Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coqueta Cool
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 586 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj. mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:14 28-03-13 Temat postu: |
|
|
Niegdyś miałam króliczkę, którą uwielbiałam. Była pełnoprawnym członkiem naszej rodziny. To zabawne jak zwierzak przebywając wśród ludzi obserwuje i przejmuje pewne zachowania, normalnie cywilizuje się. Moja Tacia potrafiła przynieść mi w zębach teczkę z notatkami, żebym się uczyła. Kiedy miałam doła, kładła mi łapę na kolanach. Potrafiła przewracać zębami kartki od gazety. Śmiałam się wtedy, że czyta. Nic nie wymyślam, to fakty Niestety też kochała gryźć kable. Przez jakiś czas nie miałam głosu w kompie bo moja towarzyszka przegryzła kabel od głośnika Cóż, przyjacielowi trzeba niektóre rzeczy wybaczyć. Jeśli chodzi o załatwianie, nie było z tym żadnego kłopotu. Nigdy nie narobiła poza klatką. |
|
Powrót do góry |
|
|
therapist Obserwator
Dołączył: 07 Kwi 2014 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:31:04 07-04-14 Temat postu: |
|
|
Ja mam kroliczka w domu na dana chwile |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:58:56 10-04-14 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś miałam nawet sporo, bo moi bracia kupili sobie, ale to były takie duże króliki hodowlane, oczywiście sami byśmy nie zabili dla siebie do zjedzenia, ale są ludzie którzy lubią mięso z królika. A mi ich szkoda, bo w sumie więcej jest chyba futerka niż tego mięsa w królikach.... |
|
Powrót do góry |
|
|
milingi Obserwator
Dołączył: 17 Kwi 2014 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:20:40 17-04-14 Temat postu: |
|
|
syla6667 napisał: | Ja kiedyś miałam nawet sporo, bo moi bracia kupili sobie, ale to były takie duże króliki hodowlane, oczywiście sami byśmy nie zabili dla siebie do zjedzenia, ale są ludzie którzy lubią mięso z królika. A mi ich szkoda, bo w sumie więcej jest chyba futerka niż tego mięsa w królikach.... | Nie wiem jak można zabijać te słodkie futerkowe stworzonka. |
|
Powrót do góry |
|
|
ibrahimpasza Debiutant
Dołączył: 20 Lut 2017 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bieruń Stary Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:36:45 20-02-17 Temat postu: |
|
|
Mam parę królików o imieniu Jaś i Toffie. Założyłem im stronę na facebooku, zachęcam do polubienia (jest tam znacznie więcej zdjęć), wystarczy wpisać [link widoczny dla zalogowanych].
Jeszcze nie mogę wrzucić linka ani zdjęć, poprawię post jutro.
Zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez ibrahimpasza dnia 11:07:10 22-02-17, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EEsmeralda Obserwator
Dołączył: 23 Lut 2017 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:03:15 27-02-17 Temat postu: |
|
|
ja kilka lat temu też miałam królika miniaturkę, takiego białego słodkiego z czarną plamką na mordce wyglądał uroczo ale miał charakterek i lubił dręczyć kota (de facto był o wiele większy od królika, bo ważył 10 kg) |
|
Powrót do góry |
|
|
Reyyan Mocno wstawiony
Dołączył: 30 Sie 2016 Posty: 5807 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:56:35 28-12-17 Temat postu: |
|
|
Miałam też królika, ale to ja byłam dzieckiem, niestety zdechł |
|
Powrót do góry |
|
|
KiNa20 Obserwator
Dołączył: 14 Sie 2020 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:54:21 15-08-20 Temat postu: |
|
|
Mój królik jest już ze mną od ponad 8 lat. Nigdy nie myślałam, że tyle mogą żyć! Mój wcześniejszy królik, którym opiekowałam się przez jakiś czas zachowywał się jak pies- wychodził z klatki i leżał na podłodze. Kota wcale się nie bał, a nawet pozwalał mu wchodzić do swojej klatki |
|
Powrót do góry |
|
|
|