Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:00:57 27-05-08 Temat postu: |
|
|
Strasznie mie wszyscy wkurzyli dzis tym jak potraktowali Giovaniego Fakt,zle postapił przyłączając się do lozy,ale niech oni się zastanowią dzieki komu Teo teraz zyje..Bo mi sie wydaje,ze Gio ryzykował własnym zyciem by go ratowac..
Koncowa scena Z Jose i Teo,piekna.I ta piosenka w tle..
Roberta mnie strasznie wkurza..A na początku tak ja lubiłam..Zachowuje się jak rozpiesczona gówniara,której wszystko sie należy..Dla matki nie ma ani krzty szacunku..A co do tych przeprosin,o ktorych mówicie..Fakt,będą piękne,ale..Jak dla mnie to i tak za mało,biorąc pod uwage,ze to nie był 1 raz gdy tak potraktowała Alme.Zawsze ją krzywdzi.I nigdy nie przeprasza..Dzis jakos tez sie nie doszukalam słowa przepraszam.Zachowywała sie jakby nic sie nie stalo..
Mia Strasznie mnie dzis rozbawiła,jak tak pogrywała z Valerią.Uwielbiam ja. |
|
Powrót do góry |
|
|
patusia55 Motywator
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 239 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:07:41 27-05-08 Temat postu: |
|
|
oj dajcie jej juz spokuj(robercie) ona jest zazdrosna o alme ok macie racje to jak sie zachowala to bylo okropne ale ona poprostu okazuje uczucia matce na swoj sposob jak pojechala do ojca bylo widac ze kocha matke bo za nia strasznie tesknila. a to z tym hugoonem przeciez mogl jej powiedziec jakie sprawy prywatne ma na mysli. a to ze uciekla chciala porozmawiac z tym detektywem potem wrocila zeby przeprosic porozmawiac alma nie chciala z nia gadac. zrezta do tego koncertu co to spiewaja razem nie bedzie sie do niej odzywac!! wiec rob nie bedzie miala sie jak przyznac do bledu ale musicie powiediec ze to jak na oczach setki ludzi(obcych) zacznie prosic mame zeby zostala ze ja kocha to chyba nie oznacza ze nie ma do niej szacunku!!
a jak mia pyskuje swojemu ojcu to co i tak jest kochana, roberta w nic przynajmniej nie pogrywa mowi to co mysli o stokroc wole ja od rozpieszczonej mii
Ostatnio zmieniony przez patusia55 dnia 18:10:18 27-05-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:10:13 27-05-08 Temat postu: |
|
|
Miłość i szacunek to dwie różne rzeczy.Moze i kocha Alme,ale jej nie szanuje.Takie jest moje zdanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
patusia55 Motywator
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 239 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:12:19 27-05-08 Temat postu: |
|
|
ok to twoje zdanie ja swoje wypowiedzialam i jestesmy kwita
a co do giovanego to co mu powiedzieli bo tego nie widzialam |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:18:05 27-05-08 Temat postu: |
|
|
Diego zaczął na niego krzyczeć,ze jest i zawsze będzie zdrajcą.I,że załuje,że kiedykolwiek sie z nim przyjaznił.Potem cała szkoła zaczęła krzyczeć,żeby Giovanii stamtąd poszedł. |
|
Powrót do góry |
|
|
patusia55 Motywator
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 239 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:47 27-05-08 Temat postu: |
|
|
acha to musialo byc przykre wlsnie przyszlam jak byl ten moment co giovani siedzi na lozku placze i wspomina jakies chwile ze swoja klasa.
dzieki green-tea za odpowiedz |
|
Powrót do góry |
|
|
K@sicQ Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 5835 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:20:31 27-05-08 Temat postu: |
|
|
to było straszne, nie wiem co bym na jego miejscu zrobiła
patusia zgadzam się z tobą w 100 % |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:24 27-05-08 Temat postu: |
|
|
green_tea napisał: | Strasznie mie wszyscy wkurzyli dzis tym jak potraktowali Giovaniego Fakt,zle postapił przyłączając się do lozy,ale niech oni się zastanowią dzieki komu Teo teraz zyje..Bo mi sie wydaje,ze Gio ryzykował własnym zyciem by go ratowac..
|
Zgadzam się. To było okropne jak wszyscy na niego krzyczeli, a Roberta oczywiście pierwsza, w końcu ona zawsze postępuję idealnie, szczególnie w stosunku do mamy
Nie rozumiem dlaczego oni powiedzieli, że przez Giovanniego Teo jest w szpitalu prawda jest tak, że on go chciał ratować, a w szpitalu znalazł się przez Miguela, który miał "cudowny pomysł" na to, żeby go udawać no i Loża się odpłaciła...
