Telenowele

panna_p · Wysłany: 21:21:45 07-07-08 Temat postu:

też nie cierpię go najbardziej. po prostu nie znoszę!

Gumisiowa · Wysłany: 21:24:49 07-07-08 Temat postu:

ale niestety bedziemy sie z Nim meczyc do samego konca prawie

..

wrr..

conTus · Wysłany: 22:03:55 07-07-08 Temat postu:

.ale dostaniemy nagrode za te meki xD
Dzisiejszy odcinek naprawde smutny.. same sceny z DyR..
Ale wszysy chyba siadalismy przez TV z ta mysla

Za to ciesze sie, ze miedzy MyM zaczyna sie dziac ,,ciekawie"
Słowa Miguela moze uderzyły Mie, ale były zasłuzone..
A.. i tekst ,,Jak juz trafie na ntensywna terapie, to chce miec koldre w kolorze zasłon" xD

Wycieli dzis cos?

madlen312 · Wysłany: 22:11:36 07-07-08 Temat postu:

jeszcze wróce najpierw do poprzednich waszych rozmyślań:po 1.przecież puszczają już w telewizji na vivie teledysko "Tu Amor"RBD,więc coś już zadziałaliśmy na tych wszystkich forach

i po 2. płyty są do kupienia bo moja koleżanka sobie kupiła w Empiku w Poznaniu ich płyte,co prawda sprowadzali jej z Warszawy ale ma

no i w bravo w jakimś konkursię też możnabyło ich płyte dostać:)po 3.jutro dzwonie do tv4 i tak z nimi pogadam że puszczą 2 temporade ja i mój władczy ton potrafimy wpersfadować pewne rzeczy

A teraz dzisiejszy odcinek: ja wiedziałam że będe płakać

biedna Robcia a Alma w roli matki poraz chyba pierwszy mi zainponowała tym co powiedziała Leonowi i tym jak sprzedała liścia Diegowi

:jump: .Co do Diega to mimo tego że jak sam powiedział jest "kretynem" doceniam jego upór i determinację w tym aby odnaleźć Roberte

Czy miłość musi prowadzić do cierpienia

w przypadku DyRków serce mnie ściska z bólu jak ktoś z nich cierpi

Troche mnie zdenerwowała na początku Mia bo jak zwykle najważniejsze jest jej przyjęcie i ona i kit z tym że Alma z córką chce być,nie ona ma zajmować się jej przyjęciem,ale zaraz się zrehabilitowała z tą sytuacją z Gastonem (dobrze że się postawiła).Słodka scena między Jose i Teo była i fajnie że Teo się postawił Gastonowi

.Jak ja nie cierpie ostatnio Thomasa co za "przyjaciel" dla Diega jak by był mądry to sam by się domyślał że Diego Kocha Rob,ale jego mózg rozpłynął się w mexykańskim słońcu

Jak na razie nie przeszkadza mi Simon jest nawet fajny bo nie narzuca się na siłę tylko stopniowo zbliża się do Roberty

co prawda nie pasuje do niej ale przynajmniej na razie nie będzie jej ranił

Ciekawe jak w odcinku mańana Franko zareaguje na wyznanie Gastona

A zapomniałam o Miguelitu dobrze powiedział Mii "co on mógł widzieć w takim tchórzu jak ona"bo dzięki tym słową ona tak a nie inaczej postąpiła dziś z Gastonem

i jeszcze tekst Leona do Almy o tym że ona jest Dońą a ona na to że Dońa to jakś babcia może być a nie ona- był super ale tego to już nie przetłumaczyli

Ale się rozpisałam wybaczcie za tem esej

Gumisiowa · Wysłany: 22:13:47 07-07-08 Temat postu:

nie wiem czy wycieli,ale sie zastanawiam skad Jose znalazla sie w tym hotelu,zeby sie spotkac z ta dyrektorka sierocinca ;|jakby nie mogla sie w szkole z nia spotkac,czy gdzies na miescie.. dziwne jakies..
Mi sie podobalo to ze Mia wkoncu chcce sie dowiedziec od samego Gastona kim on jest,a ten frajer znowu ja omami

ale i tak Mia i Miguel para SIEMPRE!

)

panna_p · Wysłany: 22:24:15 07-07-08 Temat postu:

właśnie też się zastanawiam jak Jose się znalazła w tym hotelu. ktoś chyba już wcześniej wspominał, że wycięli ten fragment.

Ashley. · Wysłany: 22:28:23 07-07-08 Temat postu:

Nom własnie i skąd Jose miała kase na wynajęcie tego pokoju?

Dzisiejszy odcinek smuutny

Bo smutne scenki z DyR

Diego jest sweet że tak bardzo chciał odnalezc Rob jak wyszła z Simonem i w ogóle chciał jej wszystko wytłumaczyć...chociaż tyle,dobrze że próbuje

Widać ze bardzo mu na niej zalezy

Mmm Mia dała buziaka Migowi i potem ta jego minka

Fajna scenka

Teo jest swietny

Wstawił sie za Jose

Alma mi tez zaimponowała

Swietnie dzis postąpiła

Gaston..o mamciu.. bleee nie lubie go strasznie

madlen312 · Wysłany: 22:40:36 07-07-08 Temat postu:

jeszcze jedno mi przyszło do głowy: że Mayra i Vico jak dziś siedziały razem to wyglądały jak matka i córka

też się przy tej scence wzruszyłam

tylko nie wiem czemu Vico tak nie pasuje że ją ktoś (Gio) adoruje, ja bym się ucieszyła z tych czekoladek

i plus dla Gio za wytrawłość

panna_p · Wysłany: 22:44:24 07-07-08 Temat postu:

ją denerwuje chyba to, że wszyscy się z niej śmieją i że ma taką złą opinię. a Gio też nie powinien się w takie podchody bawić, tylko powiedzieć prosto z mostu co i jak.

