Telenowele

monisia99 · Wysłany: 11:16:40 16-05-08 Temat postu:

no wcozraj odcinek cieawy był
- szkoda mi było Rob i Diego on mówi że kocha Paolę a Roberta że jego
- dziwna jest ta Valeria jak tam nie znosi Mii to powinna jej pozwolić umawiać się z Gastonem a później dopiero wypaplać Franco a tu na odwrót dziwny zbieg okoliczności
- Dborze tak Nico niech bedzie zazdrosny, wcale nie pasuje mi on do Lupe,
- fajnie Lupe wygląda z Thomasem nieźle hehe
- ojej ta Kassandra boże co ten Giovanni musi przechdozic ale tak to jest jak się wstydzi własnych rodziców którzy są troszeczkę śmeiszni, za to kochają go napewno i martwią się o niego
- a Celina to ciekawe gdzie poszła ja się domyślam hehe wyjdą neizłe jaja, ale że Vico

- No Miguel i Teo myślą że Thomas lub Giovanni jest w Lozy, cieszyli się jak dzieci hehe

K@sicQ · Wysłany: 17:02:53 16-05-08 Temat postu:

biedny Gio

encantada · Wysłany: 17:42:45 16-05-08 Temat postu:

wogóle Miga nie było dzisiaj ;(

kaluniaa · Wysłany: 17:51:26 16-05-08 Temat postu:

Diego troszke przesadza z tym płaczem

Podobała mi się scena Diega z ojcem .
Boroczek Giovani ma pecha

W moim odczuciu odcinek był dość smętny.

Czekam na poniedziałek i licze na sceny z Diegiem i Roberta

nati88 · Wysłany: 18:35:05 16-05-08 Temat postu:

o jezu!!!! 3majcie mnie dzisiaj babcia to sie o mnie juz bala bo sie dusilam ze smiecho:)))oczywiscie za sprawa Gio:))) boska Rob wymiata taka odwazna i zbuntowana nono:)))podobala mi sie akcja Leon Diego i po raz pierwszy nie krzywilam sie jak widzialam tego polityka:))zastanawia mnie dlaczego on nie daje zyc synowi przeciez nie mozna byc glazem bez uczuc ale mimo to zgadzam sie z tym ze on kocha synka:)))
nic jednak nie pobije Vico i jej min w klasztorze najlepsza jak sie modlic miala:)))to miejsce naprawde nie dla niej:))
_________________

franusia · Wysłany: 18:46:19 16-05-08 Temat postu:

hehe Roberta byla dzis boska lubie jak ona tak sie awanturuje

Diego faktycznie troche przesadza jeszcze jakby mial po kim plakac

faktycznie dzis Mii nie bylo

a Gio biedaczek znow sie nie udalo

Lizzie · Wysłany: 19:05:24 16-05-08 Temat postu:

Akcja z Giovannim była super

ma to na co sobie zasłużył

Scena Leona z Diegiem przekonała mnie, że jednak zależy mu na synu, chociaż nie podobało mi się jak kazał mu go bić, zamiast po prostu przytulić kiedy płakał
Zdziwiłam się trochę, że Vico nie umie się modlić, chyba że po prostu nie chciała, ale na to wyszło, że nie umie

olka1414 · Wysłany: 20:03:05 16-05-08 Temat postu:

Mnie Leon trochę wkurzył jak powiedział do Diega, że gdyby nie był jego ojcem to by go pobił Diego przesadza trochę (Powinien jeje nie nawidić za to , że go oszukała a nie płacze cały czas) Roberta była boska taka Agresywna Ale szkoda, że nie było nic o Mii lub Miguelu Ale i tak Ok

Rocky · Wysłany: 20:14:21 16-05-08 Temat postu:

Świetny Odc!

Giovanni jak zwykle wymiata

Gio + konie To mieszanka wybuchowa

Raz juz mial przygode z koniem

To jak pobil tego czlonka klubu bylo Najlepsze!!

Karate Giovanniego wymiata

I ja myslalem ze ta jego przyszywana mama to Tranzwestytka, a to chlopak przebrany za Dziewczyne

Szkoda mi Diega ze tak cierpi, ale LEon pierwszy raz chyba go pocieszyl

Ja myslalem ze Leon da wycisk Diegowi, a tu dal mu sie bic

Dzis niepokazywali Miga i Mii

Scenka z Carlem y Roberta swietna! Rob napoczatku taka zniechecona, a potem dawala czadu niezle

Carlo z charakterem wymiata

Ciekawe co Carlo albo Rob wymysla na jej usprawiedliwienie

Akcja z tymi butami tez fajna, juz Miguel chyba calkiem zwariuje

monisia99 · Wysłany: 20:44:40 16-05-08 Temat postu:

-odcinek ciekawy
- ja to muszę stwierdzić, że Roberta to ma chyba ADHD bo jest taka nadpobudliwa i do każdego z biciem, że glowa mala

cała Roberta i ta jej waleczność
- wogóle w tym odcinku nie widziałam Mii albo ja coś przeoczyłam, albo jestem ślepa, podobnie z Miguelem
- według mnie za dużo było sytuacji z Gio i Raqel jakoś mnie to zbytnio nie bawiło
- no tak Celina i zakonnica ciekawe naprawde ciekawe hehe że niby Vico chciała też bym hahaha:)

- oj ten Nico to idiota nie mogę na niego patrzeć, biedna Lupe zakochała się w takim pacanie
- zaimponowal mi stary Bustamante myślałam że go skopie a on po prostu okazal serce i chcial chłopakowi dodać odwagi i żeby nie był taki smutny, miłe zaskoczenie pewno nei na długo ale dobre i trochę

anasetia · Wysłany: 21:14:53 16-05-08 Temat postu:

odcinek taki sobie
wogle nie bylo m&m

Candy. · Wysłany: 21:15:38 16-05-08 Temat postu:

To odcinek troszke nudny był zgadzam się, że zdecydowanie za dużo Giovanniego i Raquel, ale to nie zmienia faktu, że się uśmiałam z tych zmagań Gio z koniem. Roberta jak zwykle waleczna i do każdego bojowo nastawiona jednak według mnie przesadza z lekka czasem. Diego mnie wkurza z tym swoim ciągły użalaniem się mógł by wreszcie wziąć się w garść podobał mi się dzisiaj Bustamante on naprawde kocha syna tylko może nie potrafi tego pokazać. Tylko szkoda, żę Mii i Miguela wogóle dzisiaj nie było...

Edytka1414 · Wysłany: 21:17:46 16-05-08 Temat postu:

Fakt Roberta wydaje się nadpobudliwa ale taki ma charakter i to jest super

Szkoda że nie było dzisiaj wcale Mii ani Miguela a co do Giovaniego to plecy go chyba bolą po tych wszystkich dzisiejszych upadkach hehehe

( aha i karate też było niezłe... )

DyR*DyU · Wysłany: 21:37:35 16-05-08 Temat postu:

Giovanni jest super!! Ale Raquel mnie wkurza ;/ I zaskoczyło mnie zachowanie Bustamante........ I wyścigi

i Carlo jak wrzeszczał

casaa · Wysłany: 21:43:46 16-05-08 Temat postu: