Telenowele

Renzo · Wysłany: 19:42:07 11-02-09 Temat postu:

Selenia boi się Olmosa

Greg20 · Wysłany: 19:44:05 11-02-09 Temat postu:

Wszyscy się ze sobą bili, a Fernando dalej pewnie w łóżku leży z Marią Pią

Montero, Mariangel i dziecko wyglądają słodko razem

Ricardo już wie, że Pizarro go zdradził. Szkoda, że ten idiota Tobias chce mu przeszkodzić w ucieczce

Ciekawe co zrobi też Olmos

Renzo · Wysłany: 19:51:05 11-02-09 Temat postu:

To niesamowite, że Olmos nie skręca się z bólu

Greg20 · Wysłany: 19:54:16 11-02-09 Temat postu:

Zapewniam Cię, że Olmos wytrzymałby znacznie więcej

Wiesz o czym mówię

Maria Angel · Wysłany: 19:56:50 11-02-09 Temat postu:

To twardy facet jest:P

Rodzinka Montera w komplecie...może jak Esme zrobiła Garcie dziadkiem to królowa zostanie babcią ...

tak dla równowagi stron:D

Commendante_Montero · Wysłany: 20:17:58 11-02-09 Temat postu:

to dziecko i tak ma już chyba najwięcej "przyszywanych" babć, dziadków, ciotek, wujków, matek, ojców, rodziców chrzestnych a nawet mamek do karmienia niż jakiekolwiek inne na świecie

dobrze, że jest jeszcze na tyle małe, że niczego nie rozumie bo inaczej już by chyba zwariowało

Renzo · Wysłany: 20:20:16 11-02-09 Temat postu:

Greg20 · Wysłany: 23:09:06 11-02-09 Temat postu:

Ja napiszę coś na zupełnie inny temat. Ile to razy już ojciec Tomas mówił o słynnym bractwie i spotykał się z nim, dyskutował na temat pomocy dla Zorra. To przecież jest kolejny niedopracowany i śmiechu warty wątek, bo owe bractwo tak naprawdę tylko gada i nigdy nie pomogło Zorro w żadnej misji

Commendante_Montero · Wysłany: 7:30:01 12-02-09 Temat postu:

No to prawda

Mężczyźni w kapturach choć wyglądają bardzo dziarsko i tajemniczo to przez cały serial nie zrobili nic poza pustym gadaniem - ale oni działają w całej Kalifornii chyba - za Los Angeles odpowiedzialny miał być Zorro i ojciec Tomas.

Mnie ździwiło z kolei, że Alejandro wogóle się nie zainteresował co się dzieje z Diegiem. Nie było go na balu, w mieście wybuchła panika - a stary przejmuje się tylko Królową

No chyba, że podejrzewa już coś, że jego synem jest Zorro, ale to by było raczej naiwne.
No i Montero dał Garcii zdaje się tylko dwa dni urlopu jak wyraźnie zaznaczył

a grubas nie pojawił się w koszarach już chyba z miesiąc

Ale jego nieobecność była Montero bardziej na rękę więc o sierżancie zapomniał.
W dziwnych okolicznościach zaginął z miasta także Agapito i też się nikt tym za bardzo nie przejął. Ciekawe jakby teraz ktoś został ranny - np. Almudena albo Bernardo - to wtedy by sobie przypomnieli o jedynym lekarzu w mieście

To są tylko szczegóły ale jednak rażą w oczy

Sylwia Wilk · Wysłany: 9:54:23 12-02-09 Temat postu:

TA telenovela Sin Verguenza o której mi napisał Konrad to ona juz była wyświetlana na romantice oczywiscie,nie oglądałam jej bo nie mam romantici ,bo w swiecie seriali juz to opisywali, szkoda ze nie dadza czegoś innego,chociaż zobzczymy???

Maria Angel · Wysłany: 12:57:24 12-02-09 Temat postu:

No a Agapito obiecał przecież Almudenie nową fryzurkę i chyba też zapomniał

Bractwo pomogło raz Diego w dniu ślubu z Montero pomogli dostać się mu do kościoła a tak to rzeczywiście jest to tylko nudny przerywnik akcji...Ciekawie rozwija sie postać Santiago...taki uczciwy, chciwy zbir...

Maaarz · Wysłany: 13:41:29 12-02-09 Temat postu:

podobalo mi sie jak Ricardo zobaczyl dziecko tak slodko wygladal i mowil ;p

Maria Angel · Wysłany: 14:26:39 12-02-09 Temat postu:

Idealny tatuś

Jullye · Wysłany: 17:36:28 12-02-09 Temat postu:

no dokładnie z taką czułością podchodizł do dziecka

Lizzie · Wysłany: 17:45:49 12-02-09 Temat postu:

Słodko to wyglądało

Przynajmniej on ma jakieś ludzkie cechy, bo jego partnerka nie bardzo