Avondy · Wysłany: 22:47:42 07-07-08 Temat postu:

dzisiaj byl najstraszniejszy i najtragiczniejszy odc jaki obejrzalam

jeszzce go nie moge strawic

caly czas plakalam

razem z mia, roberta, alma....i we wszystkich smutnych scenach

Candy. · Wysłany: 22:48:32 07-07-08 Temat postu:

No,ale w ogóle Gio i Vico tworzą świetną parę mogli by zostać już do końca razem

Olga · Wysłany: 22:50:27 07-07-08 Temat postu:

Ok! To tera ja się podzielę wrażeniami po odcinku (Rocky napisze na ful tak jak ty

)
Zacznę o pewnego szczegółu.. który wywołał u mnie śmiech. Diego dowiedział się że Tomas wygadał Roberci prawdę. Tomas siedzi na swoim łóżku. Obok łóżka stoi Diego i gada mu jaki to on głupi..itp. Diego tak blisko nachylił się nad Tomasem że go opluł

:śmiech: A Tomas zaczął wycierać sobie policzek

Szkoda mi Roberty. Teraz strasznie będzie jej ciężko.
Popieram że policzek jaki Diego dostał od Almy był słuszny. Hehe..zaczął sobie pocierać policzek (bo najpewniej go bolał) i sprawdzał czy mu nie krwawi

Mig fajnie powiedział Mii coś w stylu: "Co ja w tobie widziałem". Kurcze no! Facet jest boski.!

Potem ona się nieźle załamała.
I znów Gastuś (o ble!) mnie wkurzył. Dlaczego nie powie Mii prawdy? W końcu tak bbaaarrrdddzzzooo ją kkooccchhhaaa

(żałosny jest)
Nie lubię Simona

(wścibski gościu!)
Hmm..Scenka przed klasą. Mia daje buziaka Migowi. (chyba z10 razy oglądałam ten fragment w necia

) świetną Mig potem miał minę

Coraz bardziej podoba mi się ta odwaga Teo względem Gastona. Dobrze że chłopak się mu stawia! Jose i Teo niedługo dołączą do grona moich ulubionych par z tego serialu

Fajnie że Mia zaczyna akceptować, a w sumie już sie przyzwyczaiła że to przyjęcie będzie wspólne

Jutro będzie fajny odcinek

Szkoda że dają "w następnym odcinku"

To jest naprawdę wkurzające

conTus · Wysłany: 23:19:00 07-07-08 Temat postu:

.z tym opluciem tez zauwazyłam..
a do Simona nic nie mam (na chwile obecna) jak mówił o Robercie jako o bogini.. xD

Saugaro · Wysłany: 23:35:04 07-07-08 Temat postu:

Dobra teraz ja! Dziś odcinek niezbyt radosny ale wzruszający. Tyle razy już widziałam ten smutek Rob po zerwaniu ze nie było mi az tak przykro. Zdazyłam sie przygotować na koniec Love story w wykonaniu Dyrków

Niemniej jednak czułam że coś sie konczy jakaś wazna epoka w Rebelde! Podobali mi się dziś MyMkowie śliczny ten pocałunek przed klasą. Dziś Mia nie była taką głupią gesią tylko wzieła swój los we własne ręce, odwaznie spytała Gastona o jego przeszłość, to było dobre. Poza tym bardzo pozytywnie widziałam jej rozmowe z Almą i to że powiedziala iz pogodziła sie juz ze wspolnym przyjeciem. Niech Mia wreszcie zacznie traktować Rob jak równa sobie dziewczyne i tak samo piekna młodą kobietę. Dziś Mia nie zachowywała się jak pępek swiata i Dobrze! Ten jej tekst o firankach.... tez niezły. Mozg Tomasa widać rzeczywiscie roztopił sie w meksykanskim słońcu, ale coż W koncu Diego też mógł powiedzieć Rob prawdę zanim kumpel go ubiegł.... Alma dziś jak przystało na prawdziwą matkę poświecała czas tylko corce. Ten policzek ktory wymierzyła Diegowi nie był az tak mocny jak wydawac sie nam może ( wczesniej był ten Plask niż samo uderzenie:)) Jejku jak Teo pieknie wygladał w tym mundurku... dawno go nie widzialam tak przystojnego! Szkoda mi było Vico, pewnie myśli że ktoś robi sobie z niej jaja! Jej rozmowa z Mayrą była bardzo pouczająca, a koncu maja podobne doswiadczenia. I ten jej teks " Sońce świeci dla wszystkich..." Gio bardzo wytrwały i plus dla niego za to. Tak więc wg mnie najwieksze pochwały naleza sie dziś Mii i Giovanniemu:) Wzruszyłam się kiedy Rob mowiła ten tekst: Oddycham ale czuję że umarłam!

Nie słyszałam dziś rozmowy Leona z Donią Almą bo akurat tłumaczyłam siostrze wątki najprzystojniejszych facetów w Rebelde. Simon powoli budzi moją sympatię, ale to pewnie wkrótce sie zmieni!

Olga · Wysłany: 9:31:17 08-07-08 Temat postu:

To co? Dziś raczej będzie smutnawy odcinek..

Dziś wkurzy mnie Simon..coś tak czuję! (a raczej wiem..

)