Ale dzisiaj naprawdę się zdenerwowałam, płakałam razem z Giovannim |
|
Powrót do góry |
|
|
K@sicQ Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 5835 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:36:12 27-05-08 Temat postu: |
|
|
w ogóle Miguel nie powinien prosić Tea żeby wstąpił do Loży
a z tym Gio to macie racje, mi też go strasznie było szkoda.Wszyscy na niego najeżdżali, a przecież nie znają prawdy o jego przeszłości, jak bardzo wtedy cierpiał |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:37:05 27-05-08 Temat postu: |
|
|
Dokladnie,to było takie smutne jak Giovanni siedizał an tym łóżku i płakał Ostatnio razem z Tomasem stał się moim ulubionym bohaterem..Tez mi sie plakac zachciało,..Gdyby nie Govanni to Teo pewnie by juz nie zyl.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Candy. Prokonsul
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 3128 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paradise Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:37:27 27-05-08 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawy odcinek. Tyle smutnych scen Biedny Gio tak mi go szkoda dziś było wszyscy są do niego teraz wrogo nastawieni, nawet najlepsi przyjaciele się od niego odwrócili Diego nazwał go śmieciem... Bardzo wzruszająca scenka w szpitalu między Jose i Teo:) Gandia mnie denerwuje nie dość, że przez niego Teo mógł umrzeć bo nie uwierzył Migowi i reszcie to teraz nadal nie słucha tego co oni mówią i twierdzi że loża nie istnieje. Celiny tekst mnie dzisiaj rozwalił: ''musimi się modlić za Giovanniego!'' |
|
Powrót do góry |
|
|
Isabela Arcymistrz
Dołączył: 09 Lip 2007 Posty: 65539 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:39:22 27-05-08 Temat postu: |
|
|
Widzę, że teraz były bardzo ciekawe odcinki, a ja niestety nie widziałam ani wczorajszego ani dzisiejszego. Muszę ściągnąć jak będą na forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
kaluniaa Mistrz
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 15337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: śląsk :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:41:12 27-05-08 Temat postu: |
|
|
a mnie nie wkurza Roberta Pewnie czuje zal za to jakie miala dziecinstwo - że zawsze byla w traasie bla bla bla i ze nie poswiecala jej czasu. Nie przecze, że Alma bardzo troszczy się o Rob ale widocznie ona <Roberta> nie czuje sie doceniana. Niech tez Alma fochami nie strzela bo tez narobi kaszany z pewna tajemnica;] |
|
Powrót do góry |
|
|
patusia55 Motywator
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 239 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:22 27-05-08 Temat postu: |
|
|
ja nie widzialam tej sceny ale szkoda giovaniego bo on przeciez pomogl teo gdyby nie on to teo by umarl dla tea ryzykowal swoje zycie
jak szedl tym tunelem z tymi pajeczynami nawet raz tak jagby stracil sily ale powiedzials sobie ze dla tea to zrobi to mi sie strasznie podobalo |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:45:33 27-05-08 Temat postu: |
|
|
Wszyscy na niego krzyczeli, bo nikt nie wiedział, ze sam się poświęcił, by ratować Theo. Też mi było go bardzo żal, ale z drugiej strony rozumiem tych wszystkich ludzi, którzy poczuli się oszukani i zdradzeni. Co do Roberty, to jest bardzo wylewna. Zawsze mówi, co myśli, czasami nawet niezastanawiając się nad konsekwencjami. Poza tym w takim wieku (właśnie, ile oni mają w ogóle lat?) młodzi często się kłócą z rodzicami, więc ja tak do końca nie potępiam Rob za to, co czasami wygaduje. Jestem pewna, ze żałuje tego, co powiedziała Almie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|