Telenowele

Xoldon · Wysłany: 10:44:14 07-07-08 Temat postu:

Śmierć zwierzęcia to straszna rzecz można się z nim zżyć i przezwyczaić do niego ;]

leon27 · Wysłany: 9:36:27 08-07-08 Temat postu:

jak chcecie to zamknijcie tn temat

Olga · Wysłany: 0:49:22 22-07-08 Temat postu:

Ja uszanuje.. to co stało się moimi poprzednimi zwierzętami.. Wybaczcie.. ale nie napisze o ich odejściu.. Przez pamięć o nich!

Kocham was moje zwierzaczki!!!!!!!!!

MadaFaka xD. · Wysłany: 16:22:52 23-07-08 Temat postu:

nie wiem, uciekł gdzieś kiciuś i już nie wrócił..

Lilijka · Wysłany: 18:09:48 28-08-08 Temat postu:

według mnie temat nie jest taki najgorszy.. ja tu na forum lubię się czasami wygadac z różnych tematów..

to było rok temu, w sierpniu. swinka była jakby smutna, nie jadła, nie piła. co roku miała tak przez kilka dni, zawsze przechodziło, myslalam, ze teraz tez przejdzie. ale nie przeszlo... bylysmy u weterynarza, dala zastrzyk, ale nie dawala duzych nadziei

siedzialam przy swince kilka godzin, potem kolezanka wyciągnela mnie do siebie i na dwor, a jak wrocilam.. mama powiedziala, ze to juz. stalo sie. płakałyśmy obie, bardzo byłysmy do niej przywiązane.. dostalam drugą swinkę, na pocieszenie, ale pomimo tego, ze bardzo ją polubilam, zawsze bede pamiętac o pierwszym zwierzątku..
aj, aż mi łzy pociekły, jak to pisałam

'Kahna · Wysłany: 17:45:42 10-09-08 Temat postu:

..nu moja świnka morska kochana odeszła w...Wigilię Bożego Narodzenia, godzinę przed kolacją

Nic nie mogłam przełknąć i uciekła mi cała radocha świąt bo myślałam cały czas o niej

Ehh..

madzialll · Wysłany: 19:04:57 11-09-08 Temat postu:

mój piesek zmarł przez kleszcza!

a drugiego musiałam uspać bo kochana sunia miała depresję...

'Kahna · Wysłany: 10:51:31 13-09-08 Temat postu:

...

..wczoraj mój kochany psiak zmarł

Mam sąsiada rolnika, i on jechał orać (?) pole i jedna ze skib opadając na ziemię przygniotła mojego Czarusia

To stało się wczoraj wieczorem

Ciągle nie mogę dojść do siebie

leon27 · Wysłany: 18:32:33 15-09-08 Temat postu:

o boze to straszne ja bym sie chyba zalamala albo wpadla w jakas depresje

biedaczek

tobie tez kasiu bardzo wspolczuje

'Kahna · Wysłany: 17:25:36 16-09-08 Temat postu:

Dziękuję Leon27

Multiwitamina · Wysłany: 10:00:23 12-10-08 Temat postu:

Ja jak byłam mała to miałam króliczka...
Zawsze się z nim bawiłam i w ogóle...
I siostra mi powiedziała, że wypadł z balkonu

Płakałam...

No ale jak dorosłam trochę to okazało się, że po prostu zdechł

Mojej siostry króliczka zjadł w nocy jej pies- Alaskan Malamute

To było okropne:(

Współczucia dziewczyny:*

Ambrossia · Wysłany: 10:31:24 12-10-08 Temat postu:

Mój piesek jest bardzo chory i jego dni są policzone

Ale przynajmniej zdążyłam oswoić się z tą myślą i już nie jest tak źle.

leon27 · Wysłany: 19:31:34 24-10-08 Temat postu:

wlasnie chyba najgorzje jak zwierzak umrze nagle

bo wtedy nie zdarzysz sie z nim porzegnac

wspolczuje :*

Davioz · Wysłany: 0:58:27 30-10-08 Temat postu:

jeden moj pies, który wabil sie Wafel, powiesil sie na drucie kolczastym

Sami · Wysłany: 16:14:10 05-11-08 Temat postu:

Miałam Króliczka który nazywał się Kubuś, i zdechł ze starości