Telenowele

Renzo · Wysłany: 20:03:46 03-09-08 Temat postu:

Renzo

Przepraszam panienko, zapamniałem się...

Tess. · Wysłany: 20:06:03 03-09-08 Temat postu:

Esmeralda
-Muszę na chwilę usiąść kręci mi się w głowie..

Renzo · Wysłany: 20:10:28 03-09-08 Temat postu:

Renzo podprowadza Esmeraldę do krzesełka

Renzo

Może podam panience wody?

Tess. · Wysłany: 20:13:17 03-09-08 Temat postu:

Esmeralda
-Nie,nie trzeba.Ciekawa jestem gdzie Mariangel...

Renzo · Wysłany: 20:19:07 03-09-08 Temat postu:

Renzo

Może poszła do kościoła się pomodlić?

Tess. · Wysłany: 20:25:06 03-09-08 Temat postu:

Esmeralda
-Może..

Erunámo · Wysłany: 20:26:00 03-09-08 Temat postu:

Mariangel

po chwili przychodzi z ubraniem miejscowym
Musimy się w to ubrać

Pistolet nie był potrzebny, wystaczyła pięść.
chwila później już oboje rozczochrani w ubraniach cyganów szaleją wśród tłumu

Notecreo · Wysłany: 20:28:45 03-09-08 Temat postu:

Diego
zauwaza Mariangel
kurcze, musze szybko przebrac sei w Zorro, ale jak? (zamysla sie znowu)

Renzo · Wysłany: 20:30:15 03-09-08 Temat postu:

Renzo

Don Diego!

Notecreo · Wysłany: 20:32:11 03-09-08 Temat postu:

Diego
coz za niespodzianka, ty tutaj (udaje zaskoczonego)

Erunámo · Wysłany: 20:36:47 03-09-08 Temat postu:

Mariangel

orientuje się, że zgubiła Montero
Kurde, kolejny prostak. Nie lubię takich bydlaków którzy mnie zostawiają samych na pastwę losu...

Notecreo · Wysłany: 20:44:25 03-09-08 Temat postu:

diegp
obserwuje Mariangel
co knuje ta lisica?

Erunámo · Wysłany: 20:48:04 03-09-08 Temat postu:

Mariangel

nagle spotrzega w oddali Diega i odwraca wzrok
Nawet ten tu jest. Czy nie mogłoby być tu Zorra? Ah, Zoroo, jaki on przystojny...

Notecreo · Wysłany: 20:56:38 03-09-08 Temat postu:

Diego
do siebie
a ta co tak stoi ja swica i gapi sie romaslonym wzrokiem w powietrze?

Erunámo · Wysłany: 21:05:16 03-09-08 Temat postu:

Mariangel

w myślach
I czego tak się lampi jak debil? On jest jakiś upośledzony? I mruczy sobie pod nosem...