:01 14-04-08 Temat postu: |
|
|
Smutny ten odcinek:
Mia,Miguel,Teo,Jose cierpią
Lupe się popłakała jak mówiła o siostrze ......szkoda że jej matka nie rozumie, że dulce dobrze zrobiłby kontakt z innymi osobami
Nareszcie pozbyli się tego okropnego Estebana,ale nadszedł Gaston
Dobrze,że przynajmniej mają oparcie w Madariadze Super z niego facet |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia. King kong
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 2399 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:45:46 14-04-08 Temat postu: |
|
|
Ja to jestem w cieżkim szoku jak Mia i Mig traktują siebie nawzajem:( |
|
Powrót do góry |
|
|
gocha55 Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:47:56 14-04-08 Temat postu: |
|
|
Fajny odcinek, ale trochę smutny, a zarazem śmieszny. Ostre było to jak MyM się kłócili i jak go oblała wodą. W końcu nie ma Estebana. Dobrze, że Rob odpuściła tego Carla. Teo niestety wszystkiego się dowiedział, biedna Jose. Dobrze, że ten brat Marcelina nie dostał tej kasy w banku Aha i jeszcze Madariaga fajną zrobił lekcję
Ostatnio zmieniony przez gocha55 dnia 18:48:45 14-04-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Izunia:) King kong
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 2072 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:49:46 14-04-08 Temat postu: |
|
|
Nom odcinek dzisiaj w sumie taki wzruszający. Lupita zawsze płacze jak mówi o takich rzeczach, a mi przy niej chce sie płakać... No kłótnia MyM troche straszna, ale najstraszniesze co dziś było w odc. to Gaston!! Ludzie jaki on obleśny brrrr |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia. King kong
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 2399 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:01:51 14-04-08 Temat postu: |
|
|
Ale który bardziej obleśny Carlo czy Gaston Okrutny???
A poza tym może to dobrze, że Jose powiedziała o wszystkim Teo? |
|
Powrót do góry |
|
|
olka1414 Wstawiony
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 4699 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:14 14-04-08 Temat postu: |
|
|
Smutny Odcinek Wszyscy prawie płakali Najgożej to żal mi Mii (Mig zachował się hamsko) Rob (Smutna scenka z nią i z Almą) Jose i Teo (Teo troche przesadził Biedna JOse kocha go Ale nie może mu powiedzieć ) Czego wszystko się zje*** Rob mi nie było aż tak żal jak Mii /( Rob zaraaz po wyjściu Amy sie uśmiechała i już coś spiskowała A Mia załamana Taka smutna cały czas ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia. King kong
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 2399 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:43 14-04-08 Temat postu: |
|
|
No bo jak powiedzieć facetowi, ze go kochasz skoro on Ci mówi że nie istniejesz dla niego (Jose - Teo) ( |
|
Powrót do góry |
|
|
|