Telenowele

Paolcia:) · Wysłany: 13:33:54 21-02-07 Temat postu:

A mój chomiczek (Krecik

) udusił sie w kołowrotku

Aga;) · Wysłany: 15:17:09 21-02-07 Temat postu:

Ojej ale biedny

Ja pamiętam jak byłam mała i wsadziłam chomika do odwróconej parasolki i nią kręciłam i złamałam chomikowi łapke

Olcia · Wysłany: 20:15:11 22-02-07 Temat postu:

Okropne:( Tak przecież nie wolno!!!

Aga;) · Wysłany: 20:53:57 22-02-07 Temat postu:

Wiem że nie wolno przecież wtedy miałam jakieś 6 lat i w tym wieku nie wiedziałam co robie i że to go boli, ja nawet tego nie pamiętałam, brat mi powiedział ;]

Gosia1906 · Wysłany: 0:17:08 23-02-07 Temat postu:

Ja pamietam jak kuzynka miala 2 chomiki i ja sie z nimi bawilam czesto (jak mala bylam), kiedys przyszlam i jeden sobie chodzil a drugiego znalezc w akwarium nie moglam bo sie zakopal i zdechl

kulka · Wysłany: 9:59:52 23-02-07 Temat postu:

Moja koleżanka, kiedyś usiadła na chomika

Dalej się domyślacie

Olcia · Wysłany: 15:03:59 23-02-07 Temat postu:

O Boże

( To okropne:((((((((

Rubi :) · Wysłany: 16:32:30 24-02-07 Temat postu:

Kolezanka miala kiedys chomika. Kiedy przyszla zima on zasnal. Pomyslala, ze zapadl w sen zimowy. Po kilku dniach zauwazyla ze on sie w ogole nie porusza i zacząl zielenieć. Co sie z nim stalo?? Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie...

Ania:) · Wysłany: 22:22:58 26-02-07 Temat postu:

No to jak opowiadamy o strasznych historiach to ja powiem, że moj znajomy wstawil kiedyś chomika na 1 min do mikrofalowki...Nic chyba dodawać nei musze...Tylko to że go bardzo nie lubię....

kiunia · Wysłany: 14:46:24 27-02-07 Temat postu:

O boshe... co on zrobił...

Ania:) · Wysłany: 15:02:54 27-02-07 Temat postu:

upiekl chomika siostry:/ i jeszcze jakby nigdy nic wlożył go do akwarium....Jak dziewczyna przyszła(mlodsza o 3 lata od niego) to szoku doznała....

Aniu$ · Wysłany: 16:31:47 28-02-07 Temat postu:

Aga;) · Wysłany: 17:10:22 28-02-07 Temat postu:

O Boze

kiunia · Wysłany: 13:44:54 01-03-07 Temat postu:

Paolcia:) · Wysłany: 13:55:49 01-03-07 Temat postu:

A moja koleżanka jak miała chomika, on zasnął i spał trochę dłużej z jakieś 30godzin. Ona myślała, że on zdechł i jej mama wyrzuciła go na śmietnik... Później taki gostek co czasami w śmietniku przesiaduje

zaczął grzebać w śmieciach i go znałazł jak sobie biegał. No i ten gostek chodził z nim po rynku i chciał go sprzedać...