Telenowele

Renzo · Wysłany: 15:02:05 13-12-08 Temat postu:

Chociaż na końcu zrobi coś szlachetnego...

adriano17 · Wysłany: 15:03:05 13-12-08 Temat postu:

To jedyna rzecz, która chyba mi się spodobała w związku z tą postacią. Choć, żeby odkupić swoje grzechy musiałby zrobić więcej.

Olk@ · Wysłany: 0:54:14 15-12-08 Temat postu:

ja raczej za nim nie przepadam....

Commendante_Montero · Wysłany: 23:40:12 26-12-08 Temat postu:

Wkurza mnie ten koleś - zmienny jak chorągiewka na wietrze - i do tego ten jego obłęd na punkcie Marii Pii - dałby już kobiecie spokój.

Rani · Wysłany: 0:01:34 27-12-08 Temat postu:

Ja też go nienawidzę.
Tak, obsesja na tle Marii Pii jest wkurzająca. Teraz jej niszczy życie (bo Sarze tez zmarnowal całą młodość).

Lizzie · Wysłany: 18:57:12 27-01-09 Temat postu:

Ciekawa postać...Z jednej strony wszyscy mają powody by go nienawidzić, ale on tez skrywa ból w swoim sercu, który potęguje swoim zachowaniem, ale cóż, nie każdy potrafi sobie poradzić w sytuacji...Nie wiem czy wierzyć w tą jego zmianę?

Renzo · Wysłany: 19:07:37 27-01-09 Temat postu:

Szkoda Aarona, bo on była tak jakby przewodnikiem w życiu Nando

Izull · Wysłany: 21:44:25 28-01-09 Temat postu:

Abarek · Wysłany: 14:33:29 02-02-09 Temat postu:

Zrobił się z niego wielki męczennik

Fakt bez brody jest taki niejaki , do tego chodzi przebrany za mnicha

Normalnie to koniec wielkiego gubernatora Los Angeles. Jeszcze brakuje żeby jakieś święcenia na księdza przyjął

Commendante_Montero · Wysłany: 19:49:25 02-02-09 Temat postu:

Maria Angel · Wysłany: 17:50:29 09-02-09 Temat postu:

Nie księdzem już nie zostanie ale i tak umrze jak męczennik....

Jullye · Wysłany: 17:52:37 12-02-09 Temat postu:

ale teraz jest znowu z Marią Pią

Renzo · Wysłany: 19:27:58 12-02-09 Temat postu:

Mogli go nawrócić na koniec, by mógł być z MP

KarolciaMia · Wysłany: 11:32:56 08-08-09 Temat postu:

Nie przepadam za nim:)

JutinkaxD · Wysłany: 23:07:46 29-08-09 Temat postu:

ale przynajmniej uratuje Esme ..